Storczykowe fiksacje Marty

[zabkamarta]

Dziś przyszła do mnie paczka. Z niecierpliwością delikatnie zaczęłam wyjmować zawartość. Kupiłam 5 sztuk a ku mojej radości było w sumie sześć w doniczkach
Trzy (a raczej cztery) największe to Phalaenopsis
- kolor i wielkość kwiatów - NIESPODZIANKA - rośliny już w labolatorium dostały błędną etykietę, więc dopiero jak zakwitną okaże się co to za odmiana Powinno okazać się w ciągu roku. Muszę je delikatnie przesadzić i już zamówiłam drobną Orchiate żeby to zrobić. I zostaje czekać- uwielbiam niespodzianki

Dwa najmniejsze to Dtps. Anna Larati Soekardi i Dtps. Anna Larati Soekardi x equestris. W ich przypadku dłużej poczekam na kwiaty, bo to jeszcze malutkie roślinki - mówiłą, że cierpliwość cnotą. Okryłam je z wierzchu Sphagnum, żeby wilgoć lepiej trzymało, bo doniczka 7cm z korą to szybko susza się robi. Uwielbiam Doritaenopsis - chociaż zdaję sobie sprawę, że ich uprawa może być dla mnie wyzwaniem a szczególnie doprowadzenie do kwitnienia. No ale kiedyś trzeba chwycić tego byka za rogi
A oto moje przedszkole.

[MirkaS]

Gratuluję zakupu
Dtps nie są raczej problematyczne w uprawie , dasz radę ... a za rok będziesz cieszyła się kwiatkami. Moje 2 wielkościowe nie są duże (w porównaniu do phal) a kwitną , trzeci pulcherrima alba jakby większy bo i łodygi kwiatowe wielgachne.

Z wełnowcami tez walczę , na razie nie widać ale profilaktycznie jeszcze popsikam .

[zabkamarta]

Mirka dziękuję za pocieszenie. Różne rzeczy czytałam o Dtps a wszystko co nieznane budzi lekki strach. Moje nowe Dtps to Doritaenopsis Anna-Larati Soekardi = Doritis pulcherrima × Phalaenopsis parishii. Boję się genów po tym drugim z rodziców. Że nie sprostam wymaganią wilgotności powietrza Mam nadzieję że za jakiś czas pokaże jak kwitną Jak nie dam rady to mam asa w rękawie. Baza pod Orchidarium stoi. Rybki dawno "odpłynęły". Wymiary 150 cm długości, 50 cm głębokość i 60 wysokości. Szyba panoramiczna Tylko brak funduszów na tą chwilę mieszka tam dętka od wózka córki i złożony latawiec syna



U mnie wełnowce już od miesiąca się nie pokazują, ale mam się na baczności, bo to podstępne bestie.

[RichardK]

Przychodzę do Ciebie z rewizytą
Masz bardzo ciekawą kolekcję. Zauważyłem, że w swojej kolekcji posiadasz także storczyki z gatunku Dendrobium.
Swojego czasu miałem kilka Dendrobium Phaleanopsis oraz hybrydy Dendrobium Nobile. Z tym drugim było mi ciężej się porozumieć.
Choć raz doprowadziłem je do kwitnienia.

Co do Dortis mogę powiedzieć, że dobrze czują się w hydroponice, co dla twoich obaw o wilgotność powietrza może pomóc

[zabkamarta]

Ooo bardzo Ci dziękuję za podpowiedź z uprawą w hydroponice. O tym nie pomyslałam tzn nigdy nie probowałam takiej uprawy, ale faktycznie to może być dobra alternatywa dla moich Doritis.
Odnośnie Dendrobium to mam 2 typu Nobile i 3 typu Phalaenopsis. Z tymi drugimi już się dogaduje a jeśli chodzi o Nobile to dopiero się ćwiczymy. Na razie jestem na etapie ładnych nowych psb i w październiku dostają nakaz eksmisji na nieużywany parter domu gdzie jest o wiele chłodniej. Także zobaczymy jak się dogadamy

[RichardK]

W hydro mam Doritaenopsis Purple Gem 'Snowflake', Dortis pulcherrinma (2n x 4n) yellow. W hydroponice czują się o wiele lepiej.
Widać to po wzroście oraz liczby roślin potomnych

[MirkaS]

Marta
Ja mam wszystkie, (no prawie bo 98 %) w hydro.

