Ja rożka nie polecam, moim zdaniem wystarczy miły kocyk w który owiniesz bobasa. Ja miałam rożek przy pierwszym dziecku i wg ortopedy to dzięki niemu córcia sobie "zniekształciła" stawy i musiłam ją szeoko pieluszkować. Bo rzekomo w rożku zbyt ciasno ją zapinałam. Gdzie jest prawda ...DorkaWD pisze:Paulo, w spisie rzeczy potrzebnych podałaś 2 x rożek. Używałaś go przy swoich maluszkach i byliście z niego zadowoleni?
Od wczoraj poważnie zastanawiam się nad zakupem rożka, szukam opinii, podpytuje znajome mamuśki i jestem w kropce Niby każdy kupuje ten rożek na początku a potem okazuje się, że dzieciaczek nie ma ochoty w nim leżeć i o wiele lepiej sprawdzają się śpiworki.
W szpitalach zazwyczaj wymagają by mieć rożek
hmm... muszę to jeszcze przemyśleć... Wasze opinie na temat rożków bardzo pomogą mi podjąć decyzję ;-)
W.o... Ciąży, porodzie i połogu
Pozdrawiam
ANka
ANka
Mam chwilkę, więc wtrącę swoje "trzy grosze"
Laktator kupiłam pod koniec ciąży (moja nadgorliwość!!!). Po porodzie dostałam pokrzywki i musiałam smarować się maśćmi, więc się przydał. Niestety Krzyś po kilku dniach braku "cyca", nie chciał go już ssać w ogóle. Przez 4 miesiące jadł tylko moje odciągnięte mleko, a przez następne 2 musiałam go dokarmiać. Używałam "Aventu" - świetny (żałowałam, że jednak trochę nie zaczekałam i nie kupiłam elektrycznego, bo ręka mi drętwiała od odciągania).
Ja prałam i piorę w "Lovelli" - bardziej ekonomiczny jest proszek niż płyn
Rożki miałam też 2- Krzyś (pomimo skończonych 9 miesięcy i wystających nóżek) nadal jest w rożku usypiany i (obowiązkowo) w nim przesypia całą noc. Już z niego prawie wyrósł, a nie ma większych rozmiarów rożków - co ja zrobię A tak poważnie, to dziecko czuje się bardzo bezpiecznie w rożku.
Jak się czujesz Dorotko? Na kiedy masz termin?
Laktator kupiłam pod koniec ciąży (moja nadgorliwość!!!). Po porodzie dostałam pokrzywki i musiałam smarować się maśćmi, więc się przydał. Niestety Krzyś po kilku dniach braku "cyca", nie chciał go już ssać w ogóle. Przez 4 miesiące jadł tylko moje odciągnięte mleko, a przez następne 2 musiałam go dokarmiać. Używałam "Aventu" - świetny (żałowałam, że jednak trochę nie zaczekałam i nie kupiłam elektrycznego, bo ręka mi drętwiała od odciągania).
Ja prałam i piorę w "Lovelli" - bardziej ekonomiczny jest proszek niż płyn
Rożki miałam też 2- Krzyś (pomimo skończonych 9 miesięcy i wystających nóżek) nadal jest w rożku usypiany i (obowiązkowo) w nim przesypia całą noc. Już z niego prawie wyrósł, a nie ma większych rozmiarów rożków - co ja zrobię A tak poważnie, to dziecko czuje się bardzo bezpiecznie w rożku.
Jak się czujesz Dorotko? Na kiedy masz termin?
Przewijak kupiłam osobny, tzn. nienakładany na łóżeczko. Na przewijak nakładam pieluchy flanelowe - w razie zabrudzenia szybko się je znienia
Na Pamersy z kupką mam sposób - jednorazowe siatki. Nie czuć zapachów nieporządanych
Ubranka kupuj odrazu najlepiej w rozmiarze 62 (chyba, że wiesz z usg, że dzidziuś będzie nieduży). Dziecko baaardzo szybciutko wyrasta.
