Różanka Anety

[Atka-a1]

Aneto, bardzo żałuję, że dopiero teraz udało mi się zwiedzić Twoją różankę do końca Już bym miała zamówioną Larissę , a tak muszę czekać, że może trafię na nią w sezonie, albo kupię jesienią To jej kwitnienie bardzo do mnie przemawia, nawet wybaczyłabym swojej, gdybym ją posiadała, to , że jest jasno różowa
Bardzo pięknie pokazujesz róże - kwiat, ale i krzak, widać jak rośnie. Sama niestety raczej zdjęcia kwiatów robię i jak się teraz przekonałam to błąd

Anetko, przyszłam się pochwalić, że dzięki Gosi (i wszystkim innym, którzy musieli domówić róże) będę miała na wiosnę Larissę

[Kocina]

Witaj Anetko prawie wiosennie
Co prawda dziś znów zasypało, ale już bliżej niż dalej.

Tak sobie oglądam Twojego Chopina i zastanawiam się jak Ty go tniesz?
Może ja źle tnę, że jesienią robi się tak wybujały?
Chociaż żeby broń Boże nie pobudzać do wzrostu, to tylko łby przekwitnięte obrywałam.
Napisz proszę.

Ściskam ciepło

[Annes 77]

Anetko co u Ciebie?

[_ninetta_]

Witam wszystkich, przepraszam, że tak długo nie odpisywałam ale już się usprawiedliwiam:

Aniu, byłam na urlopie w górach i ...mam rękę w gipsie Pisanie idzie mi znacznie wolniej, nie wiem co będzie przy sadzeniu róż

Martuś, Chopina na wiosnę tnę praktycznie na zero, wymarza mi poniżej kopczyka i zawsze się martwię czy odbije. Odbija i kwitnie cudnie. Później tylko obcinam przekwitłe kwiatostany.
Ściskam Cię mocno

Beatko, bardzo się cieszę, że udało Ci się zamówić Larissę. Będziemy porównywać, już niedługo . Mnie też kusiło, żeby domówić róże u Gosi ale kiedyś trzeba powiedzieć stop i tak poszalałam w tym roku jak nigdy.

Taro, jak napatrzyłam się na Twój i Ani Ascot to chyba zrobię jeszcze jedno odstępstwo od zasady nie kupowania wielkokwiatowych i kupię Ascot. Postanowione

Aga, to witaj w klubie

Julka, też mi się wydaje, że będzie cacy. Muszę się w takim razie za powojnikiem rozejrzeć.

Aniu DS - podejrzewam, że u mnie też Polish Spirit nigdy pnącą nie będzie.

Ewcia, mnie też nachodzi na historyczne powolutku ale muszę zostawić to chociaż do jesieni. A GH i GH to będą piękne różyce. Wiosna tuż tuż.

[Annes 77]

Anetko fajnie,że byłaś w górach,ale niefajnie,że ręka w gipsie...ale trzymam kciuki,ażebyś wydobrzała i miała siły na kopanie

[_ninetta_]

Aniu, dziękuję za życzenia
Już nie mogę się doczekać, żeby pokopać w ogródku.

[x-ag-a]

Anetko, kurczę, niedobrze z tym gipsem - życzę by ręka szybko wróciła do formy... Ziemia jeszcze zmarznięta, nocami mrozi, ale zdaje się od jutra ma się ocieplać... Nareszcie, wszyscy już przecież przebieramy nogami i rękami ;)
Dobrego dnia!

[Annes 77]

Anetko ja przebieram nogami,bo u mnie dziś pada śnieg z deszczem,szaro za oknem,słońca ani grama
Mam w planie pousuwać suche liście z lawendy,przyciąć powojniki no wiesz w ogóle zrobić choć troszkę porządku
Na razie czekamy wspólnie na WIOSENKĘ

[AniaDS]

Która to ręka?
Anetko, wracaj szybko do zdrówka

[majka411]

Anetko, współczuję, może dasz sobie radę i poprosisz kogoś o pomoc przy sadzeniu róż.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności.

[gloriadei]

Anetko, zdrówka życzę
na pewno ręka szybko wróci do normy i wszystko zdążysz posadzić

[_ninetta_]

Aga, Ania, Ania DS, Majeczka, Ewa, dziękuję za słowa wsparcia
To prawa ręka niestety

[ewamaj66]

Nie obejdzie się bez pomocy Sezon na gołe róże już się rozpoczyna