Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18698
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Storczykowo u Norberta
No więc w końcu postanowiłem się zdecydować się na swój własny wątek, choć pewnie nie do końca wiem w co się pakuję.
Od kiedy jestem tutaj na forum wzbraniałem się rękoma i nogami przed założeniem swojego wątku, generalnie z powodu prozaiczenego braku czasu. No, ale zobaczymy jak to będzie. W sumie to miałem zacząć od początku tego roku, ale po zrobieniu i zapisaniu zdjęć, padł dysk w laptopie, a że głupiec ze mnie przechowywałem je na pulpicie i nie skopiowałem na zewnętrzny dysk, nie dało się ich odzyskać w serwisie. Teraz muszę czekać na ponowne kwitnienia wśród ich części.
A więc tytułem wstępu, ogólnie roślinami się zajmuje od jakichś kilkunastu lat, zaczynając od palm, innych zielonych, kaktusów, sukulentów, paprociach, bromeliowatych, a kończąc na storczykach które są najmłodszą grupą roślin. W sumie to mam dużo, a nawet za dużo roślin, uwzględniając mieszkanie w bloku, czyli tak orientacyjnie gdzieś około między 200, a 300 egzemplarzy.
Jeśli chodzi o storczyki, to był to w sumie takie spontaniczne działanie. Przez dłuższy czas nie interesowałem się nimi, bo raz jakoś wbiłem do głowy, że storczyki są trudne w uprawie (dzisiaj oczywiście mam inne zdanie ) oraz falenopsisy - te marketowe były dla mnie zbyt oklepane. Dzisiaj również zmieniłem zdanie, bo jeśli nawet są bardzo popularne, to jednak jest dość duże bogactwo kolorystyczne kwiatów, nawet wśród tych zwykłych marketowych.
Mój pierwszy falenopsis kupiony w Tesco, ma się dzisiaj dalej bardzo dobrze, a jest u mnie już prawie 3 lata. Kwitnie regularnie co roku, na wiosnę - już wypuścił pęd kwiatowy i jak rozwiną się kwiaty to oczywiście wrzucę zdjęcia.
I tak w mojej kolekcji storczyków, dominują oczywiście właśnie te najpopularniejsze hybrydy. Dlaczego? Bo są łatwe w uprawie, łatwo i długo kwitną, lubią ponawiać kwitnienie - czego chcieć więcej? W sumie mam dzisiaj około 50 takich hybryd. Do tego, jak na razie tylko 4 botaniki. Oprócz falenopsisów, mam trzy "vandowate", trochę sabotków - kolejna bezproblemowo rosnąca i kwitnąca u mnie grupa storczyków, parę dendrobium, miltoniopsisa, zygopetalum, parę cambrii, parę katlei i trochę innych egzotyków, które z czasem będę tutaj wrzucać.
To tyle tytułem wstępu. Teraz zacznę od końca, czyli od ostatniej i mojej pierwszej wystawy storczyków we Wrocławiu. Powiem tylko, że spodziewałem się po imprezie czegoś więcej, a było dość ubogo. Może kiedyś wybiorę się do Drezna.
Moje zakupy nie były wielkie, pomijając ceny, które mogły być ciut niższe, to jednak musiałem się kierować prozaiczną rzeczą, a małą ilością miejsca na nowe rośliny. Byłem skoncentrowany na botaniki falenopsisów, a skończyło się zakupem dwóch hybryd, jedna z niesamowitymi niemal pozłacanymi kwiatami oraz tylko jednym botanikiem - Mini Mark. Oprócz tego wpadł Sabotek Maudiae Black jeszcze z nierozwiniętym pąkiem oraz kupionymi u Ekwadorczyka Dracula Roezli i tzw. "śpiochów" Anguloa ruckeri. Tą Drakulę i Mini Marka wybrała moja Ż., której też podobają się storczyki więc nie muszę kryć się z nowymi zakupami.
I tak (zdjęcia robione oczywiście w sztucznym świetle):
1. Nr 50. Phal. Mini Mark
2. Nr 51. Phal. NN
3. Nr 52 Phal NN
4. Paph. Maudiae Black
5. Anguloa ruckeri
6. Dracula roezli
Od kiedy jestem tutaj na forum wzbraniałem się rękoma i nogami przed założeniem swojego wątku, generalnie z powodu prozaiczenego braku czasu. No, ale zobaczymy jak to będzie. W sumie to miałem zacząć od początku tego roku, ale po zrobieniu i zapisaniu zdjęć, padł dysk w laptopie, a że głupiec ze mnie przechowywałem je na pulpicie i nie skopiowałem na zewnętrzny dysk, nie dało się ich odzyskać w serwisie. Teraz muszę czekać na ponowne kwitnienia wśród ich części.
