Moje storczyki / Kwitnienia
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Trzeba z Ciebie wyciągać info
Jak długo namaczasz?
PS woskowy ma raczej dużo korzeni i raczej nie będziesz musiał go upychać do małej doniczki. Zawsze można wstawić do szerokiej osłonki, wtedy liście opierają się na niej i jest stabilizacja.
Bierz storczyka mamy i ćwicz. Zrób relacje z przesadzania a może błędy zauważymy.
Jak długo namaczasz?
PS woskowy ma raczej dużo korzeni i raczej nie będziesz musiał go upychać do małej doniczki. Zawsze można wstawić do szerokiej osłonki, wtedy liście opierają się na niej i jest stabilizacja.
Bierz storczyka mamy i ćwicz. Zrób relacje z przesadzania a może błędy zauważymy.
- Sunrise_orchid
- 200p
- Posty: 209
- Od: 5 gru 2018, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Namaczam dopóki korzenie nie staną się zielone i kora *brązowa od wody* (minimum 20minut-1h, zależy jaki rodzaj i jak lubi)
-- 22 gru 2018, o 09:18 --
Po pierwsze, storczyk mamusi został przed wyjęciem podlany (zasuszenie). Potem, odcinanie korzeni, które były brzydkie i nie nadawały się do pobierania wody i wytwarzania fotosyntezy. Wsadzony do zwykłej kory grubości 7-10mm, a długości różnej, tak jak mówiłem ta kora nie "sączy wody" tzn, do wielkości której nalewam wody do miski i wstawiam to ta kora w wodzie jest wilgotna ale ta wilgoć nie przemieszcza się w wyższe partie korzeni aż do początku trzonu.
-- 22 gru 2018, o 09:18 --
Po pierwsze, storczyk mamusi został przed wyjęciem podlany (zasuszenie). Potem, odcinanie korzeni, które były brzydkie i nie nadawały się do pobierania wody i wytwarzania fotosyntezy. Wsadzony do zwykłej kory grubości 7-10mm, a długości różnej, tak jak mówiłem ta kora nie "sączy wody" tzn, do wielkości której nalewam wody do miski i wstawiam to ta kora w wodzie jest wilgotna ale ta wilgoć nie przemieszcza się w wyższe partie korzeni aż do początku trzonu.
Moje storczyki
- Sunrise_orchid
- 200p
- Posty: 209
- Od: 5 gru 2018, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
No i coś odbiegającego w końcu od tematu żeby się nie zamartwiać ciągle. Dlaczego woskowe pachną gdy przyświeca słoneczko? Skąd i jak wytworzyły się te "grube, aksamitne, błyszczące" kwiaty? Czemu mają wydłużone i płożące się liście? (Liodoro, Gigantea). No i oczywiście, dlaczego zwykle mają kwiaty kształtu rozgwiazdy, gwiazdy lub pulchnej gwiazdki? Niby przez grube płatki kwiatów, najmniejsze pączki nie zamierają tak łatwo, a sam storczyk kwitnie dłużej. (Taki przypadek był u mnie, bo szedłem z nim 2-3 kilometry przy 1-0 stopni Celsjusza
a sam kwiatostan był owinięty w worek a sam storczyk był w torebce papierowej, i rzeczywiście najmniejsze pączki żyją i rosną.)
Wiem, wiem, wiem... Za dużo pytań, jestem zbyt nachalny... Przepraszam... Ale jestem bardzo ciekawskim człowiekiem i lubię wiedzieć co hoduję i skąd się to wzięło... .
a sam kwiatostan był owinięty w worek a sam storczyk był w torebce papierowej, i rzeczywiście najmniejsze pączki żyją i rosną.)
Wiem, wiem, wiem... Za dużo pytań, jestem zbyt nachalny... Przepraszam... Ale jestem bardzo ciekawskim człowiekiem i lubię wiedzieć co hoduję i skąd się to wzięło... .
Moje storczyki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Na szybko bez odpowiedzi na resztę pytań. Później odpowiem.
