Moja działka 9

[slila1]

Martuś - marta 64 to już nie jest kolekcja, kiedyś owszem taka była, ale prawie wszystkie rarytasy przepadły i już nie wrócą.
Ostatnio jak przymroziło to ślimaków prawie wcale nie widać. Widocznie znalazły sobie kryjówki żeby bezpiecznie przetrwać niekorzystną aurę.

Powoli zaczynają kwitnąć konwalie:
majowa

'Polish Beauty'

majowa rosea


Zakwitł mocno spóźniony ciemiernik.



W cienistym zakątku działki, wśród kwitnącego czosnku niedźwiedziego rozkwitają najstarsze na działce tulipany Darwina 'Apeldoorn'. Posadziłam je tam około 30 lat temu.




Onoklea wrażliwa


Chwast, który ma urocze kwiatuszki.


Spóźniona sasanka


Mój ulubiony tulipan Triumph 'Escape'.

[anabuko1]

Podziwiam piękna wiosnę .
Tulipany i sasanki prześliczne i dużą kolekcje iryskow.
Wszystkie piękne.
Te slimory to chyba wszędzie już są.

[Locutus]

Gratuluję kwitnącego złotokapu. Pamiętam jak sam się cieszyłem jak mój po raz pierwszy zakwitł.

Zazdroszczę arizemy, kokoryczy i hylomekonu… U mnie gleba mocno zasadowa, więc z tych dwóch ostatnich w ogóle nigdy nic nie wyszło, a arizemy nawet ze trzy lata wytrzymały i nawet kwitły, ale koniec końców też wypadły.

Goryczek też zazdroszczę. Piękne, ale u mnie nigdy się nie przyjęły. O sasankach mógłbym napisać to samo.

A irysy… Och, łał, co za kolekcja!

Zresztą znakomita większość z tego, co pokazujesz, mnie zachwyca.

Pozdrawiam!
LOKI

[krasna101]

Witaj Lidko dla mnie to aż niesamowite jak do Ciebie szybko przyszła wiosna Ty praktycznie już od początku nowego roku cieszysz się urokiem kwitnących roślinek Już tak dużo u Ciebie kwitnień i co jedna nowa roślinka tym piękniejsza.
Jak miło mi nacieszyć się pięknem Twoich kwitnień, serdecznie pozdrawiam Bożena z "" polskiego bieguna zimna"

[Davros]

Cudowny zbiór irysów. Moje dopiero zaczynają pokazywać kwiatki, ale każdego wyczekuję z niecierpliwością. Masz też zachwycające konwalie i też w pięknym wyborze odmian.

[Igala]

Irysy boskie są a reszta cudowna!!! Gratuluję tak pięknych wiosennych kwitnień!!

[slila1]

Aniu - anabuko1 o tak wiosna to piękna pora roku. Szkoda tylko, że od kilku dni przyszło ochłodzenie, opady śniegu i mroźne noce.
Moje roślinki dziękują za pochwały.
A ślimaków mam mnóstwo, chociaż jak przymroziło to się w większości gdzieś pochowały i na razie ich nie widać.

Jurku - Locutus nie masz pojęcia jak ucieszyły mnie pierwsze kwiaty złotokapu. 7 lat temu dostałam 2 siewki, jedna z nich nie przyjęła się, a druga rosła sobie powoli i nic nie wskazywało na to, że już zakwitnie. Są trzy gałązki, na dwóch po jednym kwiatostanie, a trzecia na razie w pąkach, Mam nadzieję, że zimne noce nie zaszkodzą i zobaczę więcej kwiatów.
U mnie też nie wszystko chce rosnąć. Wiele roślin, które jeszcze 10 czy 20 lat temu zdrowo rosły i wysiewały się same, nagle zaczęły zanikać. Prawdopodobnie na przestrzeni 38 lat uprawy działki, pH gleby w niektórych miejscach uległo zmianie. Do utraty niektórych roślin przyczyniła się również inwazja ślimaków, których wcześniej wcale było.
Irysów zostało już niewiele i co roku ubywa. Zanikają też kokorycze, oprócz pustej, bo ta idzie jak burza i dotarła już prawie do połowy działki. Ale cieszę się, że jednak coś tam kwitnie i nawet sią podoba.
Dziękuję za miłe słowa.

Bożenko - krasna101 przedwiośnie było u nas słoneczne i stosunkowo ciepłe więc rośliny wystrzeliły z ziemi i szybko zakwitły.
Dziękuję za pochwałę moich roślin i pozdrowienia. Jesteś bardzo miła, ja też serdecznie Cię pozdrawiam.

