Lithopsy - wysiew nasion

[darekcn42]

Najlepsza metodą podlewania wysiewów wg mnie jest podlewanie przez podsiąkanie.

[wilczek]

Podlewam przez podsiąkanie. Pisałem już wcześniej wysiałem drugi raz tym razem były to 100% nasiona lithopsów. Jak często podlewać przez podsiakanie?? Dodam że jeszcze niec nie wzeszło.

[blabla]

Ja natomiast podlewam swoje wysiewy przez spryskiwanie. Ważne, by wilgoć dostała się na powierzchnię i max. 3mm w głąb substratu. To, co jest niżej nie ma znaczenia, bo tam korzenie nie sięgają. Jeśli pojawią się poważne problemy to w takim układzie można bardzo szybko wysuszyć podłoże (jeden dzień) i np. zahamować szalejącą infekcję.
Generalnie wysiewam do bardzo płytkiego podłoża. Razem z drenażem wszystkiego jest może 2,5cm a gdy odjąć drenaż to warstwa substratu ma jakieś 5-10mm.
Dopiero przy pierwszym pikowaniu siewki dostają u mnie więcej podłoża. Jednak nadal wodę dostają przez spryskiwanie - zdecydowanie lepiej panuję wtedy nad wilgotnością podłoża. Siewki po pikowaniu do wieku 2 lat wodę przez podsiąkanie dostają ze 2-3 razy w roku. Tylko wtedy kuweta z siewkami jest w 100% nasączona wodą. Ale taką wilgoć jest w stanie utrzymywać nawet ze 2-3 tygodnie. Więc musi być to okres pełnego wzrostu przypadający na przełom wiosny i lata lub końcówkę lata.
Oczywiście piszę tu o wysiewach kaktusów. Litopsy są nieco delikatniejsze w tej materii. Ale co do zasady opieka nad siewkami wygląda właściwie identycznie, tylko z wilgocią trzeba zdecydowanie bardziej uważać.

[nostadamus]

Mam do Ciebie Tomku (jeśli mogę się zwracać po imieniu) pytanie. Czy masz jakieś sprawdzone źródło nasion? chodzi mi o takie nie koniecznie sprowadzane z za granicy, ale jakieś takie co np w sklepie można dostać, albo zamówić, ale z Polski? i jeszcze drugie: jak przygotowujesz nasiona do wysiewu? moczysz je na noc w wodzie czy jak?a i odpowiadając na pytanie Mrofkus'a: tak testowałem i działa identycznie jak metoda przez podsiąkanie. Zależy tylko czy chcesz sie bawić w przekłuwanie doniczek (jeśli nie są przekłute i są bez podstawki) czy nie...

[blabla]

W Polsce nigdy nasion nie kupowałem. Nie ma u nas w kraju ofert, które byłyby dla mnie interesujące. Nasion nie moczę przed wysiewem, bo nie ma to większego sensu. Nic nie wiem o pozytywnym skutku takiego działania a przy ilościach nasion, które wysiewam (co roku są to setki porcji po kilkadziesiąt lub kilkaset nasion w porcji) byłoby to wyjątkowo uciążliwe zajęcie.

[nostadamus]

aha, dziękuję bardzo za odpowiedź.

[wilczek]

bla bla w innym wątku odpisałeś mi że nawozisz od wysiewu u mnie jeszcze nic nie wzeszło wysiałem trzy dni temu lithopsy. Dziś kupiłem nawóz substrala do kaktusów nawozić tak jak na etykiecie czy zrobić słabszy roztwór? Mama jeszcze jedno pytanie jak czesto nawozić siewki dodam że są w prawie czysto mineralnym podłożu. Co myślisz o podawaniu nawozu strzykawką??

[blabla]

Obecność nawozu lub jego brak przy kiełkowaniu nie ma znaczenia. Jak roślinki wykiełkują i pojawią się pierwsze korzenie to w podłożu muszą być jakieś sole mineralne, by roślinki mogły zacząć ich pobieranie. Bez tego długo nie pociągną. Ja nie przejmuję się za bardzo stężeniem nawozu. Leję na oko. Jeśli użyjesz stężenia zgodnie z etykietą to nie powinno być z tym większych problemów.
Już pisałem wcześnie, że osobiści dostarczam wilgoć do wysiewów przez spryskiwanie. Spryskuję wodą z dodatkiem Previcuru i nawozu mineralnego. Kuweta z wysiewami przykryta jest kawałkiem pleksi co daje prawie dokładną szczelność. Zatem przez pierwsze 3 miesiące moje siewki mają cały czas 100% wilgotność podłoża i powietrza. Każde spryskanie (a wykonuję je w pierwszym okresie średnio co 2 dni) dostarcza nowej dawki minerałów do podłoża ale przede wszystkim świeżego środka przeciwgrzybowego.
Za bardzo nie wiem, do czego miałaby służyć strzykawka. Wysiewy można podlać przez podsiąkanie lub spryskując z góry. Ale ponieważ zawsze wysiewy wymagają dużej wilgoci powietrza a zatem muszą być w jakimś prawie szczelnym zamknięciu (mini szklarenka, słoik, czy nawet nadmuchana przezroczysta i szczelnie zawiązana reklamówka) to dostarczanie wilgoci może następować bardzo rzadko lub niemalże wcale (np. wysiew do słoja).

[nostadamus]

z tą strzykawką chodziło mi o to, że to miało być jakby zakończenie rurki, jak ktoś ma doniczkę bez dziurek w dnie, a chce podlewać przez podsiąkanie i mu się troszkę nudzi...

[blabla]

Moim zdaniem trzeba niesamowitego samozaparcia, by znaleźć doniczki do wysiewów bez otworów w dnie. Jeśli wysiewam nasiona do kuwety to robię w jej dnie otwory. Jeśli chciałbym zrobić wysiewy do kuwety bez otworów w dnie to z jej boku wkopałbym na stałe rurkę o średnicy ok. 2-3cm i w nią wlewałbym wodę. Kiedyś do kuwety wstawiłem pustą doniczkę 5x5cm i do niej lałem wodę. Też zdało to egzamin.
Nie mniej osobiście preferuję spryskiwanie siewek z góry niż podlewanie przez podsiąkanie. Przy wodzie z dołu górna warstwa podłoża lubi się nie nasączyć wystarczająco a przecież w tej warstwie rozwijają się drobne korzonki siewek. W takim układzie siewki przestają rosnąć lub nawet wysychają na śmierć.

[nostadamus]

Jeśli chciałbym zrobić wysiewy do kuwety bez otworów w dnie to z jej boku wkopałbym na stałe rurkę o średnicy ok. 2-3cm i w nią wlewałbym wodę.

właśnie o to mi chodziło a znaleźć doniczki bez dziur w dnie nie jest tak trudno. Wystarczy pójść do dowolnego ogrodniczego i wziąć pierwsze lepsze z półki

[wilczek]

Jeżeli moje siewki stoją na zachodnim parapecie słończ maja od 14 do 18 to będzi ok ??

[blabla]

Raczej nie będzie dobrze. Rośliny nie lubią takich warunków. W przedpołudnie stoją w cieniu i nagle, w ciągu dnia dostają pełną lampę. Postaraj się o okno o wystawie południowej, południowo-wschodniej lub ostatecznie wschodniej.