Ale do jakiej wysokości wlewasz wodę do pojemnika w którym się "moczy" storczyk?
Ale do jakiej wysokości wlewasz wodę do pojemnika w którym się "moczy" storczyk?
- Sunrise_orchid
- 200p
- Posty: 209
- Od: 5 gru 2018, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Zależy jaka wielkość doniczki ale zwykle połowa doniczki jest zanurzona i stoi tak właśnie od 20 minut do 1 godziny aż się namoczy.
Moje storczyki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
3/4 to minimum przy świeżej korze. Ja zalewam po górną krawędź doniczki o ile trzon nie jest głęboko osadzony w podłożu.
- Sunrise_orchid
- 200p
- Posty: 209
- Od: 5 gru 2018, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
3/4? znaczy u mniejszych storczów leje do połowy a do normalnych dorosłych leje całą donice (aż do początku doniczki)
-- 22 gru 2018, o 11:21 --
Nie wiem jak bardzo Ci dziękuje bo przy świeżej korze zawsze do połowy lałem... Może gdy będę tak robić, to mi nie będzie zamierać. DZIĘKI
-- 22 gru 2018, o 11:21 --
Nie wiem jak bardzo Ci dziękuje bo przy świeżej korze zawsze do połowy lałem... Może gdy będę tak robić, to mi nie będzie zamierać. DZIĘKI
Moje storczyki
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18761
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Ale to nie ma znaczenia... Namaczam zwykle do ok. 1/2 (niektóre tylko wyżej) wysokości doniczki niezależnie czy świeża kora czy nie, jednocześnie tykko wlewam trochę wody od góry. Korzenie i tak zaciągną wodę.
Problem na pewno leży gdzie indziej. Piszesz, że odcinasz korzenie i wsadzasz do podłoża. Po odcięciu bezwzględnie trzeba albo obsypać sproszkowanym węglem albo wymoczyć w preparacie grzybobójczym. Inaczej przez otwarte rany jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że dojdzie do infekcji.
Inna przyczyna, zbyt długo czekasz z przesadzeniem do nowego podłoża, trzymanie zbyt długo w podłożu produkcyjnym zwiększa ryzyko gnicia korzeni i również wejścia infekcji. I tutaj ważna uwaga: w takim mielonym torfie wystarczy namaczać najwyżej około 10 minut, gdyż on bardzo szybko chłonie wodę.
Napisz lepiej w końcu czy sprawdzasz czy przed kolejnym namoczeniem kolor korzeni jest srebrno-szary, a kora całkowicie sucha?
Problem na pewno leży gdzie indziej. Piszesz, że odcinasz korzenie i wsadzasz do podłoża. Po odcięciu bezwzględnie trzeba albo obsypać sproszkowanym węglem albo wymoczyć w preparacie grzybobójczym. Inaczej przez otwarte rany jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że dojdzie do infekcji.
Inna przyczyna, zbyt długo czekasz z przesadzeniem do nowego podłoża, trzymanie zbyt długo w podłożu produkcyjnym zwiększa ryzyko gnicia korzeni i również wejścia infekcji. I tutaj ważna uwaga: w takim mielonym torfie wystarczy namaczać najwyżej około 10 minut, gdyż on bardzo szybko chłonie wodę.
Napisz lepiej w końcu czy sprawdzasz czy przed kolejnym namoczeniem kolor korzeni jest srebrno-szary, a kora całkowicie sucha?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Jeśli widzisz, że kora nie naciąga wody do samej góry no to trzeba więcej lać.
U mnie mam takie egzemplarze z dużą ilością korzeni w doniczce i drobną korą, że ja im leje na zwykłą podstawkę a woda nawadnia całą doniczce tak że nawet nie mam co zlewać z podstawki a cała bryła korzeniowy jest namoczona. Ale to udaje się tylko w przyjętych roślinach i licznych korzeniach. Musisz nauczyć się obserwować potrzeby i reagować. Nawet jak ktoś coś Ci radzi to zawsze nie da się wszystkiego przenieść na swoją uprawe, bo zawsze są jakieś czynniki różniące nasze uprawy.
