Balkonowe Rosarium / 2.

[x-al-ia]

Jak widzę, Lavender F.C., to ciągle niezawodna róża. Jeśli nie przeżyje moja Lavender Ice, to zrobię zamianę na L.F.C. Nie wyobrażam sobie mojej doniczkowej kolekcji bez róży w tym kolorze.
Odmiana tej miniaturowej budlejki to świetny wybór. Wreszcie widać ją w całości i można przekonać się jak uroczo, delikatnie i subtelnie komponuje się z różami. Ma też ładny, zgrabny pokrój.
Hortensja na rabatce wielkości ręcznika... można podsumować trzema słowami: małe jest piękne!

Różana szkółka... gdybym ja tam była..., to byłoby szaleństwo. Widoki róż pewnie całkowicie pozbawiłyby mnie samokontroli i na pewno wyszłabym stamtąd z jakąś różyczką "na pocieszenie".
Olivia dla koleżanki - piękny prezent! Będzie to prawdziwa różana arystokratka w ogrodzie.

[alexia]

, Margo, jeżeli myślisz o naszej wspólnej mazowieckiej koleżance, to nie ona, musiałam jej kiedyś obiecać,
że żadnych róż. Jak zagląda to fajnie..., czekam na WhatsAppa... .

Ewa, róże zimują na balkonie. Powiadasz, że nie masz, możesz to zmienić..., tylko, żeby nie było na mnie .

Annes, róże też wyglądały kiepsko, wszystkie z przekwitniętymi kwiatami (dlatego foty ogólne).
Nie wiem, czy Austin by płakał, ale on już wyciąga konsekwencje, robi trudności z licencją (info od pracowników szkółki), może się tak zdarzyć, że za parę lat będą dostępne tylko u niego, albo kopie pirackie...

Alegorio , przecież ja Olivie kupiłam "na pocieszenie". Koleżanka, kiedyś mi mówiła, że bardzo chce Olivię,
tylko ona nie ma miejsca, i teraz boję się jej przyznać... .

[alexia]

...No bardzo ciekawe masz skojarzenia...

To skojarzenie, oczywiście nie dotyczy Twojej osoby, tylko Twioch wzdychań do Herzogin

[x-al-ia]

Alegorio , przecież ja Olivie kupiłam "na pocieszenie". Koleżanka, kiedyś mi mówiła, że bardzo chce Olivię,
tylko ona nie ma miejsca, i teraz boję się jej przyznać... .

Ja bym się nie bała. Dla takiej róży każdy znalazłby miejsce, tym bardziej, jeśli była ona w czyichś marzeniach.
Gabarytowo to jest taka róża "w sam raz". Niezbyt duża (70 cm ), a jakże widoczna i piękna.
Mógłby Austin wykombinować różę z takim samym kwiatem, ale jeszcze mniejszą z przeznaczeniem do donic...

[alexia]

Alegorio, Olivia wg. hodowcy dorasta do 100 cm., jak jest w rzeczywistości, tego nie wiem.
A teraz fotki;
Jedyny kwiat Ventilo, ona w tym roku kiepsko rośnie,



Skrzynia od "frontu"





Tak ogólnie,





DICEVY, zaczyna ponowne kwitnienie,











W duecie z LFC.

[Tolinka]

Alexia piękne u ciebie różyczki ,widoczek ogólny do zakochania zdrowe ,ładnie kwitnące krzewy i cudne niebieskie donice,pięknie

[Annes 77]

Alexia czym dokarmiasz róże np w lipcu? Ja niczym nie zasiliłam,a teraz dziwię się,że słabo kwitną
LFC u Ciebie cudo,mój mizernie wygląda...

[alexia]

Tolinko, dziękują za słowa uznania .
Lubię bardzo te moje donice, chciałabym więcej takich, ale boję się, że zawali się balkon, bo one są bardzo ciężkie i do tego cena...

Annes, dokarmiam je od początku wegetacji do końca sierpnia nawozem płynnym do róż z małą ilością azotu.
Dostają połowę dawki, ale 2x częściej. Po deszczach dostały pełną dawkę.
W donicy one nic nie znajdą, mają to co im zafunduje. L.F.C. dostała poweru dopiero po przesadzeniu do dużej donicy.

[x-al-ia]

...widoczek ogólny do zakochania

Tolinka ma absolutną rację. Nie mam już wątpliwości gdzie się zakochać...

A teraz od początku...
Ventilo to wg mnie jedna z najpiękniejszych "róż donicowych"! Kwiat jest piękny! Przykro tylko, że nie pojawiło się ich więcej.
DICevy - uwielbiam tę różę, bo... jest taka delikatna, "nie krzyczy" kolorem, nie narzuca swojej urody, czaruje inaczej od innych.
Kompozycja na pergoli i w skrzyni w tonacji kojących pasteli idealnie pasuje do róż, które ją otaczają. Stonowane kolory kwiatów, tworzą niezwykłą harmonię. W tle budleja, ostróżka... W tej kwiatowej scenografii, nie ma przypadku!

[x-ja-a]

Aach, Lavender FC Jak to dobrze, że już ją mam. Ale teraz ma przerwę i czekam aż rozwiną się nowe pąki. Teraz nawet czekam jeszcze bardziej po zobaczeniu takiej ślicznej u Ciebie. Rzeczywiście te donice są super. Widać, że ciężkie i to między innymi jest ich ogromną zaletą. Róże wyglądają w nich wspaniale
A mam pytanie o Rosengrafin Marie Henriette: czy ona zawsze kwitnie takimi ciasnymi bukietami na czubku krzewu, czy z czasem przypomina sobie, że ma więcej miejsca poniżej?

[majka411]

Alexia chyba coś znikło ze skrzyni
Pięknie kwitnie DicEvy, to jest wyjątkowa róża. Moja kruszynka ma też małą miotełkę.
Ventilo, to kapryśnica moja również w tym sezonie ledwo daje radę. Jest bardzo niska ale kwitnie.

[alexia]

Alegorio, Ventilo jest śliczna, ale bardzo kapryśna. Sezon zaczęła 4-ma pędami, miała sporo kwiatów. W tej chwili ma 1 marny pędzik z kwiatkiem. Ona jakby włączyła wsteczny bieg...
DicEvi jest prawie doskonałą różą donicową, jedynym problemem są bukieciki kwiatków, których łodygi nie są w stanie utrzymać. Podpieram bambusami, ale muszę wymyślić coś ładniejszego.
za uznanie dla skrzyniowego bałaganu.

Jagna, Rosengräfin Marie-Henriette zawsze kwitnie ciasnymi bukiecikami na końcach pędów. Nie wiem czy ona zapomina czy ten typ tak ma.
L.F.C. to u Ciebie nówka?

Majka, co brakuje Ci "marchewki"
Ciekawe jak wyjdzie drugie podejście do DicEvi
No właśnie Ventilo to kapryśnica, ciekawe czy i kiedy się weźmie do roboty.

[majka411]

No właśnie widzę, że sprytnie to załatwiłaś a, co tam teraz posadziłaś
Alexia Ventilo właśnie otwiera 2 kwiaty z 6 podłożyłam mu pod te normalnej wielkości kwiaty spory kamień.
Bardzo wdzięcznie oparł swoje kwiaty i widzę, że jest zadowolony.
Od czasu kiedy dostał troszkę gówienka końskiego na prawdę podrósł, pędy ma zdrowe, można je c-ć