Hosty - doświadczenia z wysiewem.
Niby wszystko logiczne, ale chciejstwo oglądania wschodów silniejsze mnie ... no i dzisiaj wyparzyłam w piekarniku ziemię, jutro zakupię chemię do zaprawiania nasion a pojutrze pewnikiem nasiona te wylądują w ziemi Trudno, będę doświetlać i wietrzyć! Styczniowe zasiewy przeżyły, może i tym się uda
Beata
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
A nawet więcej niż nieco - według mnie bez światła w tak krótkie zimowe dni maja małe szanse na przeżycie. Najlepiej na parapecie zrobić im szklarenkę ( malutki foliowiec), łatwiej utrzymać wilgoć, ale.... to co pisze o Tomek o wietrzeniu jest bardzo istotne (foliowiec z możliwością przewietrzania) - utrzymanie wilgoci, świeże powietrze, doświetlanie i powinno być dobrze.Tomasz II pisze: Doświetlaj je nieco i wietrz.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Mogę już powiedzieć,że mam swoje doświadczenie; wyhodowanie host z nasion jest bardzo trudne. Dziś wyrzuciłam ziemię w której były posiane nasiona siane w listopadzie. Nic z tego nie wyszło mimo, że tak o nie dbałam nie wzeszły choć się zaczęły pokazywać zginęly. Może jednak tak jak mówią mądrzy, termin siewu był zły. Jeszcze kiedyś spróbuje ale już się do tego solidnie przygotuje.
Osobiście przychylam sie do zdania Tomasza.Przeczytałem chyba wszystko co możliwe o zimowych wysiewach i jeden fakt jest niezaprzeczalny.Światło,światło,światło.Oczywiście może to być sztuczne oświetlenie , ale w ilości przynajmniej kilkunastu godzin na dobę. Korciło mnie żeby wysiać cokolwiek jeszcze w tym roku jednak czerpiąc z doświadczeń poważnych światowych autorytetów ......i Tomasza ;najwcześniejsza pora to luty.Najlepiej chyba będzie , jak mówi Tomasz spróbować wysiewu do gruntu wczesną wiosną .
Może w przyszłym roku pokuszę się o typowo zimowe wysiewy, ale najpierw trzeba przygotować się do tego ,tzn regał z belkami oświetleniowymi (może lampy metalohalogenowe) i sporo dutków na rachunki energetyczne ))
Może w przyszłym roku pokuszę się o typowo zimowe wysiewy, ale najpierw trzeba przygotować się do tego ,tzn regał z belkami oświetleniowymi (może lampy metalohalogenowe) i sporo dutków na rachunki energetyczne ))
- zielono mi
- 500p
- Posty: 703
- Od: 26 maja 2008, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Nie wiem czy wszyscy hostomaniacy zapadli w sen zimowy .
Mam pytanie czy ktoś z Was zabrał sie już za sianie , u mnie w ubiegłym roku było bardzo dużo pełnych nasienników i zebrałam sporą kolekcję nasion.
Na allegro są w sprzedaży miniszklarenki z gotowym podłożem przygotowanym z udziałem torfu wysokiego, włókien kokosowych, perlitu, czy ktoś z Was to stosował i może podzielić się opinią co do jej przydatności do wysiewu lub póżniejszego rozwoju funkii.
Mam pytanie czy ktoś z Was zabrał sie już za sianie , u mnie w ubiegłym roku było bardzo dużo pełnych nasienników i zebrałam sporą kolekcję nasion.
Na allegro są w sprzedaży miniszklarenki z gotowym podłożem przygotowanym z udziałem torfu wysokiego, włókien kokosowych, perlitu, czy ktoś z Was to stosował i może podzielić się opinią co do jej przydatności do wysiewu lub póżniejszego rozwoju funkii.
Pozdrawiam Jola
Mini szklarenki u mnie czekają na "oświecenie" tzn. więcej światełka w lutym . Wysieję do nich zwykłe nasiona ,natomiast moje super ekstra streaked breeders ( np. Dorothy Benedict , Justice czy Christmas Tree Gala)wysieję do gruntu w kwietniu; po konsultacjach z osobami o dużym doświadczeniu oraz ze względu na wartość kolekcjonerską takich nasion jest to zdecydowanie bezpieczniejsze.
- zielono mi
- 500p
- Posty: 703
- Od: 26 maja 2008, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Ja niestety nie mogę się doczekać i pomimo zeszłorocznych postanowień że poczekam do wiosny i wysieję do gruntu, korci mnie żeby trochę wysiać już teraz. Nasion mam tak dużo z własnych zbiorów że nie ma co żałować.
Tomku Twoje super ekstra streakedy są z własnych zbiorów ?
Ktoś na forum, coś kiedyś pisał o podlewaniu jakimś płynem mutogennym słyszałeś coś o tym,
ciekawe czy to działa?
Tomku Twoje super ekstra streakedy są z własnych zbiorów ?
Ktoś na forum, coś kiedyś pisał o podlewaniu jakimś płynem mutogennym słyszałeś coś o tym,
ciekawe czy to działa?
Pozdrawiam Jola
Niestety jeszcze nie mam tych rarytasów , ale nadrobię to wkrótce )), chociaż ich ceny są KOSMICZNE. Same nasiona to też potężne kwoty.Ja mam je prosto z USA. W Europie właściwie nie ma dostępności do streaker-ów z nielicznymi wyjątkami.
Co do preparatu to chyba jak pamiętam coś na ten temat powinien wiedzieć Paco który pisał o tym w jednym z postów. Z tego co ja wiem to mutagenne właściwości ma kolchicyna. Zawierają ją np. nasiona Zimowita Jesiennego.
Co do preparatu to chyba jak pamiętam coś na ten temat powinien wiedzieć Paco który pisał o tym w jednym z postów. Z tego co ja wiem to mutagenne właściwości ma kolchicyna. Zawierają ją np. nasiona Zimowita Jesiennego.