Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Tak wiem o podlewaniu. Skutecznie udaje mi się zimować tylko swoją ogrodową Agawę. Ale to wieloletni okaz, a podobno im starsze tym lepiej znoszą mrozy. Do tego stoi na styropianie i jest nim obudowana. Miałam złudną myśl, że może istnieje możliwość zbudowania i takiej konstrukcji aby grubosze przezimowały. No ale niestety. Nie mam możliwość ogrzewania szklarni, i jest to trochę zbyt duża powierzchnia . Dziękuję za pomoc
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 11 sie 2020, o 02:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
DzieńDobryWieczór
Co można zrobić z moimi gruboszami? Proszę o podpowiedź czy je ciąć i jak,i gdzie, i czy ostro czy ostrożnie....??
Największy z nich był gęściejszy ale już go nieco przycinałem. Nie mogę zdecydować gdzie i jakie dalsze cięcie.
Drugi, miał dużo całkiem dużych liści, które sukcesywnie marniały i odpadały. Liście, które widać na zdjęciu wyrosły w tym sezonie.
Torturuję go, chcąc uzyskać prosty pień, ale czy słusznie i prawidłowo? i co dalej??? jak wzmocnić pień?? a może jakieś cięcie?
Trzeci tak samo miał stare duze liscie ale je zgubił...
Z góry dziękuję za uwagi i podpowiedzi
Co można zrobić z moimi gruboszami? Proszę o podpowiedź czy je ciąć i jak,i gdzie, i czy ostro czy ostrożnie....??
Największy z nich był gęściejszy ale już go nieco przycinałem. Nie mogę zdecydować gdzie i jakie dalsze cięcie.
Drugi, miał dużo całkiem dużych liści, które sukcesywnie marniały i odpadały. Liście, które widać na zdjęciu wyrosły w tym sezonie.
Torturuję go, chcąc uzyskać prosty pień, ale czy słusznie i prawidłowo? i co dalej??? jak wzmocnić pień?? a może jakieś cięcie?
Trzeci tak samo miał stare duze liscie ale je zgubił...
Z góry dziękuję za uwagi i podpowiedzi
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18761
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Po pierwsze, to podłoże jest do wymiany. Jest zbyt żyzne, co wpływa na zbyt duże przyrosty.
Sukulentów nie sadzimy do samej ziemi. Powinno być mocno przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:2.
Druga sprawa, tylko słoneczny parapet, najlepiej południowy, a w okresie jesienno-zimowym konieczne zimowanie w niskiej temperaturze.
Inaczej nie uzyskasz ani grubego pnia, ani zwartej korony.
Po przesadzeniu odczekaj z trzy tygodnie, a wtedy możesz myśleć o przycinaniu.
Co dwóch ostatnich, to tylko tak uciąć:
Jednak doniczki są dużo za duże. Sukulenty preferują ciasne, niewiele większe od bryły korzeniowej.
Sukulentów nie sadzimy do samej ziemi. Powinno być mocno przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok. 1:2.
Druga sprawa, tylko słoneczny parapet, najlepiej południowy, a w okresie jesienno-zimowym konieczne zimowanie w niskiej temperaturze.
Inaczej nie uzyskasz ani grubego pnia, ani zwartej korony.
Po przesadzeniu odczekaj z trzy tygodnie, a wtedy możesz myśleć o przycinaniu.
Co dwóch ostatnich, to tylko tak uciąć:
Jednak doniczki są dużo za duże. Sukulenty preferują ciasne, niewiele większe od bryły korzeniowej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Grubosze
Witam.
Od jakiegos tygodnia mam problem z dwoma gruboszami. Jeden z dnia na dzien masowo zrzucil liscie z jednego pnia, a po kilku dniach odpadl caly lysy "kikut".
Drugi grubosz "shrek" od kilku tygodni zrzuca liscie. jeśli tak dalej pojdzie to wylysieje. Oba podlewam mniej wiecej co dwa tygodnie chyba, ze duzo stoja na sloncu to wtedy co tydzien. Przed podlaniem sprawdzam tez czy maja sucho. Podlewam obficie. Przez cale wakacje zwykly grubosz rosl pieknie, liscie jedrne I zielone, szybko przybywalo galazek I nagle takie cos.
Grubosz, ktory zrzucil liscie. Potem caly kikut juz odpadl:
https://i.imgur.com/AAOX9cz.jpg
A tu grubosz shrek:
https://i.imgur.com/jnw87Ci.jpg
Nie wiem jak z rozmiarem zdjec bo pisze z telefonu. Jak cos to prosze o poprawienie jakos administracje
Pisownia - proszę używać wszystkich polskich liter/mod. N.