Naprawdę sposobów i metod jest ogromna ilość, większość jest dobra, ale nie zawsze pasują do naszej konkretnej rośliny.
Teraz spróbuj ocenić, czy rośliny jak Ci padają to czy im korzenie usychają czy gniją? Robiłeś, że tak powiem "sekcje zwłok"
Norbercie kolega pisał wcześniej, że nanacza jak korzenie są szare...
U mnie mam takie egzemplarze z dużą ilością korzeni w doniczce i drobną korą, że ja im leje na zwykłą podstawkę a woda nawadnia całą doniczce tak że nawet nie mam co zlewać z podstawki a cała bryła korzeniowy jest namoczona. Ale to udaje się tylko w przyjętych roślinach i licznych korzeniach. Musisz nauczyć się obserwować potrzeby i reagować. Nawet jak ktoś coś Ci radzi to zawsze nie da się wszystkiego przenieść na swoją uprawe, bo zawsze są jakieś czynniki różniące nasze uprawy.
Naprawdę sposobów i metod jest ogromna ilość, większość jest dobra, ale nie zawsze pasują do naszej konkretnej rośliny.
Teraz spróbuj ocenić, czy rośliny jak Ci padają to czy im korzenie usychają czy gniją? Robiłeś, że tak powiem "sekcje zwłok"
Norbercie kolega pisał wcześniej, że nanacza jak korzenie są szare...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18761
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Marta, ale problem nie leży w wysokości namaczania. Kora nie musi być od góry koniecznie wilgotna, ten fakt akurat na pewno nie wpływa na poźniejsze zamieranie. Problem leży najprawdopodobniej w tym co napisałem wyżej.
Sam z własnego doświadczenia wiem, że trzymanie zbyt długo w podłożu produkcyjnym kończy się w większym lub mniejszym stopniu uszkodzeniem korzeni. Ludzie albo boją się przesadzać podczas kwitnienia - kiedy zwykle kupuje się storczyki, albo w ogóle tego nie robią. Mocniejsze egzemplarze przeżywają, słabsze nie - proste. Trzymając cały czas np w takim zmielonym torfie nie widać co dzieje się w środku bryły korzeniowej. Jeśli w tym czasie wejdzie infekcja, to nawet jak przesadzisz to będzie krążyć już w roślinie. Więc niedługo po tym storczyk zaczyna zamierać i tracić kolejne korzenie.
Teraz, po paru dniach po zakupie przesadzam do nowego podłoża i od razu mogę ocenić stan korzeni.
Sam z własnego doświadczenia wiem, że trzymanie zbyt długo w podłożu produkcyjnym kończy się w większym lub mniejszym stopniu uszkodzeniem korzeni. Ludzie albo boją się przesadzać podczas kwitnienia - kiedy zwykle kupuje się storczyki, albo w ogóle tego nie robią. Mocniejsze egzemplarze przeżywają, słabsze nie - proste. Trzymając cały czas np w takim zmielonym torfie nie widać co dzieje się w środku bryły korzeniowej. Jeśli w tym czasie wejdzie infekcja, to nawet jak przesadzisz to będzie krążyć już w roślinie. Więc niedługo po tym storczyk zaczyna zamierać i tracić kolejne korzenie.
Teraz, po paru dniach po zakupie przesadzam do nowego podłoża i od razu mogę ocenić stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Norbercie zależy ile korzeni jest. Jak zostało dwa na krzyż na samej górze doniczki to może sobie namaczać dół... A jak pisze chłopak, że mu górą się nie namacza, bo kora nie wciąga, to nie mam pewności czy korzenie naciągły, bo może jest jak pisałam wcześniej.
Ja już mu pisałam o Topsin. Wpisałam błędy i doradzam wyżej moczyć. Jak pisałam - trzon wysoko nich moczy wysoko, nic się nie stanie.
Przesadzić kolejny i się uczyć - moja sugestia. Z mojej strony wyczerpałam temat. Bez "sekcji zwłok" można gdybać...
