Skrzyp - jak z nim walczyć ?Jakie opryski są skuteczne?
Skrzyp polny w ogórdku-jak się go pozbyć ?
Wyrasta dosłownie wszędzie. Jak siałam warzywa nie było go widać a że działkę mam pierwszy rok nie wiedziałam że w ogóle jest. Teraz jak powschodziło większość warzyw mam prawdziwe utrapienie. Wyrywanie nie pomaga bo korzenie są bardzo głęboko a nawet jak mi się uda wyrwać wyrasta w innym miejscu. Nie mam już siły z tym walczyć a pryskanie chemią nie bardzo mi się uśmiecha kiedy on rośnie między warzywami Jak sobie z nim poradzić ?
Rośnie na glebach podmokłych,ale niekoniecznie kwaśnych.Na kwaśnych oczywiście też chętnie rośnie.Obok mojego osiedla sa nieużytki bardzo piaszczyste i suche,a skrzypu zatrzęsienie.
Ja nie mam kwaśnej-była badana,a ze skrzypem walczę od lat.
Tam gdzie rosną warzywa i kwiaty skrzypu obecnie nie ma,ponieważ często się tam "grzebie " w ziemi.
Wszędzie piszą,że nie należy urywać kłączy,ponieważ wyrasta jeszcze więcej roślin,ale nie wiem jak można nie urwać skoro korzeni się podobno na głębokość 3 m. Ja zaobserwałam, że po przycięciu owszem odrasta ,ale jakby słabszy,a w końcu przez napowietrzanie i spulchnianie gleby zanika. Niestety przez brak czasu i sił zauważyła,że tam gdzie posiałam trawę zaczął wyrastać,ale koszę go i się nie przejmuję. Nie traktuję tej posianej trawy jak trawnik,a więc nie nie dbam o jego napowietrzenie, a skrzyp rozsiewa się także przez zarodniki z działek sąsiednich i z drogi.
Jest taki środek w granulkach dosyć skuteczny,ale nie do końca wytępił cały skrzyp.
Nie pamiętam jak się nazywa,ponieważ mam opakowanie na działce,ale coś podobnie do Casoron.Może ktoś z forumowiczów zna ten środek i poda prawidłową nazwę. Ja podsypywałam odrobinkę tuż przy łodyżce każdej choinki.
Przez parę lat sąsiednią działką zajmowali się rodzice właściciela,którzy kiedyś mieli ogrodnictwo. Co tydzień systematycznie motyczką haczkowali całą działkę(.Wtedy jeszcze cała działka była obsiana kwiatami i warzywami,a nie obsypywana korą czy torfem).Tych chwastów
w ogóle nie zbierali. Tłumaczyli nam ,że takie postępowanie wyeliminuje najtrwalsze chwasty przez jeden zezon. W jakimś starym Działkowcu także o tym czytałam.Jak jeszcze go nie wyrzuciłam to postaram się we fragmentach przepisać artykuł.
Ja nie mam kwaśnej-była badana,a ze skrzypem walczę od lat.
Tam gdzie rosną warzywa i kwiaty skrzypu obecnie nie ma,ponieważ często się tam "grzebie " w ziemi.
Wszędzie piszą,że nie należy urywać kłączy,ponieważ wyrasta jeszcze więcej roślin,ale nie wiem jak można nie urwać skoro korzeni się podobno na głębokość 3 m. Ja zaobserwałam, że po przycięciu owszem odrasta ,ale jakby słabszy,a w końcu przez napowietrzanie i spulchnianie gleby zanika. Niestety przez brak czasu i sił zauważyła,że tam gdzie posiałam trawę zaczął wyrastać,ale koszę go i się nie przejmuję. Nie traktuję tej posianej trawy jak trawnik,a więc nie nie dbam o jego napowietrzenie, a skrzyp rozsiewa się także przez zarodniki z działek sąsiednich i z drogi.
Jest taki środek w granulkach dosyć skuteczny,ale nie do końca wytępił cały skrzyp.
Nie pamiętam jak się nazywa,ponieważ mam opakowanie na działce,ale coś podobnie do Casoron.Może ktoś z forumowiczów zna ten środek i poda prawidłową nazwę. Ja podsypywałam odrobinkę tuż przy łodyżce każdej choinki.
Przez parę lat sąsiednią działką zajmowali się rodzice właściciela,którzy kiedyś mieli ogrodnictwo. Co tydzień systematycznie motyczką haczkowali całą działkę(.Wtedy jeszcze cała działka była obsiana kwiatami i warzywami,a nie obsypywana korą czy torfem).Tych chwastów
w ogóle nie zbierali. Tłumaczyli nam ,że takie postępowanie wyeliminuje najtrwalsze chwasty przez jeden zezon. W jakimś starym Działkowcu także o tym czytałam.Jak jeszcze go nie wyrzuciłam to postaram się we fragmentach przepisać artykuł.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Chyba jedynym dość skutecznym środkiem na skrzyp jest chwastox [ale nie wiem który, jest kilka typów, trzeba poczytać w ulotce o wrażliwości chwastów]. Choć nie wiem czy da radę kłączom... Roundup itp. sobie darujcie, bo na pewno go nie zwalczy. Najlepiej opryskaj nim po zbiorze warzyw, na dobrze wyrośnięte "choinki".
Pozdrawiam, Maciek.
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Nie ma skutecznego preparatu na skrzyp.
Najlepiej radzi sobie z nim Starane, ale za to na następny rok skrzyp rośnie bujniej.
Najskuteczniejsza metoda, to częste napowietrzanie, przegrzebywanie ziemi, i przyzwyczajenie się do niego.
Ja go urywam, gdy już za bardzo rzuca mi się w oczy, i nie przejmuję się.
Z urwanych skrzypów robię gnojówkę, i jest przyjemne z pożytecznym.
Najlepiej radzi sobie z nim Starane, ale za to na następny rok skrzyp rośnie bujniej.
Najskuteczniejsza metoda, to częste napowietrzanie, przegrzebywanie ziemi, i przyzwyczajenie się do niego.
Ja go urywam, gdy już za bardzo rzuca mi się w oczy, i nie przejmuję się.
Z urwanych skrzypów robię gnojówkę, i jest przyjemne z pożytecznym.
Z moich doświadczeń z tym chwastem jest jedyna rada - cierpliwość!! parę lat temu zakładałam na lekko opadającym zboczu nowe nasadzenia irgi płożącej niestety było bardzo zarośnięte skrzypem polnym / ogród tworzyłam na byłym polu/ niestety na początku wydawało mi się że cały skrzyp usunęłam idealnie ale niezadługo pięknie wyrósł na nowo postanowiłam więc powalczyć z nim innym sposobem Roundup!! każdą roślinkę skrzypu smarowałam pędzelkiem po kolei /wymaga benedyktyńskiej cierpliwości/ ale się opłaciło bo od paru lat mam święty spokój z tym chwastem , muszę się przyznać że ten sposób podejrzałam zwiedzając kiedyś piękny prywatny ogród skalny , na moje pytanie w jaki sposób udaje się właścicielce utrzymać tak idealnie wypielęgnowany skalniak powiedziała mi że robi to właśnie tak!!powodzenia , pędzle w dłoń!!