A więc tytułem wstępu, ogólnie roślinami się zajmuje od jakichś kilkunastu lat, zaczynając od palm, innych zielonych, kaktusów, sukulentów, paprociach, bromeliowatych, a kończąc na storczykach które są najmłodszą grupą roślin. W sumie to mam dużo, a nawet za dużo roślin, uwzględniając mieszkanie w bloku, czyli tak orientacyjnie gdzieś około między 200, a 300 egzemplarzy.
Jeśli chodzi o storczyki, to był to w sumie takie spontaniczne działanie. Przez dłuższy czas nie interesowałem się nimi, bo raz jakoś wbiłem do głowy, że storczyki są trudne w uprawie (dzisiaj oczywiście mam inne zdanie ) oraz falenopsisy - te marketowe były dla mnie zbyt oklepane. Dzisiaj również zmieniłem zdanie, bo jeśli nawet są bardzo popularne, to jednak jest dość duże bogactwo kolorystyczne kwiatów, nawet wśród tych zwykłych marketowych.
Mój pierwszy falenopsis kupiony w Tesco, ma się dzisiaj dalej bardzo dobrze, a jest u mnie już prawie 3 lata. Kwitnie regularnie co roku, na wiosnę - już wypuścił pęd kwiatowy i jak rozwiną się kwiaty to oczywiście wrzucę zdjęcia.
I tak w mojej kolekcji storczyków, dominują oczywiście właśnie te najpopularniejsze hybrydy. Dlaczego? Bo są łatwe w uprawie, łatwo i długo kwitną, lubią ponawiać kwitnienie - czego chcieć więcej? W sumie mam dzisiaj około 50 takich hybryd. Do tego, jak na razie tylko 4 botaniki. Oprócz falenopsisów, mam trzy "vandowate", trochę sabotków - kolejna bezproblemowo rosnąca i kwitnąca u mnie grupa storczyków, parę dendrobium, miltoniopsisa, zygopetalum, parę cambrii, parę katlei i trochę innych egzotyków, które z czasem będę tutaj wrzucać.
To tyle tytułem wstępu. Teraz zacznę od końca, czyli od ostatniej i mojej pierwszej wystawy storczyków we Wrocławiu. Powiem tylko, że spodziewałem się po imprezie czegoś więcej, a było dość ubogo. Może kiedyś wybiorę się do Drezna.
Moje zakupy nie były wielkie, pomijając ceny, które mogły być ciut niższe, to jednak musiałem się kierować prozaiczną rzeczą, a małą ilością miejsca na nowe rośliny. Byłem skoncentrowany na botaniki falenopsisów, a skończyło się zakupem dwóch hybryd, jedna z niesamowitymi niemal pozłacanymi kwiatami oraz tylko jednym botanikiem - Mini Mark. Oprócz tego wpadł Sabotek Maudiae Black jeszcze z nierozwiniętym pąkiem oraz kupionymi u Ekwadorczyka Dracula Roezli i tzw. "śpiochów" Anguloa ruckeri. Tą Drakulę i Mini Marka wybrała moja Ż., której też podobają się storczyki więc nie muszę kryć się z nowymi zakupami.
I tak (zdjęcia robione oczywiście w sztucznym świetle):
1. Nr 50. Phal. Mini Mark
2. Nr 51. Phal. NN
3. Nr 52 Phal NN
4. Paph. Maudiae Black
5. Anguloa ruckeri
6. Dracula roezli
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Storczykowo u Norberta
No proszę kogo my tu mamy ? bardzo fajnie ze zdecydowałeś się założyć wątek. Zawsze mnie ciekawiło co króluje na Twoich parapetach więc czekam na zdjęcia Twoich kwitnień
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczykowo u Norberta
Norbercie
cieszę się ,że otworzyłeś swój watek masz duże doświadczenie jeżeli chodzi roślinki,
niedawno się zastanawiałam dlaczego jeszcze nie masz wątku.
Co do czasu wszyscy tu zaglądamy dosyć sporadycznie bo każdy zabiegany.