Od jakiegos tygodnia mam problem z dwoma gruboszami. Jeden z dnia na dzien masowo zrzucil liscie z jednego pnia, a po kilku dniach odpadl caly lysy "kikut".
Drugi grubosz "shrek" od kilku tygodni zrzuca liscie. jeśli tak dalej pojdzie to wylysieje. Oba podlewam mniej wiecej co dwa tygodnie chyba, ze duzo stoja na sloncu to wtedy co tydzien. Przed podlaniem sprawdzam tez czy maja sucho. Podlewam obficie. Przez cale wakacje zwykly grubosz rosl pieknie, liscie jedrne I zielone, szybko przybywalo galazek I nagle takie cos.
Grubosz, ktory zrzucil liscie. Potem caly kikut juz odpadl:
https://i.imgur.com/AAOX9cz.jpg
A tu grubosz shrek:
https://i.imgur.com/jnw87Ci.jpg
Nie wiem jak z rozmiarem zdjec bo pisze z telefonu. Jak cos to prosze o poprawienie jakos administracje
Pisownia - proszę używać wszystkich polskich liter/mod. N.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18761
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Standard: nieprawidłowe podłoże, za duża doniczka, pewnie nieprawidłowe podlewanie oraz stanowisko.
1. Stanowisko - wyłącznie słoneczny parapet, najlepiej południowy.
2. Podłoże - mieszanka ziemi do sukulentów oraz żwirku w proporcji około 1:2.
3. Podłoże przed kolejnym podlaniem powinno całkowicie przeschnąć.
Resztę znajdziesz w wątku, do którego przeniosłem Twój post.
1. Stanowisko - wyłącznie słoneczny parapet, najlepiej południowy.
2. Podłoże - mieszanka ziemi do sukulentów oraz żwirku w proporcji około 1:2.
3. Podłoże przed kolejnym podlaniem powinno całkowicie przeschnąć.
Resztę znajdziesz w wątku, do którego przeniosłem Twój post.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Cześć wszystkim.
Pomóżcie proszę.
Wygląda na to, że zbyt często podlewałem drzewka szczęścia - tracą liście, czasem całe gałęzie, są oklapnięte. Mam również podejrzenie, że doniczka jest za mała i że brakuje jej drenażu. W jakiej kolejności powinienem je przyciąć i przesadzić?
Zdjęcia: https://photos.app.goo.gl/TRCiKWfrTuSSagrn9
Z góry dziękuję za sugestie i komentarze.
Pozdrawiam
Pomóżcie proszę.
Wygląda na to, że zbyt często podlewałem drzewka szczęścia - tracą liście, czasem całe gałęzie, są oklapnięte. Mam również podejrzenie, że doniczka jest za mała i że brakuje jej drenażu. W jakiej kolejności powinienem je przyciąć i przesadzić?
Zdjęcia: https://photos.app.goo.gl/TRCiKWfrTuSSagrn9
Z góry dziękuję za sugestie i komentarze.
Pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18761
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Cóż, oprócz nieprzepuszczalnego podłoża, zbyt częstego podlewania, pewnie miał jeszcze zbyt ciemne stanowisko z małą albo w ogóle ilością słońca.
Wielkość doniczki dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, ale w obecnej sytuacji to może być tak, że część korzeni pogniła i ta doniczka może być za duża.
Tak, jak wielokrotnie było pisane w tym wątku, pierwsze od czego zaczynasz to od wyjęcia rośliny z doniczki, dokładnego oczyszczenia korzeni ze starego podłoża. Dopiero potem oceniasz stan korzeni, odcinając ew. pogniłe.
Górę przycinasz do zdrowej tkanki, czyli jeśli masz jakąś miękką gałąź to odcinasz poniższej aż do zdrowego fragmentu.
Resztę znajdziesz w wątku.
Wielkość doniczki dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, ale w obecnej sytuacji to może być tak, że część korzeni pogniła i ta doniczka może być za duża.
Tak, jak wielokrotnie było pisane w tym wątku, pierwsze od czego zaczynasz to od wyjęcia rośliny z doniczki, dokładnego oczyszczenia korzeni ze starego podłoża. Dopiero potem oceniasz stan korzeni, odcinając ew. pogniłe.
Górę przycinasz do zdrowej tkanki, czyli jeśli masz jakąś miękką gałąź to odcinasz poniższej aż do zdrowego fragmentu.