Reasumując
-Topsin
- maksymalnie mała doniczka
- moczenie odpowiednie do potrzeb
- dziurki w doniczce dla lepszej cyrkulacji powietrza.
- drobną kora z keramzytem
Finał.
Wesołych świąt życzę.
Ja już mu pisałam o Topsin. Wpisałam błędy i doradzam wyżej moczyć. Jak pisałam - trzon wysoko nich moczy wysoko, nic się nie stanie.
Przesadzić kolejny i się uczyć - moja sugestia. Z mojej strony wyczerpałam temat. Bez "sekcji zwłok" można gdybać...
Reasumując
-Topsin
- maksymalnie mała doniczka
- moczenie odpowiednie do potrzeb
- dziurki w doniczce dla lepszej cyrkulacji powietrza.
- drobną kora z keramzytem
Finał.
Wesołych świąt życzę.
- Sunrise_orchid
- 200p
- Posty: 209
- Od: 5 gru 2018, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Ojojojojoj... Zawsze zasypuję węglem drzewnym/cynamonem odcięte ranki po korzeniach. Mi chodzi o nie wiele problemów, czynników czy coś takiego, bo nie jestem "pierwszym, lepszym" hodowcą (choć jak każdy czasem popełniam błędy). Wiem co robić a czego, nie. Mi chodzi tylko o problem z korą, która nie ciągnie wody w wyższe partie doniczki. A nowo zakupionego woskowca, będę podlewać gdy wszystko będzie suche, w małych ilościach i nie za często. Nie będę go teraz przesadzać. Możliwe, że po nowym roku to zrobię, lecz wątpię . I proszę mi się tu nie kłócić, bo będzie klaps na tyłek ...
Nie będę pisać wesołych świąt, bo jeszcze jutro tu zajrzę. .
A po za tym, wiecie może jak ANULUJE się przesyłkę w Salonie Orchidei?
Nie będę pisać wesołych świąt, bo jeszcze jutro tu zajrzę. .
A po za tym, wiecie może jak ANULUJE się przesyłkę w Salonie Orchidei?
Moje storczyki
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18761
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moje storczyki / Kwitnienia
Marta, logiczne jest że nie miałem na myśli storczyka z dwoma korzeniami, bo z takim postępuje się zupełnie inaczej. Wg autora wątku sadzi storczyki z większą ilością korzeni, a problem następuje później. W kwestii wysokości namaczania, nie wiem czy robiliście taki eksperyment, jak przesadzacie storczyka namoczcie go tak, żeby korzenie były namoknięte do 1/3 wysokości, to po dłuższym czasie na całej długości - aż do trzonu będą zielone. Korzenie mają bardzo dużą moc ssania, więc nie ma potrzeby namaczania storczyka aż po górną krawędź doniczki. Oczywiście mówimy tu o sytuacji kiedy widzimy w podłożu większość korzeni.
Zawsze jednak trzeba potrafić ocenić co dzieje się z rośliną i odpowiednio reagować.
Dlatego, w powyżej omawianej sytuacji stawiam na przelanie przed zakupem w markecie albo/i pozostawienie zbyt długo w nieprawidłowym podłożu.
Zrobisz z tym ostatnim co uważasz, ale ja bym teraz przesadził, zwłaszcza że w marketach są one najczęściej przelewane, więc nie masz wiedzy jak wygląda system korzeniowy w środku przy trzonie.
Ps. Ja się nie kłócę, tylko przedstawiam kontrargumenty.
Zawsze jednak trzeba potrafić ocenić co dzieje się z rośliną i odpowiednio reagować.
Dlatego, w powyżej omawianej sytuacji stawiam na przelanie przed zakupem w markecie albo/i pozostawienie zbyt długo w nieprawidłowym podłożu.
Zrobisz z tym ostatnim co uważasz, ale ja bym teraz przesadził, zwłaszcza że w marketach są one najczęściej przelewane, więc nie masz wiedzy jak wygląda system korzeniowy w środku przy trzonie.
Ps. Ja się nie kłócę, tylko przedstawiam kontrargumenty.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta