Kawon (arbuz) - część 14

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13675
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Troszkę poczytałem przy kawie różnych anglojęzycznych stron czy wypowiedzi roznych osób, zwanych tam specjalistami czy ekspertami i wszystko wskazuje na to, że wirusy mozaiki są groźne jedynie dla roślin i owoców, a dla ludzi już nie. Jedynie mogą zmienić konsystencje miąższu co może wpłynąć na jego włóknistość, nieciekawy wygląd itd. Sedno sprawy jednak jakie mnie interesowało, to takie że można takie arbuzy i dynie bez obaw jeść. ;:333

Dziękuje za odpowiedź i linki. ;:304
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1092
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Ha! No to zagadkę sprzed trzech lat pn. "Dlaczego dojrzałe Rosario nie nadaje się do jedzenia bo w środku jest żółto-zielonkawo-trawiaste" rozwiązała Kabomba ;:oj :idea: Wirus mozaiki!!!
W tym samym czasie miałem to gó...o na tykwach, co objawiało się ciemnozielonymi pęcherzykami na liściach i deformacją całych pędów.
Wiedziałem, że na tykwach to wirus (podejrzewałem właśnie mszyce jako roznosicieli) ale, że arbuzy też i to tylko same jagody Rosario, bez objawów na liściach... :roll:
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 508
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Najgorsze, że wirusy są tak diablo skuteczne w rozmnażaniu, rozprzestrzenianiu i dobrze im wychodzą mutacje, a zgniłą wisienką na tym gorzkim torcie jest fakt, że nie ma na nie środków ani prewencyjnych, ani interwencyjnych. Jedną z form prewencji, oprócz skrupulatnego badania materiału siewnego i kąpania się w Virkonie S przed wejściem do ogrodu (żarcik!) są oczywiście opryski insektycydami, ale to tylko zmniejsza, a nie eliminuje ryzyko zakażenia, bo gdzieś tam czytałam*, że wystarczy niespełna 20 sekund żerowania owada na roślinie, żeby do tego zakażenia doszło, a chyba nawet środki systemiczne nie działają tak szybko. Na tę chwilę jedyna nadzieja w odmianach/podkładkach odpornych lub tolerancyjnych, ale tu - podejrzewam, bo jeszcze nie sprawdzałam - możemy się zderzyć ze ścianą kosztów nie do przeskoczenia dla hobbysty amatora.
Niby nie warto się martwić na zapas, ale... patrz pierwsze zdanie - niektóre szczepy, jeszcze kilka lat temu notowane w - powiedzmy - trzech miejscach na świecie, dziś są już wszędzie, a nerdy z laboratoriów wciąż są o ten jeden istotny krok w tyle za tymi agentami zagłady :wink:

*jak ktoś będzie chciał, to poszukam materiału źródłowego tych rewelacji
Awatar użytkownika
Rowerzysta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 730
Od: 13 maja 2020, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachód

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Kabomba pisze: 14 wrz 2023, o 11:13 Rowerzysta - przepraszam :D Z jakiegoś powodu myślałam, że będziesz robił taką analizę porównawczą dla siebie. W każdym razie dziękuję, a wynik bardzo ładny, zwłaszcza gdy wziąć pod uwagę specyfikę tego sezonu i fakt, że wystartowałeś nieco później z uprawą. Ja mogę tylko dodać, że miałam jeden krzak szczepiony (w dodatku po partacku) kontra kilkadziesiąt nieszczepionych i moje obserwacje pokrywają się z Twoimi (że już nie wspomnę o doświadczeniach wokana, no ale to wiadomka) - szczepiony rósł szybciej, silniej, wytworzył pędów i liści za trzech, kwitł co prawda później, ale wydał 5 owoców i żaden z nich nie był "od macochy" (największy 8,2 kg, najmniejszy 4,8 kg, a mówimy o Rosario), no i u mnie jeszcze doszedł dodatkowy czynnik w postaci choroby, którą szczepiony krzak przyjął na klatę i... nic sobie z niej nie robił - jego ziomale dawno pogrzebani, a on nadal żyje, choć teraz już nie ma po co, bo skonfiskowałam mu wszystkie owoce żywota jego :wink:
A nie ma za co. :) Forum jest do rozmów, a analizę miałem robić tylko jeszcze nie było na to czasu. Teraz mam to za sobą. Odnośnie szczepienia to tak mi się jeszcze przypomniało, że pod koniec sierpnia jako pierwszy zaczął więdnąć i usychać właśnie szczepiony Crimson.

