Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Taruś - zostaw już tak jak rośnie, jeśli będziesz chciała przesadzać to jesienią. No cóż - na przyrodę niewiele możemy zrobić, tak się cieszę że nic nie zdeptały.
Aniu - LO rośnie taki duży - mi moje 3 sztuki bardzo się podobają, właściwie to jeden ścięłam i dopiero będzie kwitł.
Lemka - zajmujemy sarnom ich miejsce, to one wędrują do nas.
Adrian - pędy u Louisy ja naginam, nie tnę ich bo to niewiele by dało. Kiedyś kobiety o tym pisały, zwykle te dłuższe pędy są przyginane do pędów z bambusa w połowie i tworzą dzięki temu łuk - z boków wybijają nowe pędy z dużą ilością kwiatów.
Na szczęście Baron de W. im nie smakuje:
York and Landcaster:
Aniu - LO rośnie taki duży - mi moje 3 sztuki bardzo się podobają, właściwie to jeden ścięłam i dopiero będzie kwitł.
Lemka - zajmujemy sarnom ich miejsce, to one wędrują do nas.
Adrian - pędy u Louisy ja naginam, nie tnę ich bo to niewiele by dało. Kiedyś kobiety o tym pisały, zwykle te dłuższe pędy są przyginane do pędów z bambusa w połowie i tworzą dzięki temu łuk - z boków wybijają nowe pędy z dużą ilością kwiatów.
Na szczęście Baron de W. im nie smakuje:
York and Landcaster:
- Orszulka
- 200p
- Posty: 441
- Od: 25 lip 2010, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
- Kontakt:
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Bo mchowe mają ten specyficzny, cytrynowy czułam u mnie po dotknięciu palcami, aromat i może to przekłada się na smak.Deirde pisze:Na szczęście Baron de W. im nie smakuje:
Sarnom pewno nie pasuje
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Dopiero pisałam, że róże sarnom smakowały a one przybiegły i Cię oskubały
My też zamówiliśmy ogrodzenie.
Piękne masz krzaczystka! LO zachwyca a John jest jedną z moich ulubionych róż (w pierwszej trójce). Cudny!
My też zamówiliśmy ogrodzenie.
Piękne masz krzaczystka! LO zachwyca a John jest jedną z moich ulubionych róż (w pierwszej trójce). Cudny!
- Julia
- 200p
- Posty: 448
- Od: 11 wrz 2005, o 09:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Gosiu, masz cudny , kolekcjonerski zbór róż. Oglądam i podziwiam
L. O. pięknie kwitnie i czaruje zapachem.
Mój 5-cio letni krzew L.O. mający 2 m.wys. przemarzł niestety.
Musiałam ściąć wszystkie pędy do poziomu ziemi,
teraz odbija na szczęście,
ma już blisko 0,5m.
Tak więc upadł mit, że LO jest "żelazną różą".
Gosiu, życzę powodzenia w uprawie Twoich róż,
niech nie chorują i cudnie kwitną
L. O. pięknie kwitnie i czaruje zapachem.
Mój 5-cio letni krzew L.O. mający 2 m.wys. przemarzł niestety.
Musiałam ściąć wszystkie pędy do poziomu ziemi,
teraz odbija na szczęście,
ma już blisko 0,5m.
Tak więc upadł mit, że LO jest "żelazną różą".
Gosiu, życzę powodzenia w uprawie Twoich róż,
niech nie chorują i cudnie kwitną
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
serdeczności - Julia
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Urszulko - całkiem możliwe, poza tym mają mech przekształcony w kolce i to może być bolesne, choć Muscosa jest obgryziona ale mało.
Aga - przed chwilą dostaliśmy wyliczenie - 150 zł za przewóz siatki plus słupki, całość jakieś 600 zł.
Przed chwilą rozkwitła mocniej - zrobiłam parę zdjęć, teraz liczę na:
Tricolore de Flandre - róża francuska, zamówiłam ją u Sipa, sprawdzałam opis w helpie - pachnie żywicznie ale słabo pachnie przy czym moja pachnie mocno, silny, owocowy zapach.
Province Panachee - zakupiona u Schultheisa i nie reklamowana, na helpie silnie pachnie.
Zobaczymy co będzie dalej:
Zrobię więcej zdjęć jak będzie mniejsze słońce.
Przyjmuje już zamówienia do francuskiej szkółki jak ktoś będzie zainteresowany - tak gdzie zamawialiśmy Białego Edena:
adres szkółki:
http://www.roseraiepilteblin.com/
Aga - przed chwilą dostaliśmy wyliczenie - 150 zł za przewóz siatki plus słupki, całość jakieś 600 zł.
