Storczykowe fiksacje Marty
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Tylko pozazdrościć takich obfitych kwitnień Szczerze, multichybrydy mają to do siebie, że potrafią kwitnąć przez cały rok. Natomiast botaniki ... na ich kwitnienie trzeba czekać. Skubane Cóż u mnie cisza na razie
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Michał dlatego uwielbiam hybrydy - bo są niezawodne w kwitnieniu owszem botaniki są piękne i sama już mam parę w kolekcji, ale na chwilę obecną słabo mnie kręci widok jednego malutkiego (choć pięknego) kwiatuszka na botaniku chociaż gusta się zmieniają i zobaczymy jak moje zakwitną
Mirko też uwielbiam wszystkie kropeczki i kreseczki
Mirko też uwielbiam wszystkie kropeczki i kreseczki
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, piękne pokazałaś I dlatego ,,zwykłe'' uwielbiam, bo dla mnie one są bezproblemowe w uprawie.
Pozdrawiam - Justyna
Re: Storczykowe fiksacje Marty
To prawda na kwitnienie botaników trzeba czekać. Jednak sam się skłaniam znów ku multihybrydom. Nie z powodu łatwości uprawy, ale dlatego, że kwitną częściej i obficiej. Chociaż ja i tak dalej nie wiem, jakimi konkretnymi gatunkami chciałbym się zająć
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
A to ja właśnie też mam ten problem ze nie wiem, który gatunek. Tzn na początku tylko Phalaenopsis i żaden inny. Później kupiłam Dendrobium Phalaenopsis i też stwierdziłam że ciekawe. Teraz męczę się z Dendrobium Nobile, a już okiem spoglądam na Cattleye i cały czas powtarzam sobie "weź się opanuj miały być tylko Phalaenopsisy "
Odnośnie hybryd to właśnie też lubie to że obficie kwitną i nawet jak wybieram jakieś botaniki to też ten aspekt jest dla mnie ważny. No lubię patrzeć na kwiaty a nie na sałatę, którą ewentualnie mogę jeść
Dla przykładu lubię takie widoki
Odnośnie hybryd to właśnie też lubie to że obficie kwitną i nawet jak wybieram jakieś botaniki to też ten aspekt jest dla mnie ważny. No lubię patrzeć na kwiaty a nie na sałatę, którą ewentualnie mogę jeść
Dla przykładu lubię takie widoki
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Dla takich widoków warto mieć chociaż kilka multihybryd Phalaenopsis
U mnie przewinęło się sporo gatunków min.: Cattleye hybrydy w dużej ilości, Encyclie, Myrmecopchilia, Dendrobia Phalaenopsis i Nobile, Cambrie i ich hybrydy, Zygopetalum, Vandy oraz ich hybrydy, Paphiopeilum, Phragmipedium, Angraecum, oczywiście nie zapominając o Phalaenopsisach. Posiadanie kilku gatunków nie jest uciążliwe, ale jakoś chciałbym mieć ujednoliconą kolekcję. Swego czasu prawie udało mi się to z vandowatymi. Zajmowały one ok.80% kolekcji.
Natomiast różnorodna kolekcja zapewnia, że przez cały rok będziemy mogli patrzeć na kwitnienia danych okazów
Do nie dawna miałem plan, mieć na parapecie same Phal. lueddemaniany oraz Phal. marie x pulchra 'Red'
U mnie przewinęło się sporo gatunków min.: Cattleye hybrydy w dużej ilości, Encyclie, Myrmecopchilia, Dendrobia Phalaenopsis i Nobile, Cambrie i ich hybrydy, Zygopetalum, Vandy oraz ich hybrydy, Paphiopeilum, Phragmipedium, Angraecum, oczywiście nie zapominając o Phalaenopsisach. Posiadanie kilku gatunków nie jest uciążliwe, ale jakoś chciałbym mieć ujednoliconą kolekcję. Swego czasu prawie udało mi się to z vandowatymi. Zajmowały one ok.80% kolekcji.