Zestawy, które ja kupiłam:
- 5 body z długim rękawkiem,
- 5 bluzeczek,
- 5 par śpioszków (zamiast nich szybko zaczęłam stosować spodenki frotte "ze stupkami"),
- 2-3 pary skarpetek (trzeba uważać, aby nie miały ściągacza.
Oczywiście kombinezon i cieplejszy zestawik + czapeczki.
Fotelik kupiłam w kształcie gondolki 0-13 kg.
Odciągacz Frida do noska.
Maści, które do tej pory używam "pod pieluchę": Sudocream, Alantan maść i Dermopanten (gęściejszy i sporo tańszy od Bepantenu).
Na Pamersy z kupką mam sposób - jednorazowe siatki. Nie czuć zapachów nieporządanych
Ubranka kupuj odrazu najlepiej w rozmiarze 62 (chyba, że wiesz z usg, że dzidziuś będzie nieduży). Dziecko baaardzo szybciutko wyrasta.
Zestawy, które ja kupiłam:
- 5 body z długim rękawkiem,
- 5 bluzeczek,
- 5 par śpioszków (zamiast nich szybko zaczęłam stosować spodenki frotte "ze stupkami"),
- 2-3 pary skarpetek (trzeba uważać, aby nie miały ściągacza.
Oczywiście kombinezon i cieplejszy zestawik + czapeczki.
Fotelik kupiłam w kształcie gondolki 0-13 kg.
Odciągacz Frida do noska.
Maści, które do tej pory używam "pod pieluchę": Sudocream, Alantan maść i Dermopanten (gęściejszy i sporo tańszy od Bepantenu).
Byłam dziś na USG
Dziewczyny co Wam powiem to Wam powiem ale Wam powiem
NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI NA ŚWIECIE
Leżałam sobie na tej leżance i patrzyłam jak to mój "M" i gin oglądają sobie mojego Brzuńka i tylko słyszałam "to jest oczko a to nosek... a to tutaj to nereczka... piękny kręgosłupek i kształtna główka" a mnie TRAFIAŁO
Qrka mój Brzuniek!! Wszyscy go oglądają tylko nie ja Na chwilkę tylko go zobaczyłam i dostałam trzy fotki ale takie ciemne
Pomachał mi rączką
A tak już poważnie to prawie poryczałam się że szczęścia, że Brzuniek ma się dobrze i wszystkie parametry są O.K.
Roksiku, czujemy się dobrze - DZIĘKI za zainteresowanie
Przyznam Ci się, że strasznie się rozleniwiłam Cała moja uwaga skierowała się na Brzuńka (biedny "M" hihihi)
Dobra... zmykam świętować (tzn wypić połowę bezalkoholowego karmi )
aaaa.... muszę pamiętać by jutro napisać to co dowiedziałam się o proszkach do prania (informatorem był pewien Pan z naszego forum 8) )
Dziewczyny co Wam powiem to Wam powiem ale Wam powiem
NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI NA ŚWIECIE
Leżałam sobie na tej leżance i patrzyłam jak to mój "M" i gin oglądają sobie mojego Brzuńka i tylko słyszałam "to jest oczko a to nosek... a to tutaj to nereczka... piękny kręgosłupek i kształtna główka" a mnie TRAFIAŁO
Qrka mój Brzuniek!! Wszyscy go oglądają tylko nie ja Na chwilkę tylko go zobaczyłam i dostałam trzy fotki ale takie ciemne
Pomachał mi rączką
A tak już poważnie to prawie poryczałam się że szczęścia, że Brzuniek ma się dobrze i wszystkie parametry są O.K.
