Róże na chusteczce
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże na chusteczce
24 ...choć sama zaczynam się już gubić...
Tylko, że na tych powojnikach nie trza trzymać tych pierzyn do połowy maja. Może się skusisz więc na więcej sztuk?
Tylko, że na tych powojnikach nie trza trzymać tych pierzyn do połowy maja. Może się skusisz więc na więcej sztuk?
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
Wielkopolska rozpusta ;) Nie pomarzły Ci młode pędy w maju?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże na chusteczce
Nie, ani jeden. Za to magnolię przymroziło, dwa winogrona, jedną dalię...
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Róże na chusteczce
O rajku, jak przykro
Trzymam kciuki - może jeszcze odbiją różolki.
Często człowiekowi ręce opadają
Trzymam kciuki - może jeszcze odbiją różolki.
Często człowiekowi ręce opadają
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Róże na chusteczce
Ruda Żabko nie martw się o różyczki . Zobaczysz, po obecnych deszczach ruszą z kopyta ze wzrostem . Polecam Ci do podlewania i na wzmocnienie gnojówkę z pokrzyw. Jeśli jeszcze nie robiłaś, to spróbuj nastawić choćby w jednym niedużym wiadrze z kilku łodyg pokrzywowych (najważniejsze są tu liście-azotowa bomba). Zalewasz je wodą, przykrywasz i po ok. dwóch tygodniach masz doskonały eliksir wzmacniający wszystkie rośliny (koniecznie rozcieńczyć 1 litr na 9-10 litrów wody w konewce). Dla słabowitych róż jak znalazł . Jedynym minusem jest tutaj nieprzyjemny zapach, który zazwyczaj towarzyszy wszystkim naturalnym nawozom, ale ... cel uświęca środki !
Działaj i głowa do góry !!!
Działaj i głowa do góry !!!
- iwiska
- 100p
- Posty: 135
- Od: 11 lip 2012, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wschód wielkopolski
- Kontakt:
Re: Róże na chusteczce
no to przykre czekamy na te nasze piękności, wyparujemy najmniejszego pąka a tu nic... moja jedna róża kupiona na wiosnę też nie wypuściła ani jednego listka... i to ta na którą najbardziej czekałam Crocus Rose, złożyłam reklamację, zobaczymy ... w dwóch miałam bruzdownice, czyli też opóźnione kwitnienie....
gnojówką z pokrzyw podlewam... potwierdzam - smród nieludzki...
gnojówką z pokrzyw podlewam... potwierdzam - smród nieludzki...
Pozdrawiam
Aśka
Aśka
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
Mariolciu: obić odbijają, ale część zamiast pięknych krzaków ma jeden pęd
Asia, Monika: Dzięki już widzę, że kwitnienie Bonici i Rhapsody wynagrodzi mi wszystkie smutki
Asia, Monika: Dzięki już widzę, że kwitnienie Bonici i Rhapsody wynagrodzi mi wszystkie smutki
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
Re: Róże na chusteczce
Ruda Żabo po pomoc przyszłam. Zerkniesz na moją różę? Coś pewnie z nią zrobiłam źle, ale nie wiem co.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże na chusteczce
Dobry ten mikrokrzaczek
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże na chusteczce
Ruda_Zabo, masz rację co do Bonici. To piękna, obficie i baaaardzo długo kwitnąca różyczka. Posadziłam ją u siebie z przodu, bo miała być z tych niższych, okazała się całkiem sporych rozmiarów krzaczkiem , zaliczyłabym ją do terminatorek.