[zabkamarta]

No to teraz oboje daliście mi do myślenia poważnie o tej hydro. Musze się zaznajomić z tematem po Waszych opiniach. Może spróbuj na początek z Doritis tą drogą. Albo tak jak pisałeś Ryszardzie potestuje na jakimś di reanimacji z marketu...
Hmmm a już myślałam że sposób uprawy mam utorowany i ugruntowany a tu przyszedł taki jeden z drugą i mi w głowie namieszali oj człowiek uczy się przez całe życie.

[RichardK]

Spróbuj z jednym i zobaczysz jakie efekty będą u ciebie. Keramzyt doprowadza do korzeni powietrze, a mając jeszcze ażurową doniczkę masz pewność, że roślina Ci nie padnie. Osobiście mam jeszcze Psychopsisa Mariposa var alba w keramzycie i naprawdę widzę, że to dla niego zmiana na lepsze. Akurat gatunek Psychopsis potrzebuje dużej ilości wody do prawidłowego wzrostu oraz kwitnienia. Dlatego hydroponika to dla niego idelane warunki do uprawy
]

[zabkamarta]

A jakie podłoże polecasz do hydro ? Keramzyt ? Słyszałam że też dobry jest pumeks, ale pewnie co hodowca to inne upodobania. No musze chyba ewidentnie coś na ten temat pomyśleć i poczytać żeby się dokształcic.
Ale fakt jak reanimowalam Phale w samym keramzycie i robiłam im takie podsiąkanie od dołu wody (podejrzewam że tak działa hydro) to faktycznie dobrze im się rosło, ale już obecnie w korze siedzą...

[RichardK]

Wszystko opisałem Ci już w moim wątku, jak to u mnie hydro wygląda. W sumie takie to pseudohydro

Zgadza się, nie mam wymyślnych doniczek i wskaźników poziomu wody. Mam zwykłą osłonkę i w tym storczyka w doniczce.
Rośliny podlewam poprzez kilkukrotne przelanie podłoża. Kupuję keramzyt ogrodniczy. Jednak zanim cokolwiek w niego wsadzę, sparzam go wrzątkiem. Potem kilkakrotnie przepłukuję wodą by wszystkie drobinki i ewentualne zanieczyszczenia z niego usunąć. Kiedy już nasz keramzyt jest gotowy wsadzam storczyka i zasypuje kulkami. Potem podlewam tak jak wyżej już napisałem

[zabkamarta]

Dzięki za odpowiedź. Już napisałam u Ciebie żeby nie dzielić tematu pomiędzy nasze wątki.

[zabkamarta]

Troche jakoś u nas w dziale storczykowym zrobiło się cicho.
Postanowiłam coś wrzucić ja. Większość to moje kwitnienia z czego jestem bardzo dumna. Sporo szykuje się na później bo przynajmniej z 7 szt "pędzikuje" na tą chwilę.

Pełen rozkwit Phalaenopsis typ Mukalla. Bardzo podobają mi się jego kwiaty. Nie wiem czemu, ale jak na nie patrzę to kojarzą mi się z diabełkami.




Również moje kwitnienie - Phal w typie Manhattan. A pomyśleć, że jeszcze w kwietniu go reanimowałam. Ładnie się odwdzięczył.






Kolejna z moich "niespodzianek" okazała się Białą Damą. Pędu nie podpinałam - pozwoliłam mu swobodnie zwisać z kwietnia- efekt bardzo ładny. Daje poczucie naturalności.





Oczywiście mój niezmordowany Nr 17. Uwielbiam jego grube zamszowe płatki. Szukam jeszcze takiego samego albo w jego typie, ale nigdzie nie ma. Biorę takiego w ciemno jak znajdę gdzieś. Kwitnie od roku bez przerwy. Już puszcza nowy pęd.






Mój Nr 21. Taki śliczny jakby kobieta z delikatnym makijażem na twarzy - któraś z nas musi się pudrować - jak ja tego nie robię - to chociaż ona.



W końcu rozkwitł mój Nr 19 w typie Dalmation. Jak zawsze każdy kwiat to inne wybarwienie.




I pozostałe już nie moje kwitnienia.

Sorrento


Bee Sting


Bright Victory