Roksiku, czujemy się dobrze - DZIĘKI za zainteresowanie
Przyznam Ci się, że strasznie się rozleniwiłam Cała moja uwaga skierowała się na Brzuńka (biedny "M" hihihi)
Dobra... zmykam świętować (tzn wypić połowę bezalkoholowego karmi )
aaaa.... muszę pamiętać by jutro napisać to co dowiedziałam się o proszkach do prania (informatorem był pewien Pan z naszego forum 8) )
Przypomniałam sobie o jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy - termometrze. Ja kupiłam taki w smoczku. Krzyś po podaniu miał odruch wymiotny (do tej pory tak reaguje na ten termometr ). Do 4 miesiąca mierzyłam mu temperaturę zwykłym termometrem - pod paszkę, a małego miałam na kolanach, dzięki czemu mogłam kontrolować termometr. Niestety mały podrósł i nie podobał mu się pomiar pod paszkę - chciał się nim bawić i ciągle wyciągał. Kupiliśmy niedawno Braun'a taki do ucha - mierzy temperaturę ok 2-3 sekundy (pomiar w lewym uchu) - świetny. Cena już nie taka super, bo 240 zł, ale warto dołożyć, bo to zakup na wiele lat.
O jeszcze jednej rzeczy sobie przypomniałam - gąbka do wanienki - doradziła mi pielęgniarka. Świetna sprawa Wymieniam co miesiąc (przy codziennej kąpieli).
O jeszcze jednej rzeczy sobie przypomniałam - gąbka do wanienki - doradziła mi pielęgniarka. Świetna sprawa Wymieniam co miesiąc (przy codziennej kąpieli).
- cappuccino
- Przyjaciel Forum
- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin
Co do termometra to też uważam, że warto zainwestować i kupić dobry termometr.Nie życzę żeby był potrzebny choć nie przypuszczam, aby dało się uniknąć mierzenia temperatury, a wtedy dopiero docenisz wygodę.
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.
( Sigrid Undset)
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.
( Sigrid Undset)
- cappuccino
- Przyjaciel Forum
- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin
- cappuccino
- Przyjaciel Forum
- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin
- Siedmiokropka
- 100p
- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
Ale temat!Można się wiele dowiedzieć, bo wasze doświadczenia są bezcenne:)
Napiszcie proszę, po czym rozpoznałyście,że jesteście w ciązy?Pomijam brak -wiadomo czego- i testy ciążowe.Co najwcześniej moze wskazać, że to już? Tak bardzo chciałabym,żeby to było już a tuuuuu, same niepowodzenia
Napiszcie proszę, po czym rozpoznałyście,że jesteście w ciązy?Pomijam brak -wiadomo czego- i testy ciążowe.Co najwcześniej moze wskazać, że to już? Tak bardzo chciałabym,żeby to było już a tuuuuu, same niepowodzenia
Boże spraw by nam się chciało, tak jak nam się nie chce!
hihiSiedmiokropka pisze: Napiszcie proszę, po czym rozpoznałyście,że jesteście w ciązy?
Pewnie każda miała inaczej
U mnie poszło ekspresem... mój organizm dość szybko (po około tygodniu od poczęcia) dał pierwsze znaki, wiedziałam (domyślałam się na 99%) jeszcze przed terminem spodziewanej menstruacji.
Jestem z tych co to mają wszystkie zachodzące procesy w swoim organizmie bardzo regularne, nie miewam żadnych sensacji czy bolączek a jednak nagle ni stąd ni stamtąd zaczęły mnie pobolewać piersi i część zapachów wydawała się jeszcze bardziej nieprzyjemna niż zwykle. Ale i tak przyznam Ci się, że nie dowierzałam i podejrzewałam pizze (że była z czymś starym ).
Przez pierwsze tygodnie (może trzy / cztery) od zapłodnienia miałam kilka nieprzyjemnych objawów ale potem przeszły 8)
Na szczęście ciąża to nie choroba i jeśli się chce to można normalnie funkcjonować ;-)
Gdy już będziesz "zafasolkowana" i nie będzie żadnych przeciwwskazań to polecam w początkowej fazie ćwiczenie Jogi (pod okiem wykwalifikowanego instruktora!!! ) i przynajmniej dwa razy w tygodniu wypad na basen - rewelacja!!