Dawidzie - Davros serdecznie witam nowego gościa na mojej działce.
Irysy to piękne rośliny i warto czekać na ich kwiaty. Kiedyś miałam ich o wiele więcej. Przez te wszystkie lata wiele odmian zostało zniszczonych przez podtopienia działki i ślimaki. Pozostały tylko najodporniejsze.
W imieniu konwalii dziękuję za pochwały.

Igusiu - Igala witaj, cieszę się, że jesteś.
Irysy i pozostałe rośliny dziękują za pochwały.
Bardzo mi miło, że podobają Ci się moje wiosenne roślinki.

Kwietniowych widoczków ciąg dalszy:

[Locutus]

Wiem, o czym mówisz. Ja tak miałem z łubinami. Najpierw – po tym jak pierwszy raz posiałem – nie tylko pięknie kwitły tam, gdzie wybrałem im miejsce, ale i zaczęły kolonizować ogród. Wszędzie zrobiło się ich pełno. A teraz nie mam już ani jednego. W zeszłym roku próbowałem dosiewać i to dwukrotnie, dwukrotnie wzeszły i zeszły (śmiertelnie).

A jeśli na kwitnienie złotokapu musiałaś aż tyle lat czekać, to tym bardziej rozumiem radość.

Pozdrawiam!
LOKI

[slila1]

Jurku - Locutus na początku mojego działkowania też miałam łubiny. Pięknie rosły i kwitły. Nie usuwałam przekwitniętych kwiatostanów, więc nawet sam się wysiewał. Trwało to przez ok.6 lat, potem nagle zniknął. Kupiłam nawet nasiona, ale nie udało mi się go przywrócić.
Złotokap rozmnażany z nasion podobno potrzebuje 6-7 lat aby zakwitnąć. A więc mój zmieścił się w tym przedziale czasu.

To jeszcze trochę kwietniowych różności:

[Florian Silesia]

Irys bulwiasty powalił mnie - cudo! Inne kosaćce SDB też piękne ale bulwiasty widzę po raz pierwszy i nie mogę się napatrzeć.
Druga roślina, która mnie zachwyciła, to arisema. Przepiękne kwiaty.
Piwonię delikatną mam od wielu lat ale nigdy nie zakwitła Podziwiam więc u Ciebie.

[marta64]

Lidziu, mimo wszelkich plag jeszcze sporo irysków zakwitło . Połaziłam po Twoich starych wątkach w poszukiwaniu dawnej ich kolekcji, jeszcze nie doszłam , bo zatrzymały mnie narcyzy . Piękne je miałaś!
Nie mogę namierzyć onokley . Mając na uwadze jej ekspansywność, posadziłam ją chyba w zbyt trudnym miejscu . I gdzie jest przetacznik od Ciebie? Tam pracował jakiś wstrętny gryzoń , bo w pobliżu rosnący różowy żywokost pożarty doszczętnie. A mógł zeżreć nawet połowę uplandzkiego, bo się rozpanoszyły zanadto, to nie, ten mu smakował .

Miłek wiosenny zaszczycił mnie jednym kwiatuszkiem , ale widzę, że i Twój nie poszalał w tym roku . Za to tulipany kwitną stadami .
Ta biało kwitnące plama, na przedostatnich zdjęciach to może biała ułudka?
Pozdrawiam cieplutko w zimową pogodę

[Igala]

Trzeba czekać 7lat na kwitnięcie złotokapu ale za to twoje tulipany masz jak w banku przez ostatnie 30 lat
Te majowe konwalie są boskie, to moje marzenie jeszcze nie zrealizowane. Jest prześlicznie u ciebie i mam nadzieje że przymrozki cię ominęły.

[slila1]

Florianie - Florian Silesia irysa bulwiastego mam od bardzo dawna, ale tak naprawdę kwitnie dopiero od dwóch lat. Nagimnastykowałam się przy jego uprawie jak z żadną inną rośliną. Początkowo rósł w doniczce wkopanej w ziemię, a zimy spędzał w inspekcie, zadołowany również w tejże doniczce. W tych warunkach zakwitł tylko raz, dwoma kwiatkami, bardzo wczesną wiosną, zanim zdjęłam szybę inspektu. Zobaczyłam wtedy tylko zasuszone resztki kwiatów. Jesienią, po zaschnięciu liści posadziłam bulwki do gruntu, w dość suchym miejscu, pod jałowcem. Przez kolejne trzy lata wypuszczał tylko liście, ale było ich coraz więcej. W zeszłym roku kwitł kilkoma kwiatkami. Dopiero w tym sezonie kwiatów było naprawdę dużo. Jego kwitnienie bardzo łatwo przeoczyć, bo kwitnie dość krótko, a niepozorne kwiaty schowane są wśród liści. Zoja Litwin pisała o nim:"Jest to roślina, która u nas będzie ciekawostką o dyskusyjnej urodzie".