Nasionnica trześniówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7582
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nasionnica trześniówka
Nie pójdzie Ci 10 litrów ! Może 3 litry opryskując mgiełką i to na naprawdę spore drzewo. Nie wiem jaki masz opryskiwacz, bo to od tego sprzętu wiele zależy. Właśnie wróciliśmy z działki. Wiatr 4 km/h. Robiłam połączony oprysk mospilan + score ,wszystkie drzewa ; jabłonie, grusza, śliwy , wiśnie i czereśnie. U mnie poszło 6 litrów cieczy na dwa większe drzewka (wiśnia i czereśnia) i 4 mniejsze (jabłonka, dwie śliwki i mała czereśnia) 4 malusie (3 jabłoneczki i malutka czeresienka sadzone jesienią). Score - to oprysk zapobiegawczy na rdzę gruszy, parcha i powtórny na brunatną zgniliznę. To był od dawna wyczekiwany wieczór bez wiatru
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 16 lip 2017, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nasionnica trześniówka
[
Gienia1230 kilka dni temu pryskałem miedzianem i 5 litrów roztworu poszło w kilka minut. Opryskiwacz mam akumulatorowy 16litrów Powermat PM-OA-16K za niewiele ponad 200zł. Wygoda jest bo nie trzeba pompować ale lanca i dysze raczej są do wymiany bo moim zdaniem za mocno z niego leci.
Gruszę mam jedną i co roku atakuje rdza gruszy więc tez bym chętnie ją prysnął. Niestety ale nie mam Score tylko Sylit? czy on się nada na gruszę ?
A tak z ciekawości jaką masz odmianę czereśni ?
aż żałuję że sam nie pojechałem na działkę prysnąć tym Mospilanem bo wczoraj się czaiłem ale wiatr mnie wygonił .
Gienia1230 kilka dni temu pryskałem miedzianem i 5 litrów roztworu poszło w kilka minut. Opryskiwacz mam akumulatorowy 16litrów Powermat PM-OA-16K za niewiele ponad 200zł. Wygoda jest bo nie trzeba pompować ale lanca i dysze raczej są do wymiany bo moim zdaniem za mocno z niego leci.
Nie rozumiem ? Czy jednocześnie wsypałaś/wlałaś do opryskiwacza oba środki ? czy może jednak jeden oprysk po drugim ?gienia1230 pisze: Robiłam połączony oprysk mospilan + score
Gruszę mam jedną i co roku atakuje rdza gruszy więc tez bym chętnie ją prysnął. Niestety ale nie mam Score tylko Sylit? czy on się nada na gruszę ?
A tak z ciekawości jaką masz odmianę czereśni ?
aż żałuję że sam nie pojechałem na działkę prysnąć tym Mospilanem bo wczoraj się czaiłem ale wiatr mnie wygonił .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7582
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nasionnica trześniówka
Sam piszesz, że za mocno z dyszy leci ? ! Ale co to znaczy? Lejesz kropelkami??? Sporo zleje się na ziemię Ja ustawiam dyszę na mgiełkę, mam 3,5 litrowego marolexa. Lancę i przedłużkę musiałam w kwietniu kupić nową bo mi szanowna rodzinka zostawiła nieumyty po miedzianie opryskiwacz . Mgiełką opryskuje siostrzeniec pod moim okiem, obchodzi drzewko kilka razy z dyszą skierowaną do góry, z góry i na boki i wewnątrz korony też.
Łączę dwa preparaty, (np score + mospilan) ale mieszam je najpierw w osobnych naczyńkach w niewielkiej ilości wody. Do opryskiwacza wlewam najpierw trochę wody np 1 litr - by środek nie osiadł na dnie, następnie wlewamy - np score z małego naczyńka (popłukać) , teraz znów trochę wody, mocno zmieszać, i wlewamy drugi środek np - mospilan (naczyńko popłukać) , potrząsamy, mieszamy.