Pływanie samo w sobie ma wiele plusów ale podczas ciąży i po niej jest najlepszym antidotum na bóle kręgosłupa, poprawne krążenie, zachowanie ładnego wyglądu piersi (podczas pływania pracują mięśnie odpowiedzialne za wygląd biustu), dobre samopoczucie ;-) i wiele, wiele innych 8)
Siedmiokropko staraj się, staraj i pamiętaj, że podobno w tym wszystkim samo staranie się jest najprzyjemniejsze
A potem też dużo zależy od Ciebie... od Twojego podejścia do życia i woli do zmian...
Dla mnie ciąża to jedno z najprzyjemniejszych, wręcz mistycznych doznań.
Przed zajściem też warto o siebie i swojego partnera zadbać ;-)
Miałam w tym czasie wykonany najwspanialszy masaż Ma-uri, wykonany przez dwie masażystki jednocześnie (obie były w tym czasie w ciąży). Był to masaż intencyjny mający na celu przygotowanie mnie psychicznie i energetycznie do ciąży... WSPANIAŁE DOŚWIADCZENIE!! No ale Ma-uri samo w sobie takie właśnie jest www.ma-uri.pl
(pewnie znowu Admin będzie mi dogryzał na temat mojego "zakręcenia" ;-) hihi)
Siedmiokropko, w wolnej chwili poczytaj sobie http://dzidziusiowo.pl jest tam dział "planujemy dziecko"
Wszystko jest bardzo ciekawie i dogłębnie napisane. Jest tam też forum (na które wpadam ) z przesympatycznymi, pozytywnie nastawionymi i bardzo energicznymi przyszłymi mamami i tymi obecnymi ;-)
Wszystko jest bardzo ciekawie i dogłębnie napisane. Jest tam też forum (na które wpadam ) z przesympatycznymi, pozytywnie nastawionymi i bardzo energicznymi przyszłymi mamami i tymi obecnymi ;-)
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 24 mar 2007, o 21:35
- Lokalizacja: woj. opolskie
Mogę swoje 3 grosze ? - pamiętajcie , że termomerty do ucha są dla dzieci powyżej przynawjmniej 3 miesięcy ( a 100% pewności od 6- go miesiąca w pomiarach) .A dyskutując o cięciach cesarskich pamiętajcie ,że Natura nie od parady wymyśliła naturalną drogę porodu .Dziecko przechodząc przez kanał rodny matki , ma w sposób naturalny wyciskane wody płodowe( jak przez wyrzymaczkę) ,które zalegają w jego płucach , a w ten sposób są wydalane i dzięki temu zwiększa się produkcja surfaktantu - substancji , która jest niezbędna do podjęcia oddechu i dalszego prawidłowego funkcjonowania płuc . Cięcie cesarskie to ostateczność !
Przyszle mamuśki powinny unikać , jak ognia mleka krowiego , ograniczać wieprzowinę i słodycze, już w pierwszej połowie ciąży . Niestety maluszki płacą dużą cenę za niefrasobliwość lub brak wiedzy ich mam uporczywymi kolkami i problemami z alergiami skórnymi .
Trzymam kciuki za wszystkie mamuśki ,życzę w miarę szybkiego i w miarę bezbolesnego porodu i dobre , kompetentnej i serdecznej opieki ze strony lekarzy i położnych .Serdecznie pozdrawiam .
Przyszle mamuśki powinny unikać , jak ognia mleka krowiego , ograniczać wieprzowinę i słodycze, już w pierwszej połowie ciąży . Niestety maluszki płacą dużą cenę za niefrasobliwość lub brak wiedzy ich mam uporczywymi kolkami i problemami z alergiami skórnymi .
Trzymam kciuki za wszystkie mamuśki ,życzę w miarę szybkiego i w miarę bezbolesnego porodu i dobre , kompetentnej i serdecznej opieki ze strony lekarzy i położnych .Serdecznie pozdrawiam .
Inka