bo już wiem na co go stać.Pomidory to też chimery,jeden rok dobrze,drugi kiepsko,miałem już takie.Dlatego jak w pierwszym roku mnie nie zadawala,wcale go nie skreślam w przyszłości.Cicerone najwyraźniej wszystko zagrało jak potrzeba.Kolejna sakiewka z tegorocznych nowych trzech odmian zakupionych za granicą(kiedyś ogłoszę bankructwo)także czerwona sakwa,trochę mniej wydajna od poprzednika,ale także smaczna,bardziej dostała po uszach od Sz.P.
