Przymrozki i okrywanie roślin

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Nabywanie mrozoodporności przez rośliny zdrewniałe

„Gatunki roślin odpornych na wymarzanie charakteryzuje się zmniejszonymi rozmiarami komórek i wakuoli, zwiększoną zawartością związków osmotycznie czynnych i lipidów oraz wyższym stosunkiem wody związanej do wody wolnej. Wszystkie rośliny wieloletnie cechuje zwiększona odporność na wymarzanie w okresach zimowych.

Dla przykładu jodła w miesiącach letnich ginie w temperaturze — 4°C natomiast zimą wytrzymuje długotrwałe działanie temperatury —40°C i niższej. Jest to wynikiem procesu naturalnego hartowania roślin na działanie niskiej ujemnej temperatury.

Proces ten przebiega etapami w okresie jesieni i wczesnej zimy, a nabyty stopień mrozoodporności zależy od warunków klimatycznych.

:!: Pierwszy etap hartowania zachodzi w jesieni w warunkach obniżonej temperatury i przy słonecznej pogodzie. W warunkach tych następuje spadek intensywności oddychania przy stosunkowo wysokiej fotosyntezie i w roślinach gromadzą się cukry proste. Charakterystyczną cechą jest również wzrost w komórkach zawartości związków mających grupę — SH, Po przejściu tego okresu zboża ozime uzyskują odporność na działanie temperatury do — 12°C.

:!: Jeśli po przejściu pierwszego etapu rośliny poddane zostaną kilkudniowemu działaniu temperatury — 2 do — 5°C wówczas nabywają odporność na wymarzanie w granicach do —25°C. W czasie tego drugiego etapu hartowania zachodzą fizykochemiczne zmiany w strukturze cytoplazmy, których wynikiem jest m. in. dalszy wzrost ilości wody "związanej w stosunku do wody wolnej.

:!: Trzeci etap hartowania zachodzi w temperaturze —10 do — 15°C i po jego przejściu rośliny nie wymarzają nawet w temperaturze —40 do — 60°C. Nabycie cech tak dużej odporności wymaga kolejnego przejścia przez wszystkie etapy hartowania.

Sam proces hartowania nie chroni roślin przed mechanicznymi uszkodzeniami w okresie zimy, jak np. rozrywanie korzeni przez zamarzającą glebę bądź pękanie pni drzew od strony nasłonecznionej.”

żródło : „Świat roślin” tom II pod red. Józefa Prończuka PWN 1986
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Doniczkowe, zimujące w folii pęcherzykowej i siankowej dekoracji maskującej. :wink:

Obrazek

Obrazek
KrzysztofZG
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 25 lis 2008, o 10:31

Post »

witam,
jestem początkującym ogrodowym zapaleńcem, w tym roku zaplanowalem i urzadzilem niewielki ogrod (80m2 w otoczeniu budynkow sasiednich posesji), mam pytania odnosnie okrywania roslin w zimie, a mianowicie:
- wraz z nadejsciem lekkich przymrozkow zdecydowalem sie, zabezpieczyc ogrod przed mrozem i morznym wiatrem; uzylem agrowlkoniny zimowej (P50) okrylem nia mlode egzemplarze klonow palmowych (stelaze zakryte od gory, owiniete wloknina i przy ziemie wloknina zamocowana kamieniami - nie wiem czy nie bedzie z tego powodu braku dostatecznej wentylacji?);
- magnolie 1m wyskosci zabezpieczylem mata slomiana wys. 1,6m od gory maly otwor na doplyw powietrza i odrobiny swiatla; powinienem zmniejszyc wysokosc okrycia i zwiekszyc dostep swiatla tym samym?
- sosnice japonska okrylem agrowloknina zimowa - stelaz w ksztalcie stozka z zamknieta gorna czescia okrycia, podobnie mlode swierki biale conica, dolne okrycie zabezpieczone kamieniami; czy ok?
- wszystkie rosliny maja takze przygotowane kopczyki z ziemi i okryte kora - azalie, rozaneczniki i pierisy
- iglakow - jalowcow, thuji, cyprysikow nie okrywam tylko kopczykuje kora;
WSZYSTKIE ROSLINY SADZILEM W OKRESIE OD KONCA SIERPNIA DO KONCA PAZDZIERNIKA - WSZYSTKIE POWYZEJ JEDNEGO SEZONU W POJEMNIKU TAKZE POWINNO BYC OK;
CZY W OKRESIE ODWILZY (MIESZKAM NA ZACHODZIE POLSKI) PO OKRESIE LEKKICH PRZYMROZKOW NALEZY ZDJAC OKYCIE ROSLIN CZY LEPIEJ POZOSTAWIC JE DO KONCA ZIMY? TAKA SYTUACJA BEDZIE MIALA MIEJSCE W TYM TYG.
szczerze to nie wiem czy nie wykazalem sie zbytnia nadgorliwoscia i moze opaliloby sie pozostawic rosliny bez okrycia - ostatnie przymrozki do -3st. tylko, a wszedzie pisza ze dopiero po przymrozkach ktore utrzymuja sie kilka dni z rzedu, nalezy okryc rosliny; moje rosliny sa mlode, slabo zdrewniale i najprawdopodobniej slabo ukorzenione i dlatego zdecydowalem sie okryc je wraz z nadejsciem pierwszych przymrozkow;
z gory dziekuje za odpowiedz i licze na cenne wskazowki od bardziej doswiadczonych ogrodnikow;
pozdrawiam
KrzysztofZG
Awatar użytkownika
karmad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 264
Od: 3 maja 2008, o 15:07
Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki

Post »

Gabriela pisze:U mnie też kartony nie zdały egzaminu.
Tak jak napisała Nalewka, z powodu wilgoci rozlazły się...:cry:
Ja również potwierdzam nieskuteczność kartonów i osobiście stwierdzam, że nie to jak liście nagrabione z ogrodu i obłożenie gałązkami iglaków. :D
Tatuś od 24-12-2008
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7605
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Karmad, na pewno nie nagrabiłabym liści z drzew owocowych, takie liście mogą być porażone różnymi choróbskami (parchy, mączniaki, drobna plamistość i inne takie), liście róz też wszystkie palę. Róże tylko kopczykuję, lilie przykrywam gałęziami świerkowymi a przy młodych drzewkach wbijam 4 żebrowane pręty (cięte na 2,5 metrowe kawałki do pomidorów), owijam wokół tych prętów podwójnie złożoną starą włókninę , przywiązując sznurkami do każdego prętu, dołem dodatkowo przyciskam włókninę kamieniami. Jako ochrona przed mroźnymi wiatrami w zupełności wystarczy. Starsze drzewka obstawiam tylko plastikową siatka (przed zającami- niestety buszują na działkach), przywiązując ją dodatkowo do palików.
Awatar użytkownika
karmad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 264
Od: 3 maja 2008, o 15:07
Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki

Post »

no fakt nie uściśliłem że te liście to z dębu i klonu są. bo oczywiście owocowe liście to też idą z dymem.
Tatuś od 24-12-2008
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

KrzysztofZG pisze:witam,
jestem początkującym ogrodowym zapaleńcem, w tym roku zaplanowalem i urzadzilem niewielki ogrod (80m2 w otoczeniu budynkow sasiednich posesji), mam pytania odnosnie okrywania roslin w zimie...
Witaj Krzysztofie na forum!
Rzeczywiście trochę się pośpieszyłeś z okrywaniem roślin, ale nie Ty jeden ;)
Wydaje mi się, ze dobrze to zrobiłeś. Agrowłóknina przepuszcza powietrze, więc nie musisz się martwić, ze go roslinom braknie. Skoro już wszystko opatuliłeś, to ja bym juz tego nie zdejmowała, z tym, ze iglaków w ogóle bym nie okrywała. One są odporne.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3402
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

osobiście stwierdzam, że nie to jak liście nagrabione z ogrodu i obłożenie gałązkami iglaków. Very Happy
Nie bardzo bym się zgodził z takim sposobem okrywania. Rośliny okryte liśćmi z ogrodu( niezależnie od gatunku drzew), gdy dostaną wilgoci zaczynają gnić i razem z gniciem liści zaczynają się procesy gnilne okrytej rośliny, taki sposób okrywania jest szczególnie niebezpieczny w "ciepłych" zimach, bez długotrwałych mrozów, a przy częstych opadach deszczu. Można okryć roślinę liśćmi jeżeli nad tą rośliną zrobimy zadaszenie, by nie zamakały liście, i wtedy będą skutecznie chronić roślinę. Jeżeli już okrywać liśćmi i gałązkami, to najpierw gałązkami, a później liście, ale ja takiego sposobu nie polecam. Pozdrawiam. Tadeusz.
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1198
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

Powiedzcie mi proszę jak okryć rośliny bardzo niskie, np. golterię? Czy sam stroisz wystarczy? Czy obsypać ją jeszcze dodatkowo korą?
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
tomaszkof
50p
50p
Posty: 89
Od: 23 cze 2009, o 10:02
Lokalizacja: wielkopolskie
Kontakt:

Post »

Nalewka pisze:
Jedynie magnolię ocieplam co roku, a właściwie kopczykuję dół i owijam cienką włókniną górę przeciw ostrym wiatrom.
Nalewko,
mam 2 pytania:
- na jaką wysokość usypujesz kopczyk magnoli (moja była sadzona wiosną do gruntu -ma teraz około 1,5m wysokości)
- jak powinno wyglądać owijanie agrowłókniną? Czy trzeba najpierw zbudować jakiś stelaż i dopiero na nim owijać agrowłókninę?? Czy może bezpośrednio na roślinę??

Dzięki za pomoc...
Mój zielony zakątek
Pozdrawiam serdecznie,
Tomek
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4521
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Okrywanie roślin, czy już?

Post »

Przeczytałam i nadal nie wiem jak zabezpieczyć kard na zimę
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3562
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Re: Okrywanie roślin, czy już?

Post »

Ja również poproszę o pomoc w temacie okrywania, a szczególnie chodzi mi o hortensje.
jak
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 6 cze 2009, o 08:46
Lokalizacja: Wieruszów

Re: Okrywanie roślin, czy już?

Post »

A może ktoś mi doradzi jak zabezpieczyć Trzmielinę Fortune?a wszczepioną na pniu o wysokości 1,5m . Całą górę owinąć włókniną czy nie zabezpieczać wcale.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”