Kret,karczownik, nornica czy...? - 1cz.(2005.09-2007.06)

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
Awatar użytkownika
bunia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 317
Od: 6 maja 2007, o 16:28
Lokalizacja: Łódź

Post »

Witajcie umęczeni w trudzie w walce z kretami i nopnicami :(
Wczytuję się w ten obszerny wątek z nadzieją, że jest jakiś sposób na te wstręciuchy!!!
Siałam warzywa w moim ogrodzie-żywicielu i dostawałam białej gorączki ze złości.
Co docisnęłam ręką do ziemi - to ręka zapada się na dobre kilkanaście cm. Powierzchnia prawidłowo przekopana, zagrabiona, grządki wyznaczone a pod spodem pełno korytarzy - zgroza!!!
Z kretami i nornicami baruję się od lat - ale ciągle przegrywam.
W zeszłym roku podlewałam warzywa gnojówką z pokrzyw - walcząc z mszycami. Ale nornicom to nie przeszkadzało, miały się dobrze. Teraz spróbuję jeszcze czosnku.
Pozdrawiam.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6962
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

bunia pisze:...Z kretami i nornicami baruję się od lat - ale ciągle przegrywam...
Nikt z nimi nie wygrał. :cry:
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
BożenaK
50p
50p
Posty: 59
Od: 1 paź 2006, o 10:25
Lokalizacja: Kraków

Post »

Grzegorz B pisze:Wczoraj po ponad dwumiesięcznej przerwie powrócił do mojego ogrodu kret, powitałem go karbidem i czosnkiem .
brzmi to jakby Twój ogród napadały wampiry :lol: :lol: a nie małe kreciki :wink: :lol:

ps. nie zapomnij o kołku :wink:

a tak poważnie to ja też walczę z tymi sierściuchami jak na razie u mnie najbardziej sprawdza się czosnek i ew woda w tunel.

Wczoraj właśnie znalazłam nowego lokatora, dopiro co się podkopał pod ogrodzeniem. Dostałam szału aż mi się te kopce w nocy śniły :evil: pół nocy je zakopywałam :twisted: obudziłm się strasznie zmęczona :wink:
Awatar użytkownika
blansz1
100p
100p
Posty: 116
Od: 21 lip 2006, o 16:12
Lokalizacja: Bodbeskidzie

Post »

zgadzam się z wami kret kopie spokojnie obok brzęczka więc niepolecam.Ja osobiście stosowałem z powodzeniem sierść psa,jak go wyczesałem .Należy wapchać norę sierścią z psa u mnie w namiotach jest OK.natomiast na ogrodzie zastosowałem metodę polowaniw.Obserwuję kopiec i jak się rusza kopaczką go rozgrzebię a następnię wynoszę osobnika daleko od domu. Dwie sztuki eksmitowałem ijest ok, kwestia trening.Udanych łowów
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6962
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

U mnie jak na razie ani śladu kretów i nornic. :wink:
Pozdrawiam Andrzej.
Pawlak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 1 kwie 2007, o 22:20
Lokalizacja: małapolska

Post »

A co sądzicie o rycynowcu (Ricinus czerwonolistny). Znalazłem na Allegro. Problem w tym, że to chyba roślina jednoroczna.
Kalap
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 13 sie 2006, o 22:40

Post »

A ja sobie poradziłem w troche drastyczny sposób z nieproszonymi czarnymi stworzonkami przekopującymi moją działke w szerz i wzdłuż. Zakupiłem sobie po prostu taką rurę z dwoma wejściam zakończonymi klapkami uchylającymi sie tylko w jedną strone. Niestety sposób jest drastyczny ale dzięki temu pozbyłem się z działki już sporo kretów i teraz mam spokój. Gdybym mógł to wypuszczał bym zchwytane krety ale jeszcze nigdy nie wyjąłem pułapki z żywym przybyszem :( . Troche szkoda ale nie mogłem się juz patrzeć na te kopce na trawniku . Pułapkę wkłada się pomiędzy dwoma kretowiskami dosłownie w kreci korytarz. Najważniejszą rzeczą jest aby nie dotykać pułaki bo cwaniak ją wyczuje i omienie dużym łukiem.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6962
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Zapach człowieka na metalu utrzymuje się do 8 - 10 godzin. Jestem w tych sprawach fachowce - osmologia.
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
babciaania
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 20 kwie 2007, o 17:28
Lokalizacja: trójmiasto

Post »

Ja też walczyłam dwa lata,ale w tym roku postanowiłam zostać mordercą !!!! Miałam juz dosyc wielkiej nornicy,która wykopywała mi półmetrowe kopce.Też kupiłam trutkę wysypałam ja w małych dołeczkach obok każdej dziury gdzie wychodziła nornica nocą.Mam psy-więc pozakrywałam truciznę od góry czym sie dało-a to starym garnuszkiem itp rzeczami.Udało sie-od dwóch miesiecy nornicy ani widu ani słychu !!!! :D
jEsT rYZyKo
JesT zABawA !!!
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6962
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

U mnie w dalszym ciągu brak kretów. Ale kolega ma całą działkę w kopcach. Pożyczyłem mu dwie pułapki i w ciągu 4 dni zlapał 6 kretów. :wink:
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
bunia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 317
Od: 6 maja 2007, o 16:28
Lokalizacja: Łódź

Post »

:shock: :shock: o matko kochana to ja tak miałam co roku - wszędzie gdzie nie spojrzeć kopce :cry: Do tej pory o dziwo :shock: na razie nie ma. Nie wiem dlaczego? Czyżby buszują po sąsiedzku? a do mnie przyjdą w niedalekiej przyszłości?
działeczka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 25 kwie 2007, o 19:01

kret

Post »

mój sąsiad radził aby w kopczyki kreta (tzn.w korytarze) powtykać kawałki karbidu, tylko nie wiem czy to nie zaszkodzi samej uprawie? Ja osobiście nie robiłam tak ,ponieważ nie wiem czy to nie zniszczy mojej uprawie? jak ktoś wie coś na ten temat , to proszę o radę :)
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6962
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Karbid jest mało skuteczny. Nie zaszkodzi roślinom.
Pozdrawiam Andrzej.
Zablokowany

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”