Przed chwilą rozkwitła mocniej - zrobiłam parę zdjęć, teraz liczę na:
Tricolore de Flandre - róża francuska, zamówiłam ją u Sipa, sprawdzałam opis w helpie - pachnie żywicznie ale słabo pachnie przy czym moja pachnie mocno, silny, owocowy zapach.
Province Panachee - zakupiona u Schultheisa i nie reklamowana, na helpie silnie pachnie.
Zobaczymy co będzie dalej:
Zrobię więcej zdjęć jak będzie mniejsze słońce.
Przyjmuje już zamówienia do francuskiej szkółki jak ktoś będzie zainteresowany - tak gdzie zamawialiśmy Białego Edena:
adres szkółki:
http://www.roseraiepilteblin.com/
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Piękne bez wyjątku, chciałoby się wszystkie mieć Ten krzaczor LO wymiata
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Ile lat ma twoja LO ?
Moja dwulatka, ale i tak się cieszę, że będzie kwitła.
Moja dwulatka, ale i tak się cieszę, że będzie kwitła.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Asiu - LO to róża światła - musi mieć pełne słońce to wtedy tak duża rośnie.
Grażynko - to są starsze róże - mają coś około 5 lat.
Grażynko - to są starsze róże - mają coś około 5 lat.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Moja ma full szkoda tylko, że na przedwiośniu zmarzły jej pędy i musiałam ciąć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9887
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
To ja swoją L.O. posadziłam niefortunnie bo jednak nie będzie miała ful światła.
Sarny to są takie szkodniki że żaden pastuch im nie przeszkodzi, każdej nocy potrafiły zrywać druty przeskakując żeby dostać się tam gdzie chciały, tylko siatka pomoże i bardzo dobrze że ją w końcu zamontujecie.
Piękności te różyce jak zawsze i wszystkie. Ciekawa jestem co Sip potwierdzi bo mam zamówioną Queen of the Musks i wiele innych.
Sarny to są takie szkodniki że żaden pastuch im nie przeszkodzi, każdej nocy potrafiły zrywać druty przeskakując żeby dostać się tam gdzie chciały, tylko siatka pomoże i bardzo dobrze że ją w końcu zamontujecie.
Piękności te różyce jak zawsze i wszystkie. Ciekawa jestem co Sip potwierdzi bo mam zamówioną Queen of the Musks i wiele innych.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Gosiu, pisałaś niedawno, że po deszczach trzeba nasze róże koniecznie opryskać i wzmocnić, bo jak nie to będą chorować. No i racja, a mogłabyś mi podpowiedzieć czym je najlepiej opryskać? Dzięki
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12960
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Gosiu Twoja/moja Whisky całkiem ładnie zaczęła iść do góry ale kopaliśmy jesienią rów na kable do oświetlenia, oczywiście naruszyli ją, pamiętam wyrzuciłam kawałek bo "zdechła|" ale dziś patrzę w tym miejscu nowa różyca, nie wygląda mi na dziczkę, czy to możliwe aby odżyła?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Jule i Asiu - a ja myślałam że jednak LO ma większą odporność na mróz - tamten rok miał nietypową zimę i może to było powodem tak dużego wymarznięcia.
Majka - wyszłam popołudniu, a moja sarna podjadała sobie zielone na środku pola. To że sąsiad i ja chodziliśmy jej nie przeszkadzało - muszę róże zabezpieczyć bo po siatkę jedziemy w piątek.
Asiu - do wyboru masz albo zwiększoną dawkę preparatów biologicznych albo twardą chemię. Zawsze możesz jeszcze wykonać oprysk wywarem ze skrzypu.
Tarus - Aniu - ja miałam podobnie, mi po roku wyszła róża i to w 3 miejscach. Czasem tak mają że wychodzą, co nas cieszy.
No - mam nadzieję że biel będzie lepiej widać:
White Cartier - nie mogę się zdecydować która ładniejsza: White Cartier czy Cartier.
dzwonek:
Majka - wyszłam popołudniu, a moja sarna podjadała sobie zielone na środku pola. To że sąsiad i ja chodziliśmy jej nie przeszkadzało - muszę róże zabezpieczyć bo po siatkę jedziemy w piątek.
Asiu - do wyboru masz albo zwiększoną dawkę preparatów biologicznych albo twardą chemię. Zawsze możesz jeszcze wykonać oprysk wywarem ze skrzypu.
Tarus - Aniu - ja miałam podobnie, mi po roku wyszła róża i to w 3 miejscach. Czasem tak mają że wychodzą, co nas cieszy.
No - mam nadzieję że biel będzie lepiej widać:
White Cartier - nie mogę się zdecydować która ładniejsza: White Cartier czy Cartier.
dzwonek: