Kapusta chińska "Pak Choi"
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 12 paź 2014, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Kapusta Pak Choi
Mirass, to mogą być pchełki ziemne. U mnie to samo - na liściach sporo malutkich dziurek. Mrówek nie mam.
-
- 100p
- Posty: 150
- Od: 12 sie 2019, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Jasła
- Kontakt:
Re: Kapusta Pak Choi
gardenista, rzeczywiście. Przyglądnąłem się przed momentem i skaczą po nich pchełki ziemne. Trzeba będzie z nimi choć trochę powalczyć, bo chciałbym spróbować smaku Pak Choia. Obgryzły mi Pak Choi, rzodkiewkę i jarmuż. Dosadzałem teraz rzepę i czarną rzodkiew, więc pewnie zaraz będzie to samo.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 12 paź 2014, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Kapusta Pak Choi
Mirass, ja swoje już wszystkie wyrwałam i właśnie zjadłam do obiadu, bo chciały szybko kwitnąć. Pierwszy raz posiałam pak choi i postanowiłam, że na jesień też spróbuję. Spodobał mi się smak i w sumie do uprawy też łatwa.
Ponoć można przykrywać gęstą firanką lub cienką agrowłókniną, żeby pchełki się nie dostały; ale teraz to już chyba za późno, skoro się panoszą. U mnie obok rośnie sałata, ale tej nie ruszają.
Ponoć można przykrywać gęstą firanką lub cienką agrowłókniną, żeby pchełki się nie dostały; ale teraz to już chyba za późno, skoro się panoszą. U mnie obok rośnie sałata, ale tej nie ruszają.
Re: Kapusta Pak Choi
Znalazłam kiedyś tutaj na forum, sposób na wyłapanie pchełki jak już siedzi na kapuście i rzodkiewce. Po podlaniu zagonka, trzeba okryć cieniutką folią (ja kupiłam najcieńszą, malarską). Na foli skrapla się woda i pchełki się przyklejają. Robiłam to parę lat temu i faktycznie się kleiły.
-
- 100p
- Posty: 150
- Od: 12 sie 2019, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Jasła
- Kontakt:
Re: Kapusta Pak Choi
Zamówiłem już żółte tablice lepowe i będę testował