Moje tillandsie :) cz. 2

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

ewa321 pisze:Brakowało mi już bardzo nowego, tillandsiowego towarzystwa :D
więc przyjechały do mnie ponad tydzień temu takie oto nowe ślicznotki ;:167
No przecież na nałóg nie poradzisz ;:306
Nowe lokatorki - piękności, nie dziwię się, że się im nie oparłaś ;:173
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
kwiatolek
50p
50p
Posty: 50
Od: 28 paź 2017, o 23:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

A w jakim sklepie kupujecie swoje tillandsie? Czy teraz, na zimę warto kupić, czy lepiej czekać do wiosny?
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Wspaniałe rośliny, gratuluję i podziwiam!

Ja niedawno trafiłam przypadkiem w sklepie ogrodniczym na taką obfitość (w moim odczuciu) Tillandsji i takie cuda, że zgłupiałam i nie wiedziałam, którą wybrać.
Zapewne były to same najpopularniejsze, ale dla mnie - osoby która nigdy takiej roślinki nie miała - wszystkie były WOW.

Poradź mi, proszę - od której najlepiej byłoby zacząć przygodę z tymi niesamowitymi istotami, żeby się nie zrazić i jednocześnie nie zaszkodzić roślince?

Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Monika - a jak Ty zraszasz swoje, w sensie na miejscówce czy w wannie :lol:
Też uważam, że lepiej jest zraszać, bo mniejsze szanse na zalanie.
Zwłaszcza teraz, zimą.
I mam podobnie jak Ty - praktycznie każda z tillandsii jest obecnie tą moją ... ulubioną :;230

Basiu - nie bój się i zaglądaj tutaj ;:167
Ja nie mówię, żebyś wprowadziła kolejne kilkanaście/dziesiąt roślin, ale tak ... ze dwie :D
Nie mówiąc o tym, że jak prawdziwy hodowca - powinnaś spróbować z każdą grupą ;:170

Kwiatolek - no to .. mamy Cię :D
Jak się cieszę, że mamy kolejną, potencjalną zaoplątwowaną ;:138
I dziękuję za miłe słowa ;:167
Nie wiem jak dziewczyny, ale ja kupowałam i kupuję w paru miejscach.
Zaczynałam od sklepu roslinytropikalne.pl, mam parę z Czech,
ale najbardziej mi się podobały zakupy w Niemczech w sklepie dotterer.
Roślinki duże, zdrowe, ładnie się do tej pory trzymają i rosną.
Jest też nowy sprzedawca na all z lokalizacją - Czudec.
Też mają bardzo ładne egzemplarze.

Madzia - dziękuję :lol:
No co Ty, balkonu starczy mi jeszcze na co najmniej
3 razy tyle, co mam, ale aż tak się nie zapędzam :;230
Jest kilka, na które poluję, ale ciężko je zdobyć,
no i na pewno nie są dostępne w Polsce, niestety ...
Mnie zeszła magnusia ale jakoś nie chce mi się do niej wracać ...
Wolę popatrzeć na nią na przykład u Ciebie :lol:

Lucy - przyznaj się, upolowałaś już jakieś ślicznotki :D
Będziesz miała naprawdę dużą frajdę zimą, zapewniam ;:172

Black Rose - witam Cię w gronie zaoplątwowanych ;:138
Cieszę się, że Ci się maluszki podobają ;:167
A powiedz mi - co to za sklep, gdzie jest taki wybór tillandsii ;:oj
Czasem widuję w ogrodniczych T. cyanea, nic więcej.
Co do wyboru, to przyznam, że ja się przed pierwszym zakupem nad tym nie zastanawiałam.
W ciągu niecałych 2 miesięcy miałam już kilkanaście, w tym tą niby najtrudniejszą T. butzii.
I prawie wszystkie żyją do dziś.
Prawie, bo T. bulbosa zeszła mi tuż po kwitnieniu, a z T. magnusiana nie radzę sobie do dziś.
Kup takie, które Ci się podobają.
Co do wytrzymałości i odporności na błędy, to ja mogę wskazać tylko jedną - T. caput-medusae.
Ona była parokrotnie zalana, przesuszona, i biedactwo zniosło to dzielnie i ma się dobrze :D
Jak nie przedobrzysz, czyli ich nie zalejesz - to dasz radę z każdą :lol:


Obiecuję jakieś fotki wkrótce ;:172
Strasznie ciemno ostatnio jest, ciężko w takich warunkach uchwycić piękno tillandsii :D
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Bardzo dziękuję za informacje :)
Sklep o którym mowa, to flora point. Mieli co najmniej kilka rodzajów roślin, a także zestawy w pojemniczkach przeróżnego kształtu, albo na podstawkach.
No i te kolory niektórych... Na ich stronie w galerii zdjęć można zobaczyć przykłady jakby co :)
Były nawet kwitnące egzemplarze, ale takiego to chyba jednak strach kupić, bo kto wie, jak się zachowa po przekwitnięciu?

Odkąd obejrzałam (i obmacałam nawet) te ślicznoty, to ciągle o nich myślę ;:oj
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

ewa321 pisze:Lucy - przyznaj się, upolowałaś już jakieś ślicznotki :D
Będziesz miała naprawdę dużą frajdę zimą, zapewniam ;:172
Żegnajcie nowe spodnie... ;:170
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

A to dobre :D
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Lucy - no to domyślam się, że nabyłaś T. xerographica,
bo ona faktycznie bywa w cenie nowych spodni :;230

Black Rose - pochwal się koniecznie co zamierzasz kupić :lol:
Sprawdziłam ten sklep - faktycznie jest ich tam parę !!
Tylko nie dotarłam do ich zakładki jeszcze :(
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
kwiatolek
50p
50p
Posty: 50
Od: 28 paź 2017, o 23:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

O, ja też się podłączę do pytania o żelazne odmiany.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Nie, no ja jakichś strasznie drogich spodni to znowu przecież nie noszę 8-)
Ostatecznie ograniczyłam się bohatersko do trzech sztuk na próbę. Ale żebyś widziała, jak ja walczyłam ze sobą i jaką selekcję uprawiałam, to książkę z psychologii zakupów można by spokojnie napisać :wink:
Jak się sprawdzą te, to wiosną zaszaleję z innymi ;:173
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
kwiatolek
50p
50p
Posty: 50
Od: 28 paź 2017, o 23:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Popatrzyłam na dwa sklepy. Wow, naprawdę się można silnie uzależnić. Są przepiękne.
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Lucy leje miód ma moje oczy i uszy :D
ewa321 pisze:Monika - a jak Ty zraszasz swoje, w sensie na miejscówce czy w wannie :lol:
Też uważam, że lepiej jest zraszać, bo mniejsze szanse na zalanie.
Zwłaszcza teraz, zimą.
Oplątwy, które zraszam, zazwyczaj wrzucam do pustego wiadra i tam je spryskuję, potem ewentualnie sobie przekładam na półeczkę. Generalnie większość oplątw kąpię, nawet o tej porze roku. Zostawiam tylko te, w moim odczuciu, problematyczne: T. magnusiana i T. gardnerii, trudno się też teraz suszy T. seleriana. Te parę sztuk tylko zraszam, nigdy nie kąpię.
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
kwiatolek
50p
50p
Posty: 50
Od: 28 paź 2017, o 23:01
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

A mogłabyś powiedzieć jak wybierać pierwsze tillandsie, na co zwracać uwagę? Które są właśnie bezproblemowe i trudne do ubicia?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”