Dodaję kroplomierzem adiuwant 1ml na 1 litr wody. Dolewam resztę wody do opryskiwacza. Potrząsać trzeba co chwilę, ale jak się go ma na ramieniu to się sam miesza.
Na rdzę stosuję score bo jest skuteczny, podobno może być każdy preparat, który zwalcza parcha - ale tego nie jestem pewna, gdzieś o tym czytałam. Poza tym score stosowany jest na brunatną zgniliznę a ja nie zrobiłam drugiego oprysku na wiśni, śliwach i czereśniach bo nie było możliwości, przez te wiatry szalone.
Czereśnie, które mamy na działce to; Vega ( około 8 lat), Regina (4 lata), Sam (2 lata) i Bladoróżowa (jesień 2021).
Łączę dwa preparaty, (np score + mospilan) ale mieszam je najpierw w osobnych naczyńkach w niewielkiej ilości wody. Do opryskiwacza wlewam najpierw trochę wody np 1 litr - by środek nie osiadł na dnie, następnie wlewamy - np score z małego naczyńka (popłukać) , teraz znów trochę wody, mocno zmieszać, i wlewamy drugi środek np - mospilan (naczyńko popłukać) , potrząsamy, mieszamy.
Dodaję kroplomierzem adiuwant 1ml na 1 litr wody. Dolewam resztę wody do opryskiwacza. Potrząsać trzeba co chwilę, ale jak się go ma na ramieniu to się sam miesza.
Na rdzę stosuję score bo jest skuteczny, podobno może być każdy preparat, który zwalcza parcha - ale tego nie jestem pewna, gdzieś o tym czytałam. Poza tym score stosowany jest na brunatną zgniliznę a ja nie zrobiłam drugiego oprysku na wiśni, śliwach i czereśniach bo nie było możliwości, przez te wiatry szalone.
Czereśnie, które mamy na działce to; Vega ( około 8 lat), Regina (4 lata), Sam (2 lata) i Bladoróżowa (jesień 2021).
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4979
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasionnica trześniówka
Gieniu czy o tej porze robiłaś pierwszy oprysk? Z tego co pisałaś ten termin dotyczy wszystkich drzew owocowych? Dziękuję, że dzielisz się z wszystkimi swoją wiedzą i doświadczeniem
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7582
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nasionnica trześniówka
Pierwszy oprysk ale na co?
Na rdzę to jest pierwszy oprysk zapobiegawczy, bo póki co liście gruszy są zdrowiutkie, ani jednej plamki i parcha i rdzy. I myśle , ze to wystarczy, w poprzednie lata wystarczał jeden oprysk.
Oprysk mospilanem - drugi raz , ten oprysk właśnie jest na owocówke sliwkoweczke i na nasionnice trzesniowke. Pierwszy był na mszyce, okropnie zaatakowały , wszystkie praktycznie listki były skręcone. Pewnie na nasionnice, jak pogoda pozwoli trzeba będzie powtórzyć opryskiwanie.
Na rdzę to jest pierwszy oprysk zapobiegawczy, bo póki co liście gruszy są zdrowiutkie, ani jednej plamki i parcha i rdzy. I myśle , ze to wystarczy, w poprzednie lata wystarczał jeden oprysk.
Oprysk mospilanem - drugi raz , ten oprysk właśnie jest na owocówke sliwkoweczke i na nasionnice trzesniowke. Pierwszy był na mszyce, okropnie zaatakowały , wszystkie praktycznie listki były skręcone. Pewnie na nasionnice, jak pogoda pozwoli trzeba będzie powtórzyć opryskiwanie.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4979
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasionnica trześniówka
Na mszyce to raczej wiadomo - jak się pojawią to od razu widać
Chodziło mi o to, żeby robali w owocach nie było. Pytam, bo mąż twierdzi, że już w fazie kwiatka trzeba opryskać, a tymczasem piszecie, że dopiero teraz się te muszki pokazują...