Natomiast różnorodna kolekcja zapewnia, że przez cały rok będziemy mogli patrzeć na kwitnienia danych okazów
Do nie dawna miałem plan, mieć na parapecie same Phal. lueddemaniany oraz Phal. marie x pulchra 'Red'
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
A mówią że to kobieta zmienną jest
A poważnie szacunek dla takiego doświadczenia z tak wieloma gatunkami. Ja się po prostu niektórych przez Ciebie wymienionych gatunków nie dotykam, bo nie chce mieć niewinnych istot na sumieniu a nawet niektorych kompletnie nie znam
A poważnie szacunek dla takiego doświadczenia z tak wieloma gatunkami. Ja się po prostu niektórych przez Ciebie wymienionych gatunków nie dotykam, bo nie chce mieć niewinnych istot na sumieniu a nawet niektorych kompletnie nie znam
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Oj uwierz mi, że najwięcej czasu zajmuje mi wybór storczyka. Jestem mega niezdecydowaną osobą. Jeżeli nie mogę się zdecydować na coś, to po prostu nic nie kupuję. To było bardziej na zasadzie testowania, co się na moim parapecie sprawdzi. Co do uśmiercania storczyków to mam niewielki odsetek. Częściej moje rośliny uśmiercała moja mama. Cóż poradzić
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Ty chyba masz bardzo duży parapet jak Ci się tyle roślin przewinęło albo jak miałeś za dużo to oddawałeś swojej mamie i ona już zajęła się nadwyżką
Ja miałam znów taki czas że nie mogłam być w sklepie i wyjść z pustymi rękoma. Teraz już zrobiłam się bardziej wybredna już mi się parę razy to udało że nic nie kupiłam i poza tym mam problem z mężem bo on bacznie obserwuje i tylko słyszę że znów jakieś krzaki kupiłam no to muszę potajemnie przemycać do domu i mieć nadzieję, że się nie doliczy
Ja miałam znów taki czas że nie mogłam być w sklepie i wyjść z pustymi rękoma. Teraz już zrobiłam się bardziej wybredna już mi się parę razy to udało że nic nie kupiłam i poza tym mam problem z mężem bo on bacznie obserwuje i tylko słyszę że znów jakieś krzaki kupiłam no to muszę potajemnie przemycać do domu i mieć nadzieję, że się nie doliczy
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Dziś walka z wełnowcami.
Jakiś czas temu pojawiły się u mnie w domu z Phal. Mukalla. Kiedy już myślałam, że wroga pokonalam ostatnio tu i ówdzie je zobaczyłam. Myślałam, że mimo wszystko ogranicza się to do 4 storczyków a dziś jak zobaczyłam wełnowca na storczyku, którego dzieli od tych na kwarantannie całe piętro domu postanowiłam wytoczyć najcięższe działo - oprysk wszystkich storczyków.
Wszystkie dostały natychmiastowy nakaz eksmisji na zieloną trawke. Pogoda była piękna lekki wiatr i troszkę słońca. No niestety najgorsze było wynieść ok 50 storczyków na dwór a później je wszystkie wnieść z powrotem. Jutro czeka mnie to z innymi roślinami w domu. A za jakiś tydzień powtórka. Muszę się pozbyć tego raz na zawsze...
A o to mój trawnik podczas akcji....
Jakiś czas temu pojawiły się u mnie w domu z Phal. Mukalla. Kiedy już myślałam, że wroga pokonalam ostatnio tu i ówdzie je zobaczyłam. Myślałam, że mimo wszystko ogranicza się to do 4 storczyków a dziś jak zobaczyłam wełnowca na storczyku, którego dzieli od tych na kwarantannie całe piętro domu postanowiłam wytoczyć najcięższe działo - oprysk wszystkich storczyków.
Wszystkie dostały natychmiastowy nakaz eksmisji na zieloną trawke. Pogoda była piękna lekki wiatr i troszkę słońca. No niestety najgorsze było wynieść ok 50 storczyków na dwór a później je wszystkie wnieść z powrotem. Jutro czeka mnie to z innymi roślinami w domu. A za jakiś tydzień powtórka. Muszę się pozbyć tego raz na zawsze...
A o to mój trawnik podczas akcji....
Re: Storczykowe fiksacje Marty
TO ja miałem walkę z wciornastkami, najpierw popsikałem je Agrecolle sprejem 2 razy przez dwa tygodnie i po 3 tygodniach podlałem rośliny wodą z preparatem ABC przędziorki. Odpukać na razie wszystkie rośliny odżywają
Także trzymam kciuki za twoją batalie
Także trzymam kciuki za twoją batalie