Zakupy bardzo ładne wygooglałam sobie Anguloa ruckeri kwiatek skojarzył mi się z dzióbkiem pisklaczka .Maudi śliczne nie tylko z kwiatka ale również z liści mam jednego przedstawiciela ale mi z nimi nie po drodze. Dracula roezli też skradła moje serc.
cieszę się ,że otworzyłeś swój watek masz duże doświadczenie jeżeli chodzi roślinki,
niedawno się zastanawiałam dlaczego jeszcze nie masz wątku.
Co do czasu wszyscy tu zaglądamy dosyć sporadycznie bo każdy zabiegany.
Zakupy bardzo ładne wygooglałam sobie Anguloa ruckeri kwiatek skojarzył mi się z dzióbkiem pisklaczka .Maudi śliczne nie tylko z kwiatka ale również z liści mam jednego przedstawiciela ale mi z nimi nie po drodze. Dracula roezli też skradła moje serc.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczykowo u Norberta
No no, własny wątek.
Wreszcie
Nie omieszkam zaglądać regularnie.
Wreszcie
Nie omieszkam zaglądać regularnie.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowo u Norberta
Wszelki duch Pana Boga chwali Norbercie założyłeś wątek
Widzę, że mamy podobne odczucia odnośnie wystawy. Ja czuję straszny niedosyt, chyba będę musiała zrobić jakieś nowe zakupy mój "ulubiony" sklep internetowy ma nową dostawę
Mini Mark jak zawsze śliczny i ta złota hybryda też bardzo ciekawa szkoda, że straciłeś wszystkie fotki, ale na szczęście nadrobisz to
Widzę, że mamy podobne odczucia odnośnie wystawy. Ja czuję straszny niedosyt, chyba będę musiała zrobić jakieś nowe zakupy mój "ulubiony" sklep internetowy ma nową dostawę
Mini Mark jak zawsze śliczny i ta złota hybryda też bardzo ciekawa szkoda, że straciłeś wszystkie fotki, ale na szczęście nadrobisz to
Re: Storczykowo u Norberta
Gratuluję założenia nowego wątku, super
Podziwiam, że postanowiłeś się zmierzyć z draculami, ta którą kupiłeś jest piękna Jak zamierzasz ją uprawiać? Jakieś specjalne warunki?
A w ogóle to dużo roślin przywiozła Ecuagenera? To jedyny wystawca, który mnie naprawdę interesował.
Podziwiam, że postanowiłeś się zmierzyć z draculami, ta którą kupiłeś jest piękna Jak zamierzasz ją uprawiać? Jakieś specjalne warunki?
A w ogóle to dużo roślin przywiozła Ecuagenera? To jedyny wystawca, który mnie naprawdę interesował.
Re: Storczykowo u Norberta
Brawa Norbercie za dobrą decyzję
Nikt z nas nie jest w stanie być na okrągło aktywnym w swoim wątku, ale jak coś zakwitnie,
jest szansa na pokazanie (czyt. pochwalenie się )
Szkoda, ze przepadły zdjęcia, ale sądząc po kolejnych numerkach na świeżo kupionych okazach, masz ich dość dużo
i na pewno nie będą próżnować. Tak więc nowe fotki zapewnione
Zachęcam Cię, żebyś wkleił do swojego wątku to zdjęcie, które się zabłąkało u kogoś, pokazujące Twój
domowy, storczykowy zakątek. Zrobiło na mnie kiedyś duże wrażenie
Zakupy ciekawe i róznorodne. KwiatyAnguloa ruckeri podobnie jak Mirce kojarzą się z głodnymi pisklętami
czekającymi na jedzonko.
W kwiatach Draculi zawsze widzę oczka..
Mini Mark jest uroczy, ale po moich doświadczeniach trzymam sie z daleka od niego
Nikt z nas nie jest w stanie być na okrągło aktywnym w swoim wątku, ale jak coś zakwitnie,
jest szansa na pokazanie (czyt. pochwalenie się )
Szkoda, ze przepadły zdjęcia, ale sądząc po kolejnych numerkach na świeżo kupionych okazach, masz ich dość dużo
i na pewno nie będą próżnować. Tak więc nowe fotki zapewnione
Zachęcam Cię, żebyś wkleił do swojego wątku to zdjęcie, które się zabłąkało u kogoś, pokazujące Twój
domowy, storczykowy zakątek. Zrobiło na mnie kiedyś duże wrażenie
Zakupy ciekawe i róznorodne. KwiatyAnguloa ruckeri podobnie jak Mirce kojarzą się z głodnymi pisklętami
czekającymi na jedzonko.