Chodziło mi o to, żeby robali w owocach nie było. Pytam, bo mąż twierdzi, że już w fazie kwiatka trzeba opryskać, a tymczasem piszecie, że dopiero teraz się te muszki pokazują...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7582
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nasionnica trześniówka
W fazie kwiatka a właściwie tuż przed opadaniem płatków pryska się na owocnicę. U nas nie mamy tego problemu ani z owocnicą ani z kwieciakiem. Teraz latają motyle owocówki śliwkóweczki (I-sze pokolenie), znoszą jaja i po około 10 dniach wylęgają się gąsieniczki i wgryzają się do owoców. I jeśli się nie wytępi pierwszego pokolenia to drugie pokolenie owocówki (II połowa lipca- aż do września ) dopiero narobi szkód. No i lata muchówka nasionnicy trześniówki, która po tygodniu też będzie składać jaja..
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4979
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasionnica trześniówka
A u nas to znaczy w twoim regionie, czy ogólnie w Polsce?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7582
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nasionnica trześniówka
W naszych ogródkach działkowych. Tzn nasza działka i sąsiednie.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 16 lip 2017, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nasionnica trześniówka
nie do końca jestem zadowolony bo niby leci mgiełka ale główny strumień to jednak kropelki które szybko spadają z liści na ziemię. Nie wiedziałem że dysze można ustawiać... Może to kwestia dyszy i jej regulacji ? Muszę to sprawdzić... Ale i tak chcę kupić jakąś dłuższą lancę 3m lub nawet 5 m bo moja czereśnia SAM ma około 7 metrówclem3 pisze:Sam piszesz, że za mocno z dyszy leci ? ! Ale co to znaczy? Lejesz kropelkami???
A jak radzicie sobie ze szpakami ??? bo u mnie od kilku lat albo muchówka albo szpaki są szybsze niż ja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7582
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nasionnica trześniówka
Do cieczy dodawaj adiuwantu, podobno zwiększa przyczepność i coś jeszcze.
Tylko siatka, kosy to spryciarze, zawsze gdzieś znajdą nie do końca spiętą siatkę. trzeba je wyciągać z pułapek. No i oczywiście młócą czereśnie z gałązek , które są blisko siatki. Potrafią się nawet rozhuśtać na siatce. Czereśnię tniemy, czasem trzeba nawet mocniej, i grube konary nawet. Wypuści nowe gałązki niżej z uśpionych oczek, nie pozwalamy jej by była taka wysoka. Wiśnię także. Inaczej ciężko by było zarzucić siatkę. I ciężko opryskać. Miałam lancę na 5 metrów, ale obcięliśmy drzewo i teraz mam na 2 metry + przedłużkę. I ten co opryskuje jest zdecdowanie ode mnie wyższy .
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 16 lip 2017, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nasionnica trześniówka
Dzięki za rady Gienia. Ja niestety jestem początkującym. Czereśnie chciałbym przyciąć bo faktycznie drzewo jest za duże. Chciałbym obciąć około 1m od góry ten gruby odziomek
(wierzchołek wraz z gałęziami - przewodnikami). Kiedy najlepiej zrobić takie drastyczne cięcie ? zimą czy latem ?
(wierzchołek wraz z gałęziami - przewodnikami). Kiedy najlepiej zrobić takie drastyczne cięcie ? zimą czy latem ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7582
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nasionnica trześniówka
Po zbiorach, gładko, skośnie by tam woda nie stała, bez poharatania, by nie zwisały strzępy kory i farfocle- bo choroba jak znalazł. i trzeba koniecznie ranę solidnie zasmarować maścią ogrodniczą z funabenem., lub inną z dodatkiem np miedzianu (najlepiej w płynie, dobrze się wymiesza). Jeśli chcesz poskracać inne konary to nie na jeden raz. Rozłóż to sobie na trzy lata.
Pozdrawiam! Gienia.