Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia

[Adrian]

Gosiu,

piękny Pilgrim
w tym roku kupiłem wielką sadzonkę u Kierzka - jeszcze kilka dni i zaczną się otwierać pierwsze pąki - już widzę te "achy i ochy" jak kilkanaście na raz będzie kwitło
ta Giardina cudowna - w stylu Edenka i First Lady nieprawdaż?

[Deirde]

Moja The Pilgrim też od niego pochodzi, kupiłam kiedyś wcześniej dwie ale mi padły.
Giardinka jest piękna - tak podobna do tych róż choć First Lady ma kwiaty w takie nacięcia i wygląda raczej jak szyszka.

[majka411]

Gardinia, jest tak piękna, że ja od swojej oczu nie moge oderwać. To są duże napakowane kwiaty. Jednak ani do Edenki, ani do First Lady nie podobne.
Gosiu ja mam drugą z niemieckiej szkółki. Dokładnie ja obejrzałam. Ma też dużo pączusiów, jednak na kwitnienie muszę jeszcze poczekać. Muszę przyznać, że to po Chippendale kolejna udana róża.
Zobacz u mnie Ebb Tide już mi zakwitł. Wiesz, że on ślicznie pacznie
Czekam teraz na Purple Eden
Gosiu wcięłam się przepraszam Gardinia ma płaski kwiat.

[ewamaj66]

Uwielbiam do Ciebie zaglądać, bo róże masz dużo wcześniej niż ja Moje zabierają się powoli za kwitnięcie.
Zazdroszczę szwedzkiej królowej, u mnie nie przeżyła zimy, czego bardzo żałuję. Kupię jeszcze raz, ale w innym miejscu, bo po prostu muszę ją mieć u siebie

[Deirde]

Majka - chyba bardziej nam chodziło o połączenie kolorystyczne. Giardina mojej cioci była kupiona w Rosen Tantau - przy zakupach grupowych - kiedyś kupowaliśmy u nich Artemisy, Pink Piano i 2 Giardiny. Na razie mają kwiaty w pąkach ale kiedy na nie patrzę to przypomina mi się Eden Rose - może Giardina to jest od Eden sport? Ma podobne liście, nie choruje, ma trochę więcej kolców.
Ewuś - jeszcze nie wszystkie zakwitły.

[majka411]

Gosiu, ja natomiast miałam na myśli kształt kwiatów.
Gardinia po rozwinięciu, kwiat ma płaski bardziej przypomina on Chippendalle.
Jest, to super róża, myślę, że znajdzie ona swoich wielbicieli.

[Deirde]

Majka - już znalazła wielu wielbicieli - przynajmniej ma dobrą odporność na mróz i nie przymarza.
Kilka moich kwitnących:
Alabaster



Black Baccara



Leoś



Herbi



oraz Mme Plantier z powojnikiem

[kogra]

Właśnie ją kupiłam i bardzo się cieszę.
Oglądając fotki forumowiczów coraz bardziej się do niej przekonuję.

[Deirde]

Widzisz Grażynko - mam dla Ciebie zdjęcia Queen of the Musks niestety zabrakło światła i zdjęcie krzaczka wyszło trochę nieczyste ale już po nim można sobie wyobrażać jak szeroki i duży u mnie rośnie.







Jak jutro będzie lepsza pogoda to zrobię lepsze zdjęcie całego krzewu.

Właśnie przed momentem dostałam odpowiedź od Sipa - większość róż jest potwierdzona i dostępna.

[camellia]

Właśnie przed momentem dostałam odpowiedź od Sipa - większość róż jest potwierdzona i dostępna.

Huraaaa Ciekawa jestem, które (wiem, będę czekać cierpliwie). Szybko odpisał. Queen piękna, właśnie się zastanawiam ile miejsca zostawić dla swojej.

[edulkot]

Ależ się cieszę z tej ostatniej wiadomości.
Queen of The Musks też może będzie i będę miała swoją taką śliczna.
Też mogę Ci podesłać trochę deszczu bo to już stanowczo za dużo tej wody u nas spadło, ciągle pada albo zanosi się na deszcz i ani oprysku zrobić.

[Deirde]

Jutro będę spisywać Wam które róże macie dostępne - są prawie wszystkie angielki - brakuje 3 sztuk róży Princess Alexandra of Kent. Queen też jest ale brakuje z zamówienia 1 sztuki - szybko ta róża schodzi. Zwykle Sip odpowiada w ciągu 2 lub 3 tygodni - bardzo szybko. Brakuje trochę historycznych ale jest lepiej niż w zeszłym roku - w razie czego można zamówić róże w litewskiej szkółce.

[kogra]

Piękna ta Queen of The Musk.
Może kiedyś tez uda mi się ją zdobyć.