Dziękuję za odpowiedź. Róże ostatecznie wylądowały posadzone w donicach na balkonie.
Ostatecznie trafią na różaną rabatę, która powstanie w kwietniu. Miejsce docelowe muszę dla nich dopiero przygotować
Tak więc byle do kwietnia
Róża zimowana w chłodnym miejscu
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Róża zimowana w chłodnym miejscu
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Re: Róża zimowana w chłodnym miejscu
Obejrzałam swoje róże przechowywane w donicach w nieogrzewanej altanie na działce, ustawione na styropianie, bez
żadnego dodatkowego zabezpieczenia. Jakież było moje zdumienie, kiedy zobaczyłam, że kilka z nich, między innymi
Jan Paweł II, Beverly , Hansestadt Rostock mają nowe liście i zawiązane, dość duże pąki. Nie wiem czy je tak zostawić,
czy też ciąć razem ze wszystkimi?
Jeszcze nigdy nie było tak wczesnej wegetacji.
Pozdrowienia.
żadnego dodatkowego zabezpieczenia. Jakież było moje zdumienie, kiedy zobaczyłam, że kilka z nich, między innymi
Jan Paweł II, Beverly , Hansestadt Rostock mają nowe liście i zawiązane, dość duże pąki. Nie wiem czy je tak zostawić,
czy też ciąć razem ze wszystkimi?
Jeszcze nigdy nie było tak wczesnej wegetacji.
Pozdrowienia.