W kwiatach Draculi zawsze widzę oczka..
Mini Mark jest uroczy, ale po moich doświadczeniach trzymam sie z daleka od niego
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18698
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczykowo u Norberta
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa.
No tak zmierzenie się z własnym wątkiem nie było łatwą sprawą, bo nigdy nie prowadziłem, ale myślę że jakoś dam radę.
Luisa jeśli chodzi o Drakulę, to z tego co czytałem ma niskie wymagania świetlne mniej więcej na poziomie falenopsisów, ale nie powinny padać na nie promienie słoneczne. Tak więc postawiłem ją na stoliku ok 1,5 metra obok falenopsisa miniaturki, które doświetlam żarówką LED, taką zwykłą co kupiłem w LM. Mam takie jeszcze parę takich żarówek i sprawdzają się przy niektórych storczykach. Ta miniaturka ponowiła kwitnienie na starym pędzie i to z dwóch miejsc. Zobaczymy jak poradzi sobie Drakula w takich warunkach. Aha, posadziłem do doniczki wypełnionej drobną korą śródziemnomorską.
Co do Ecuagenery miał trochę storczyków, ale praktycznie z tego co pamiętam żadne kwitnące, więc ruch w interesie miał słaby. Wziąłem od niego wizytówkę i dowiedziałem się że raz w miesiącu wysyła do Europy zebrane wcześniej zamówienia. Wszedłem na jego stronę internetową i ma dość ciekawy wybór roślin. Już mam parę chciejstw i myślę że na próbę je zamówię.
Joanna, wrzucę to zdjęcie tylko muszę odszukać na dysku, ew coś mam jeszcze w telefonie.
No tak zmierzenie się z własnym wątkiem nie było łatwą sprawą, bo nigdy nie prowadziłem, ale myślę że jakoś dam radę.
Luisa jeśli chodzi o Drakulę, to z tego co czytałem ma niskie wymagania świetlne mniej więcej na poziomie falenopsisów, ale nie powinny padać na nie promienie słoneczne. Tak więc postawiłem ją na stoliku ok 1,5 metra obok falenopsisa miniaturki, które doświetlam żarówką LED, taką zwykłą co kupiłem w LM. Mam takie jeszcze parę takich żarówek i sprawdzają się przy niektórych storczykach. Ta miniaturka ponowiła kwitnienie na starym pędzie i to z dwóch miejsc. Zobaczymy jak poradzi sobie Drakula w takich warunkach. Aha, posadziłem do doniczki wypełnionej drobną korą śródziemnomorską.
Co do Ecuagenery miał trochę storczyków, ale praktycznie z tego co pamiętam żadne kwitnące, więc ruch w interesie miał słaby. Wziąłem od niego wizytówkę i dowiedziałem się że raz w miesiącu wysyła do Europy zebrane wcześniej zamówienia. Wszedłem na jego stronę internetową i ma dość ciekawy wybór roślin. Już mam parę chciejstw i myślę że na próbę je zamówię.
Joanna, wrzucę to zdjęcie tylko muszę odszukać na dysku, ew coś mam jeszcze w telefonie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Storczykowo u Norberta
Dracula na pewno sobie poradzi, nawet bez tego doświetlania. Ilość światła to najmniejszy problem, gorzej z wilgotnością i ruchem powietrza. Posadziłeś ją do normalnej doniczki? One chyba muszą być w koszykach/na podkładkach uprawiane, bo przecież pędy kwiatowe rosną w dół?
Ooo, to super wiadomość, a wiesz do jakiego kraju wysyła te comiesięczne zamówienia z Europy? Bo też chętnie bym skorzystała, oj też mam parę chciejstw.norbert76 pisze: Co do Ecuagenery miał trochę storczyków, ale praktycznie z tego co pamiętam żadne kwitnące, więc ruch w interesie miał słaby. Wziąłem od niego wizytówkę i dowiedziałem się że raz w miesiącu wysyła do Europy zebrane wcześniej zamówienia. Wszedłem na jego stronę internetową i ma dość ciekawy wybór roślin. Już mam parę chciejstw i myślę że na próbę je zamówię.
