Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Dziury w ziemi to sprawka norników. To takie klockowate miśki z czarnobrunatnym futerkiem, krótszym ogonkiem i mniejszymi uszami.
Norniki w przeciwieństwie do nornic się pojawiają się najczęściej na działkach, które sąsiadują z polami uprawnymi (nornice preferują stare zadrzewienia).
Nornice rude mam rozpracowane, ale nadal nie mogę pojąć jak takie ,,g......o" o wadze 20 gram może w ciągu nocy wykopać korytarz długości 5m z trzema kopczykami.
Dzisiejsza jest typowo ubarwiona. Niektóre mają ciemny pasek na grzbiecie.
Norniki w przeciwieństwie do nornic się pojawiają się najczęściej na działkach, które sąsiadują z polami uprawnymi (nornice preferują stare zadrzewienia).
Nornice rude mam rozpracowane, ale nadal nie mogę pojąć jak takie ,,g......o" o wadze 20 gram może w ciągu nocy wykopać korytarz długości 5m z trzema kopczykami.
Dzisiejsza jest typowo ubarwiona. Niektóre mają ciemny pasek na grzbiecie.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 703
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
U mnie ogromne straty w bukowym żywopłocie. Wyjadły skurczybyki około 150 dwuletnich buków wsuwając je pod ziemię (750 wszystkich). Nawet kopców nie jest dużo, miejscami w ogóle nie ma. Dokupiłem 100 sadzonek na dosadzenie bo nie myślałem że aż tak polegną.. no nic.. jesienią dokupie kolejną porcję i do skutku a w międzyczasie odsiecz!
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Też mam żywopłot z buka i problem z nornicami. I tu pytanie. Czy one podgryzają tylko młode drzewka czy np. takie pięcio, sześcio letnie i starsze też mogą wykończyć?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2074
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Kretówki po zimie wyrównane, sprzęt w oczekiwaniu na pojawienie się nowych kopców;)
- Baltazar
- 500p
- Posty: 703
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Niemała armia.
U mnie w poniedziałek pierwsza ofiara u wroga. Karczownik.
Można powiedzieć że karczownik u mnie to taka jednostka sił specjalnych a kret sanitariusz (jak mogę to oszczędzę).
U mnie osprzęt rozstawiony. Na razie mało nowych kopców. Pewnie analizują plan bitwy w podziemnym schronie.
Jestem gotów na konfrontację.
U mnie w poniedziałek pierwsza ofiara u wroga. Karczownik.
Można powiedzieć że karczownik u mnie to taka jednostka sił specjalnych a kret sanitariusz (jak mogę to oszczędzę).
U mnie osprzęt rozstawiony. Na razie mało nowych kopców. Pewnie analizują plan bitwy w podziemnym schronie.
Jestem gotów na konfrontację.
- Kabomba
- 500p
- Posty: 508
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
U mnie miesiąc zastoju, aż w końcu trzy krety w pięć dni, wszystkie w tym samym miejscu. Nie mam weny latać i szukać nowych korytarzy, mam tylko jedną rurkę zainstalowaną, więc te trzy sztuki w tak krótkim czasie to miła niespodzianka (no dobra, miła niespodzianka to by była, gdyby krety przepadły na zawsze, no ale jak się nie ma, co się lubi...). Jakoś 20 maja minie rok, odkąd walczę z tą plagą, kretolicznik pokazuje 39 sztuk; ciekawe, czy do tego 20 maja dobiję do 50.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7962
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Kabomba
Gratuluję serdecznie połowu
Muszę sprawdzić swoje rurki.
Gratuluję serdecznie połowu
Muszę sprawdzić swoje rurki.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1219
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Oj, żeby nie nabawiła się jakichś pasożytów.
Pozdrawiam, Jelizawieta
- Baltazar
- 500p
- Posty: 703
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Dodaje raz jeszcze bo poprzednie chyba się nie wyczytało.
Drugi w tym roku.
https://i.postimg.cc/xd5NBDKn/IMG-20240 ... 2-MFNR.jpg
Wstawiasz za duże zdjęcia(regulamin), zamieniam na link. Iwona
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
Drugi w tym roku.
https://i.postimg.cc/xd5NBDKn/IMG-20240 ... 2-MFNR.jpg
Wstawiasz za duże zdjęcia(regulamin), zamieniam na link. Iwona
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1219
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Jelizawieta
Nie jestem w stanie zabronić jej takich polowań. Musiałabym ją uwiązać na stałe, żeby nie polowała. Niestety, pasożytów nie da się uniknąć. Odrobaczam regularnie. Lepiej, żeby pilnowała nor gryzoni, niż goniła za lisami i sarnami bez opamiętania... Taki dzikus z niej, że nawet jak jest najedzona to będzie polować.
Nie jestem w stanie zabronić jej takich polowań. Musiałabym ją uwiązać na stałe, żeby nie polowała. Niestety, pasożytów nie da się uniknąć. Odrobaczam regularnie. Lepiej, żeby pilnowała nor gryzoni, niż goniła za lisami i sarnami bez opamiętania... Taki dzikus z niej, że nawet jak jest najedzona to będzie polować.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 695
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
No Baltazar Xnieźle dajesz!
Takie ogromne karczowniki to naprawdę potrafią zniszczyć i trawnik i uprawę drzewek.
U mnie na razie sito jedynie po nornikach, czasem jakiegoś złowię.
Nie wiem czy nie zrobiłem błędu tak mocno przerzedzając populację zeszłej zimy.Bo wyłowiłem sporo dorosłego nornika a tym samym zlikwidowałem konkurencję pokarmową dla młodych. Młode miały co jeść i się wychowały wszystkie do wiosny a w lecie się rozmnożyły na potęgę. Normalnie mam wszędzie dziury, tak jeszcze nie miałem.I to wszystko na sto procent są norniki bo odłowy robię i wszędzie nornik.Jednego nawet widziałem jak sobie po wierzchu w środku dnia spacerował.
Takie ogromne karczowniki to naprawdę potrafią zniszczyć i trawnik i uprawę drzewek.
U mnie na razie sito jedynie po nornikach, czasem jakiegoś złowię.
Nie wiem czy nie zrobiłem błędu tak mocno przerzedzając populację zeszłej zimy.Bo wyłowiłem sporo dorosłego nornika a tym samym zlikwidowałem konkurencję pokarmową dla młodych. Młode miały co jeść i się wychowały wszystkie do wiosny a w lecie się rozmnożyły na potęgę. Normalnie mam wszędzie dziury, tak jeszcze nie miałem.I to wszystko na sto procent są norniki bo odłowy robię i wszędzie nornik.Jednego nawet widziałem jak sobie po wierzchu w środku dnia spacerował.
Witam, jestem Adam.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 703
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.
Iwona wybacz - będę już pamiętał rozmiar zdjęć.
FreGo przyznam też że ta pałka i otwornik z supercata też są przemyślane. Używam z przyjemnością. Specjalnie bym tego nie kupił bo wydawało mi się zbędne ale w aukcji było w zestawie to i tak przyszło.
1. Prętem na boki rozgarnuję wyrzuconą ziemię. Łopatką albo ręką nie da się tego zrobić tak dobrze jak prętem bo działa jak pewnego rodzaju grabki wygrzebując ziemię z otaczającej trawy. Mamy wtedy czytelnie przygotowane stanowisko strzeleckie.
2. Nabijam w kilku miejscach pręt penetrując na boki i wyczuwam gdzie biegnie kanał. Jest to wbrew pozorom dosyć precyzyjne.
3. Wycinam otwór w ziemi za pomocą otwornicy (tak jak ciasto na pierogi szklanką).
4. Prętem usuwam wyciągniętą ziemię z otwornicy.
5. Czerwoną pałką ugniatam (profiluję) spód kanału w odcinku otworu.
6. Nabijam supercata - co ważne wchodzi on szczelnie bo otwornica ma tą samą średnicę co urządzenie.
7. Czasem na koniec dodatkowo uszczelniam supercata ziemią.
8. Uzbrajam.
W tej prostocie jest wiele przemyślanych rzeczy.
FreGo przyznam też że ta pałka i otwornik z supercata też są przemyślane. Używam z przyjemnością. Specjalnie bym tego nie kupił bo wydawało mi się zbędne ale w aukcji było w zestawie to i tak przyszło.
1. Prętem na boki rozgarnuję wyrzuconą ziemię. Łopatką albo ręką nie da się tego zrobić tak dobrze jak prętem bo działa jak pewnego rodzaju grabki wygrzebując ziemię z otaczającej trawy. Mamy wtedy czytelnie przygotowane stanowisko strzeleckie.
2. Nabijam w kilku miejscach pręt penetrując na boki i wyczuwam gdzie biegnie kanał. Jest to wbrew pozorom dosyć precyzyjne.
3. Wycinam otwór w ziemi za pomocą otwornicy (tak jak ciasto na pierogi szklanką).
4. Prętem usuwam wyciągniętą ziemię z otwornicy.
5. Czerwoną pałką ugniatam (profiluję) spód kanału w odcinku otworu.
6. Nabijam supercata - co ważne wchodzi on szczelnie bo otwornica ma tą samą średnicę co urządzenie.
7. Czasem na koniec dodatkowo uszczelniam supercata ziemią.
8. Uzbrajam.
W tej prostocie jest wiele przemyślanych rzeczy.