Ogródek Przemka cz.1

[e-genia]

Dobrze przypomnę w czerwcu .No i już Ci nie przeszkadzam

Genia

[Zyta]

Witaj Zyto! Brzoskwinie pryskam 1% roztworem miedzianu. Zarówno brzoskwinie jak i nektaryny są bardzo podatne na choroby grzybowe drewna oraz kędzierzawość liści brzoskwini. Po opadnięciu liści, przez blizny po odpadniętych liściach wnikają zarodniki grzybów. Uschnięcie Twojej brzoskwini przypisuję raczej chorobom grzybowym niż mszycom. Brzoskwinie bardzo dobrze reagują na skracanie gałązek. I tak owocują na pędach jednorocznych więc owoców mają dużo mimo cięcia. Dodatkowo nasz klimat jest zbyt wilgotny dla brzoskwiń.
Witaj Geniu! Odnośnie bulw zimowitów proszę o przypomnienie się w czerwcu.

Zapytam ... Ciebie jeszcze - czy to prawda, że najlepiej jest,
jak się ma po dwa drzewka z każdego gatunku
...czy ja jeszcze mogę opryskać swoja Klementynkę
...mój agrest i porzeczka szczepiona mają na łodygach zielony mech
- czy wiesz co ja mam zrobić ?
...co jeszcze pryskasz w jesieni

Cieplutko pozdrawiam Zyta ;:54

[przemek1136]

Zyto nie za bardzo wiem czym jest Twoja "klementynka". Generalnie klementynki to odmiana mandarynek ale u nas jeszcze raczej w ogródkach na zewnątrz nie rosną. Jeżeli myślisz o nektarynie to można jeszcze opryskać. Poza brzoskwiniami nic już teraz nie pryskam. Temperatura musi być dodatnia (najlepiej powyżej +5C). Niektóre odmiany lepiej zapylają się pyłkami innych odmian stąd często sadzi się kilka drzewek różnych odmian jednego gatunku. Nie jest to jednak regułą. "Mchem" się nie przejmuj ale może trzeba będzie przerzedzić krzaczki na wiosnę. "Mech" nie lubi silnego nasłonecznienia.

[Zyta]

Piotrze
masz rację to ja przekręciłam nazwę.
Z Nektarynki zrobiłam Klementynkę.
Jak pogoda będzie sprzyjać, to ja opryskam.
Dzisiaj u nas padał śnieg z deszczem.
Cieplutko pozdrawiam Zyta

[przemek1136]

Droga Zyto! Już chyba wolę jak mylisz nektarynę z klementynką niż Piotra z Przemkiem. Ale po kilku dniach dochodzę już do siebie i chyba to jakoś przeboleję.(Hii, hii!!) Po śniegu nie ma już nawet śladu za to zakwitł pigwowiec. Ciemierniki też poczynają sobie coraz śmielej a goryczka też udaje, że jest późna wiosna. Zawilce rozwijają kolejne pąki. Skorzonera zachęca do zbiorów. A z wczorajszej wyprawy na ryby przywiozłem grzyby boczniaki. Tak to już jest na tym świecie.

[Zyta]

Przemku
...nie wiem co powiedzieć, drugie imię Ci wybrałam
mam nadzieję, że Ci się pobadało, jak zamierzasz przeżyć.

Życzę Ci dużo zdrówka,bo jak nie przeżyjesz - to będę miała sumienie nieczyste.
...a co będzie z Twoimi pasjami - chodzeniem,grzybkami, rybkami, ogródkiem
Przepraszam Zyta

[przemek1136]

Witaj Zyto! Nie za bardzo mam powód by się gniewać a zresztą i czasu szkoda. Do końca roku mam urwanie głowy ze szkoleniami z zakresu pierwszej pomocy, do lekcji też się trzeba przygotowywać a i działka czeka-można już pomyśleć o bieleniu drzewek. Może też uda się troszeczkę popielić chwasty na działce zanim przyjdą większe mrozy. Jak się wyrobię to przygotuję też ze dwie redliny na wczesną marchew.

[przemek1136]

[ZENOBIUSZ]

Witaj Przemku chyba jesteś mocno zapracowany, gdyż niezbyt często spotykam Cię na naszy .forum.

[e-genia]

Witaj Przemku to w Twoim ogrodzie jeszcze coś kwitnie nie tak całkiem smutno Mam sporo białych ciemierników ale nie kwitną a goryczka też zapomniała że kiedyś kwitła
Genia

[przemek1136]

Witajcie Geniu i Zenobiuszu! Fakt, że ostatnio jakoś straciłem zapał do pisania na forum ale to wszystko się zmieni w drugim semestrze tj. w połowie stycznia. Będę miał więcej czasu i pewnie częściej będę zaglądał na stronę. Na szczęście pojawiło się tylu nowych uczestników, że i bez moich postów ciągle coś się dzieje. To, że Twoje Geniu goryczki nie kwitną to raczej dobrze o nich świadczy. Nie robiłem zdjęć ale ciągle kwitną moje zawilce koronowe a ciemiernili od miesiąca stoją w miejscu.

[przemek1136]

[przemek1136]