Re: Storczykowo u Norberta
Nie przejmuj się Norbert! Ja w swoim pisze coś raz na pół roku i jakoś się kula w dodatku egzemplarzy jak na lekarstwo Uwielbiam za to po cichutku zaglądać do cudzych wątków o podziwiać różnorodność gatunków. U Ciebie na pewno będzie ciekawie a o częstotliwość się nie martwnorbert76 pisze:Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa.
No tak zmierzenie się z własnym wątkiem nie było łatwą sprawą, bo nigdy nie prowadziłem, ale myślę że jakoś dam radę.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18698
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczykowo u Norberta
Olcia
Luisa Na temat Drakuli czytałem faktycznie o uprawie w koszyczku ze spagnum, ale też o możliwości w drobnej korze. To pierwsze rozwiązanie jest lepsze, bo lepiej trzyma wilgotność podłoża, niż kora. Minus spagnum jest taki, że roślinę trzeba przesadzać co mniej więcej rok, żeby wymienić mech na świeży. Zobaczę jak będzie się zachowywać w tej korze, ew. mam spagnum to je wymieszam z tą drobną korą.
Co do Ecuagenery to paczki wysyła konkretnie do Niemiec. Z tego co się wstępnie zorientowałem może też wyglądać to tak, że on przyjeżdża co miesiąc na wystawy do Niemiec i najprawdopodobniej ze sobą zabiera zamówione rośliny.
Luisa Na temat Drakuli czytałem faktycznie o uprawie w koszyczku ze spagnum, ale też o możliwości w drobnej korze. To pierwsze rozwiązanie jest lepsze, bo lepiej trzyma wilgotność podłoża, niż kora. Minus spagnum jest taki, że roślinę trzeba przesadzać co mniej więcej rok, żeby wymienić mech na świeży. Zobaczę jak będzie się zachowywać w tej korze, ew. mam spagnum to je wymieszam z tą drobną korą.
Co do Ecuagenery to paczki wysyła konkretnie do Niemiec. Z tego co się wstępnie zorientowałem może też wyglądać to tak, że on przyjeżdża co miesiąc na wystawy do Niemiec i najprawdopodobniej ze sobą zabiera zamówione rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Storczykowo u Norberta
Mnie nie chodziło o rodzaj podłoża, tylko o to, czy będzie rosła w zwykłej doniczce. O te pędy kwiatowe idące do dołu się martwiłam Których Ci oczywiście serdecznie życzę
A możesz się podzielić namiarami do kogo konkretnie wysyła/przywozi?norbert76 pisze:
Co do Ecuagenery to paczki wysyła konkretnie do Niemiec. Z tego co się wstępnie zorientowałem może też wyglądać to tak, że on przyjeżdża co miesiąc na wystawy do Niemiec i najprawdopodobniej ze sobą zabiera zamówione rośliny.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18698
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczykowo u Norberta
Aha, nie doczytałem. Oczywiście, że posadziłem do małej doniczki storczykowej. Jak wypuści, a w zasadzie jeśli wypuści pędy kwiatowe, to wtedy zawsze mogę użyć do podparcia patyczka.
Co drugiej kwestii, z tego co zrozumiałem od niego, rośliny są z Niemiec normalnie rozsyłane przesyłką kurierską/pocztową do krajów docelowych. Czyli powinnaś normalnie dostać paczkę do rąk własnych.
Być może takie rozwiązanie ma na celu obniżyć koszty wysyłki, no i jakoś ominąć albo skrócić czas ze względu na przepisy fitosanitarne w przypadku roślin przesyłanych spoza UE. Jeśli zamówienia zabiera ze sobą na daną wystawę razem z roślinami wystawowymi i z tymi na bezpośrednią sprzedaż, to może w takiej sytuacji procedury są prostsze.
Co drugiej kwestii, z tego co zrozumiałem od niego, rośliny są z Niemiec normalnie rozsyłane przesyłką kurierską/pocztową do krajów docelowych. Czyli powinnaś normalnie dostać paczkę do rąk własnych.
Być może takie rozwiązanie ma na celu obniżyć koszty wysyłki, no i jakoś ominąć albo skrócić czas ze względu na przepisy fitosanitarne w przypadku roślin przesyłanych spoza UE. Jeśli zamówienia zabiera ze sobą na daną wystawę razem z roślinami wystawowymi i z tymi na bezpośrednią sprzedaż, to może w takiej sytuacji procedury są prostsze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta