Ogród marzeń - KDanuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Bożenko jak fajnie, że jestem na forum, bo od razu człowiek wie gdzie błądzi - dziękuje za poprawną nazwę hortensji, ja rodgresje mam już parę lat ale dopiero w tym roku po przesadzeniu jesienią zakwitła, myślę ze i Twoje zakwitną ;:12
Andrzeju dziękuje za odwiedziny - teraz jest cudowna poran w której kwitną róże i lilje i wszystkie ogrody wyglądają przepięknie
Haneczko witaj - mam suszę i to straszną, trawnik zupełnie wypalony, tylko suche ździebełka, cała woda jaką mamy idzie na podlewanie kwiatów i krzewów. Mamy studnie ale w niej mało wody , więc raz w tygodniu każda grządka dostaje solidną porcje wody. Nad bolidłami nie ma się co rozczulać, chociaż teraz przez te gorąca mniej czasu poświęca się na plewienie, kopanie to i bolidła ustąpiły
Moniczko za życzenia serdecznie dziękuje i głęboko wierzę że się spełnią
Zenku miłorząba mam trzeci rok, czyli dwie zimy już był u mnie. Pierwszej zimy owinełam go agrowłókniną
i zrobiłam kopczyk, a tej zimy niczym nie owijałam, obłożyłam tylko obornikiem, poza tym nie wymaga większej pielęgnacji, no muszą być opryski na mszyce
__________________________________
serdecznie wszystkich pozdrawiam Danuta
Andrzeju dziękuje za odwiedziny - teraz jest cudowna poran w której kwitną róże i lilje i wszystkie ogrody wyglądają przepięknie
Haneczko witaj - mam suszę i to straszną, trawnik zupełnie wypalony, tylko suche ździebełka, cała woda jaką mamy idzie na podlewanie kwiatów i krzewów. Mamy studnie ale w niej mało wody , więc raz w tygodniu każda grządka dostaje solidną porcje wody. Nad bolidłami nie ma się co rozczulać, chociaż teraz przez te gorąca mniej czasu poświęca się na plewienie, kopanie to i bolidła ustąpiły
Moniczko za życzenia serdecznie dziękuje i głęboko wierzę że się spełnią
Zenku miłorząba mam trzeci rok, czyli dwie zimy już był u mnie. Pierwszej zimy owinełam go agrowłókniną
i zrobiłam kopczyk, a tej zimy niczym nie owijałam, obłożyłam tylko obornikiem, poza tym nie wymaga większej pielęgnacji, no muszą być opryski na mszyce
__________________________________
serdecznie wszystkich pozdrawiam Danuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Witaj Bożenko moje róże faktycznie w tym roku pieknie kwitną mimo suszy, u Ciebie widziaam pieknie kwitnące juki u mnie dopiero w pączku :o swoja róże musisz okopać dobrze podlewać , oberwać chore liście , spalić i koniecznie spryskać na choroby grzybowe , może być ROSEN PLIZFFREI SAPROL bo on zwalcza o czarną plamistość liści i pierścieniowatą plamistość liści i szrą pleść a te plamy i żóknięcie liści na twojej rórży wskazuje według mnie na czarną plamistość ale jest wiele innych środków na czarną plamistość , na pewno coś znajdziesz :P
__________
pozdrawiam
__________
pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
Danusiu
Serdeczne dzięki za wskazówki.Spisałam sobie nazwy tych środków i jak będę w mieście to kupię.Jutro idę na pokrzywy.Byłabym wdzięczna za przepis na tą gnojówkę.przepis na miksturę przed posadzeniem cebulek sobie spisałam i na pewno ją zrobię gdy będę sadziła na jesień cebulki a chlebek i pomidorki to w przyszłym roku.A tak w ogóle to cieszę się ,że trafiłam na to forum ,tyle ciekawych porad jeszcze raz dziękuję
Serdeczne dzięki za wskazówki.Spisałam sobie nazwy tych środków i jak będę w mieście to kupię.Jutro idę na pokrzywy.Byłabym wdzięczna za przepis na tą gnojówkę.przepis na miksturę przed posadzeniem cebulek sobie spisałam i na pewno ją zrobię gdy będę sadziła na jesień cebulki a chlebek i pomidorki to w przyszłym roku.A tak w ogóle to cieszę się ,że trafiłam na to forum ,tyle ciekawych porad jeszcze raz dziękuję
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Bożenko podaję Ci przepis według którego ja robię, ja robie z suszonych pokrzyw które kupuję w sklepie zielarskim, bo nie mam sił latania za pokrzywami zielonymi
świerze pokrzywy , mlecz ,skrzyp , pociąć na kawałki ile się zmieści do wiadra 10 l. i zalać ciepłą wodą i odstawić na dwa tygodnie, co jakiś czas przemieszać, po 2 tygodniach gnojowica gotowa do podlewania z wodą , rozcieńczamy w stosunku 1 do 10, jest to środek owadobójczy i przeciw grzybiczny
do natychmiastowego stosowania
pokrzywy drobno pociąć i zalać wrzącą wodą , przykryć i zostawić do wystygnięcia, po wystygnięciu rozcieńczyć
i spryskać różę
myślę że po tych miksturach Twoja różyczka bedzie pełna wigoru
pozdrawiam
świerze pokrzywy , mlecz ,skrzyp , pociąć na kawałki ile się zmieści do wiadra 10 l. i zalać ciepłą wodą i odstawić na dwa tygodnie, co jakiś czas przemieszać, po 2 tygodniach gnojowica gotowa do podlewania z wodą , rozcieńczamy w stosunku 1 do 10, jest to środek owadobójczy i przeciw grzybiczny
do natychmiastowego stosowania
pokrzywy drobno pociąć i zalać wrzącą wodą , przykryć i zostawić do wystygnięcia, po wystygnięciu rozcieńczyć
i spryskać różę
myślę że po tych miksturach Twoja różyczka bedzie pełna wigoru
pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Zuziu u mnie jest straszna susza , tylko codzienne podlewam jakiś skrawek ogrodu bo na tyle wystarcza wody w studni, róże pnące zaatakował mi mączniak , ale pryskałam już dwa razy i widzę że znika , a bałam się że już nie zakwitną, ale sobie poradziły i nawet ładnie kwitną
pozdrawiam serdecznie i na dowód parę fotek
róż szczepione na pniu
pozdrawiam serdecznie i na dowód parę fotek
róż szczepione na pniu