Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Davros
100p
100p
Posty: 187
Od: 18 maja 2023, o 16:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płońsko, Zachodniopomorskie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

O piątą klepkę się nie martw. Pamiętaj, że normalni nudni są. :P
Awatar użytkownika
gregorius
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 25 cze 2017, o 00:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Takie "paczuchy" cieszą najbardziej ;:138
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12177
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Och wow, sowa jest super.

A nowości ogrodowe też cieszyć muszą niezmiernie.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16631
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Wow! Małgorzatko, udało Ci się upolować sowę :shock: ;:138 ;:138
Taka paczka to sama przyjemność, ;:215 nawet jeśli dzięki niej przybyło roboty. A może właśnie dlatego ;:333
Cieszę się, że Ty się cieszysz! ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1276
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Halinko, gregorius cieszę się, a jak! :D

Dawidzie, ja to się boję, że za dużo sobie na głowę biorę, a potem będę narzekała :wink:

Loki, na tą sowę już kilka razy polowałam, bo ten konar to jej częste miejsce odpoczynku dziennego. Jak robiłam fotkę, to i ona popatrzyła sobie na mnie
Obrazek

Lucynko, pewnie, że się cieszę. Żadnej z tych roślin nie mam na wsi :D

***********
Wczoraj na wsi posadziłam pory, przesadziłam siewki buraków liściowych no i posadziłam Astry wysokie (kolory okażą się jesienią).
Przygotowałam też miejsce pod Borówki wysokie. Kupę roboty z tym miałam, bo musiałam ziemi nawieźć z wykopu pod piwniczkę. Na szczęście traktorkiem, a nie taczką :D Podpinanie glebogryzarki i przemieszanie podłoża z nawozem i trocinami też trochę trwało. Na razie tylko doniczki z borówkami wkopałam, bo ziemia musi osiąść. Dzisiaj mi to wszystko deszcz podlał :tan Jeszcze tylko wsadzić krzewy na gotowo i wyściółkować korą :)

Odbijają orzechy włoskie ;:138
Hortensje w trawie bez uszczerbku :heja
Róże mają mnóstwo pąków :D
Skończyłam pracę przed godz. 21.00 i nawet fotek nie zrobiłam, a jeszcze tyle chciałoby się zrobić… a dzisiaj zakwasy ;:306
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5939
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Hej, Gosia, dzięki Tobie , Twojemu wątkowi , zwróciłam uwagę na krzew , który rośnie nad brzegiem rowu melioracyjnym i chyba to Jest właśnie kłokoczka
mam rację?
Przepraszam za zdjęcia Twoim wątku




Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1276
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Asiu, to będzie chyba trzmielina pospolita, ale pewna nie jestem. Na jesień trzmielina pospolita ma czerwono-pomarańczowe owoce. Rozłazi się okropnie kłączami i rozsiewa się mocno. U mnie też rośnie nad rowem.
Tu masz moją trzmielinę pospolitą w szacie wczesno jesiennej
Obrazek

Kłokoczka ma białe, dzwonkowate kwiaty zebrane w grona. Pojedynczy kwiat przypomina kwiat konwalii majowej.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5939
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Oki ,dzięki . ;:3
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11581
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu wreszcie zabrałam się za pisanie. :oops: Przykro było oglądać uszkodzenia mrozowe, ale przynajmniej jest nadzieja, że jednak owoców spróbujesz. ;:108
Kolejne sadzonki winorośli posadzisz, a doświadczenie jakie już masz na pewno sprawi, że będą cieszyć kiściami.
Dobrzy ludzie jeszcze są na tym świecie, skoro tyle dobra dostałaś i już rabaty się zapełniają.
Orliki urocze i bezobsługowe. ;:215
Sowy jeszcze na żywo nie widziałam. ;:oj
Pochwalę się, że wilgi ponownie się u mnie pojawiły i już budzą mnie pięknym śpiewem. :tan
Nie doczytałam, czy z konopiami już coś działacie?
Dużo siły i zdrowia na działkowe prace. ;:168
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2609
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu,doświadczenia poprzedniego roku na pewno zaprocentują. Dostosujesz wielkość upraw do własnych potrzeb i nie będziesz tracić energii żeby później nadmiar plonów trafiał do żołądków sąsiedzkich zwierząt :wink:
Sowa fajnie Ci zapozowała i na dodatek masz szansę na powtórki ;:215
Dobrej pogody i dobrego zdrowia - tego Ci potrzeba, aby to wszystko ogarnąć i właśnie tego Ci życzę ;:168
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1276
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Dziękuję, Soniu. ;:167
Uszkodzenia mrozowe się regenerują powoli, tylko owoców będzie mniej. Rabaty i owszem, zapełniają się. Sadzę sukcesywnie to, co dostałam, ale i samosiejki się wpraszają, np. margerytki :)
Konopie nadal czekają na możliwości przerobowe.
A ja nie widziałam nigdy wilgi na żywo, choć taki ptaszyniec mam na wsi, że wszystko możliwe.
A siły i zdrowie zawsze się przydadzą. Dziękuję i odwzajemniam :)