Jak u was z plennością Crimsonów ? W zeszłym roku na lichym krzaku miałem jednego. W tym roku Crimsony miały najwięcej masy liściowej, a zawiązały się trzy jagody na czterech krzaczkach. Gdy jagody dojrzały to zawiązało się kilka nowych. Dwie rosły, a pozostałe zawiązki rośliny odrzuciły.

bioy jaki to Crimson na Twoim zdjęciu ? Bo jest ich kilka. W zeszły roku miałem Sweet, a w tym Giant. Może w przyszłym roku jeszcze coś innego wypróbuję.
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 508
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Z Crimsonów miałam w tym roku tylko model Giant, krzaki miały po 3-4 owoce, jeśli nie liczyć jakichś później zawiązanych biedaczków po pół kilograma, które MOŻE by też miały szansę rosnąć i dojrzewać, gdyby mi choroba nie pozamiatała uprawy.
A próbowałeś może ustalić przyczynę sierpniowego więdnięcia tego szczepionego? Ja prawie pod każdym krzakiem znalazłam istne zatrzęsienie pędraków (larwy chrabąszczy majowych), siedziały nawet pod owocami leżącymi bezpośrednio na ziemi/ściółce. W owocach dziur nie powygryzały, może nie zdążyły, ale korzenie ewidentnie były konsumowane ;:222
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2131
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Sadziłem Crimson Giant. Urosły dwie jagody na trzy rośliny. Ważyły łącznie 21kg, czyli 7kg z krzaka. :wink:
Pozdrawiam, Jacek
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8765
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Warto przed wysadzeniem zastosować klozer ewentualnie jakiś czas po wysadzeniu zastosować dolistnie lub
doglebowo mospilan .
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1092
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Rowerzysta pisze: 16 wrz 2023, o 09:17 Jak u was z plennością Crimsonów ? W zeszłym roku na lichym krzaku miałem jednego. W tym roku Crimsony miały najwięcej masy liściowej, a zawiązały się trzy jagody na czterech krzaczkach. Gdy jagody dojrzały to zawiązało się kilka nowych. Dwie rosły, a pozostałe zawiązki rośliny odrzuciły.
W tamtym roku 56 kg z krzaka, średnio 4 jagody na krzak.
W tym roku 48 kg z krzaka i 5,5 jagody na krzak.

Norma stachanowska wyrobiona :;230
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 508
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Ku chwale Ojczyzny!

A u mnie, z cyklu: "Drogi Pamiętniczku..." - ostatni z tegorocznych Niuniusiów napoczęty:

Obrazek

O ładnych kilka dni za długo go przetrzymałam, już się lekko "zmączył" w okolicy nasion, ale biorąc pod uwagę ubiegły i bieżący sezon już wiem, że w przypadku Niuniusiów żadne łyżeczki, sprężynki, ani plamy odleżynowe nic mi nie powiedzą w kwestii dojrzałości, muszę patrzeć na ilość dni od zawiązania, pogodę, układ planet i wewnętrzne "widzimisię". Nasion mam na najbliższe 10 lat z okładem, byle było gdzie sadzić.

No i w końcu NA PEWNO ostatni zbiór - Crimson Giant spomiędzy marchewki i selera, trzy owoce o łącznej wadze 13 kg, czwarty wagi jeszcze bardziej śmiesznej poleciał od razu do gęsi, zebrane nie dlatego, że mam pewność, że dojrzały, tylko dlatego, że ten krzak już też się poddał i padł.

Obrazek
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2613
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Gratuluję takich kolosów!!! Ja bym takich nie uniosła. Zjedlismy 5kg Asahi, zostały jeszcze małe.. oraz duży red star. Dzisiaj ciepło to jeszcze ich nie zbieram.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 699
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Igala co ty piszesz??Jakich kolosów? ;:202 ;:202 ;:202
Czego byś nie uniosła? ;:202 ;:202 ;:202
Przecież pisze wyraźnie"trzy owoce o łącznej wadze 13 kg..." to wychodzi średnio po ok.4kg na owoc.
No przecież 4kg to chyba podniesiesz. :;230 :;230 :;230
Trzeba dokładnie czytać co jest napisane. ;:303
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Rowerzysta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 730
Od: 13 maja 2020, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachód

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

bioy czyli u Ciebie Crimson Giant wygląda podobnie jak u mnie. Więcej krzaków niż jagód. Spróbuję zrobić jeszcze jedno podejście do tej odmiany w przyszłym roku.
wingrul
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 890
Od: 8 sie 2015, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Kawon (arbuz) - część 13

Post »

Ja tak sobie myślę że za rok postawie na Bingo, Crimsona, Asahi miyako,
No i może jakiś cylindryczny ale bez napinki :)

Dodam że z naciskiem na kolejność w jakiej wymieniłem.
Bingo owocuje u mnie najlepiej, a Asahi jakoś takie wybredne, krzaki małe i owoce też (oczywiście pycha itd ale słabo to u mnie rośnie).
Zastanawiam się czy to przypadek czy inne wymagania, czy może moje zaniedbania :)
Bingo czy Crimsona to czasem wyrwać nie można, a Asahi takie jakieś korzonki marne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”