Halszko, już poograniczałam ilość wszystkiego. :D
Dziś rano w parku sowa znów popatrzyła sobie na mnie z góry. :)
Dziękuję za życzenia i odwzajemniam ;:3

*********************

Wczoraj miało padać. Padało - kilka kropli na krzyż, nawet gleby nie zwilżyło. Chwasty rosną szybciej od warzyw. Opieliłam cały warzywnik (w zmniejszonej wersji), a z marchewki wybierałam chwasty na kolanach, bo już jej widać nie było. Posadziłam borówki na stałe miejsce, wyściółkowałam korą, posadziłam też agresty z biedry. Posadziłam część roślin, które dostałam, a kolejna porcja za tydzień. Tak się wyfitnesowałam, że dzisiaj mam zakwasy :;230

Kupiłam odmiany agrestu Mucurines i Hinonmaki gelb. Ciekawa ich jestem. Przed laty zajadałam się zielonym agrestem u Babci. Miał nieco podłużne owoce (jak Mucurines) i nie miał plam mączniaka. Ciekawe, czy któryś z nich będzie podobny?

Ogórki siałam już przy latarce. Jak zwykle - tyle chciałabym zrobić, ale czasu brak... Dyń i cukiń nie zdążyłam posiać - same rosną z resztek zostawionych pod płotem. Będę miała dynie płotowe ;:306

Zastałam też kilka kwitnień. Kosaćce syberyjskie przeniesione od mamy wiosną, zakwitły mimo przeprowadzki :) Na żółte z biedry pewnie sporo poczekam.

Obrazek

Orliki z nasion rozrzuconych w zeszłym roku też nieśmiało się rozrastają.

Obrazek

A szczypiorek kwitnący w dużej kępie wygląda zjawiskowo...

Obrazek

Muszę też pomyśleć o estetycznym podwiązaniu róż do płotu, bo niektóre zrobiły się wielkie, a za tydzień powinny być w pełnym rozkwicie :)
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16631
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Śliczne chabrowe, niemal granatowe orliki wespół z takim samym kolorem iryska syberyjskiego, Małgorzatko. ;:215 ;:303
Miło czytać o odżywaniu roślinek po przymrozkowym armagedonie. ;:333
Bardzo ładnie prezentują się kwitnące szczypiorki,a ja nigdy nie dopuszczam do ich kwitnienia ;:7 i gdy tylko pojawia się pierwszy pączek, przycinam krótko wszystkie, by czerpać witaminki z samego szczypioru.

Gratuluję pracowitości. ;:138 Mnie jeszcze nigdy nie zdarzyło się przy świetle latarki pracować. ;:185

Pozdrawiam cieplutko i życzę zbawiennego deszczyku. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
neferet
100p
100p
Posty: 190
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu dawno nic u Ciebie nie pisałam, ale nadrobiłam zaległości i mam nadzieję już ich nie mieć.
Przykro mi, że przymrozek nie oszczędził i was.
Orliki przecudne. Też uwielbiam pęczki szczypiorku i te pracowite bzyczki na nich. Mam tych pęczków zdecydowanie za mało, bo przecież ciągle ścinam do kuchni.
Polowanie na sowę wspaniałe!
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”