Resztę znajdziesz w wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Cześć! Pomóżcie mi odrestaurować zaniedbanego grubosza
Ma z 8 lat i wygląda tak:
https://imageshack.com/i/pnzmygwYj
Z pogiętych gałązek wyrastają mu korzonki<?>
https://imageshack.com/i/pn4XstXpj
A do tego po odkopaniu okazało się, że część korzeni wyrasta mu tak jakby z drugiego piętra i dlatego jedna gałąź się dużo mocniej rozwinęła.
https://imageshack.com/i/pof5NqEvj
Cóż robić? Przeszytałam wątki o gruboszu na forum, wiem jakie podłoże i jaka donica. Jak pociąć dziada żeby nie zabić? Kusi mnie żeby oddzielić tę część z korzeniami z drugiego piętra, bo wtedy byłoby całkiem fajne drzewko. Tylko że wtedy pozostała część po przycięciu miałaby 7 listków, z czego 6 na zaczątkach gałązek, a 1 bezpośrednio. Przeżyje z taką dużą raną? Nie chcę go zmarnować :/
Ma z 8 lat i wygląda tak:
https://imageshack.com/i/pnzmygwYj
Z pogiętych gałązek wyrastają mu korzonki<?>
https://imageshack.com/i/pn4XstXpj
A do tego po odkopaniu okazało się, że część korzeni wyrasta mu tak jakby z drugiego piętra i dlatego jedna gałąź się dużo mocniej rozwinęła.
https://imageshack.com/i/pof5NqEvj
Cóż robić? Przeszytałam wątki o gruboszu na forum, wiem jakie podłoże i jaka donica. Jak pociąć dziada żeby nie zabić? Kusi mnie żeby oddzielić tę część z korzeniami z drugiego piętra, bo wtedy byłoby całkiem fajne drzewko. Tylko że wtedy pozostała część po przycięciu miałaby 7 listków, z czego 6 na zaczątkach gałązek, a 1 bezpośrednio. Przeżyje z taką dużą raną? Nie chcę go zmarnować :/
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2020, o 22:21 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Za duże zdjęcia - zamieniono na linki
Powód: Za duże zdjęcia - zamieniono na linki
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18761
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Na razie tylko przesadź, a cięcie zrób na wiosnę.
Zapewnij chłodne stanowisko i ogranicz podlewanie w okresie jesienno-zimowym.
Zapewnij chłodne stanowisko i ogranicz podlewanie w okresie jesienno-zimowym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Przyznam że nie na taką odpowiedź liczyłam, do wiosny jeszcze pół roku
Co to znaczy "chłodne stanowisko"? Z dala od słońca czy z niską temperaturą?
Co to znaczy "chłodne stanowisko"? Z dala od słońca czy z niską temperaturą?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18761
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Cóż, jakbyś poczytała od razu ten wątek, a wcześniej jakikolwiek poradnik o uprawie sukulentów, to byś się dowiedziała, że zabiegi cięcia robi się wiosną i tylko bardzo delikatne latem. Zwłaszcza, że w tym przypadku będzie ono drastyczne.
Teraz sukulenty powoli przygotowują się do okresu spoczynku.
Jeśli pytasz się o temperaturę zimowania, to ten grubosz był zimowany w zbyt wysokiej temperaturze albo/i nie miał w ogóle przez cały rok stanowisko w pełnym słońcu.
W okresie wegetacji powinien stać nawet na zewnątrz, oczywiście po uprzedniej aklimatyzacji, ew. najlepiej na południowym parapecie.
Natomiast jeśli chodzi o okres jesienno-zimowy, to ze względu na małą ilość słońca w naszej szerokości geograficznej, sukulenty powinny być zimowane w niższej temperaturze niż pokojowa. W przypadku gruboszy, powinna być w okolicach około 10 - 12 stopni oczywiście również gdzieś przy oknie.
Teraz sukulenty powoli przygotowują się do okresu spoczynku.
Jeśli pytasz się o temperaturę zimowania, to ten grubosz był zimowany w zbyt wysokiej temperaturze albo/i nie miał w ogóle przez cały rok stanowisko w pełnym słońcu.
W okresie wegetacji powinien stać nawet na zewnątrz, oczywiście po uprzedniej aklimatyzacji, ew. najlepiej na południowym parapecie.
Natomiast jeśli chodzi o okres jesienno-zimowy, to ze względu na małą ilość słońca w naszej szerokości geograficznej, sukulenty powinny być zimowane w niższej temperaturze niż pokojowa. W przypadku gruboszy, powinna być w okolicach około 10 - 12 stopni oczywiście również gdzieś przy oknie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Przewertowałam forum, ale na wszystkich innych mówili żeby ciąć od razu
Z tego co wiem ten grubosz stał przez cały rok na wschodnim parapecie. Zostawiam go w takim razie w spokoju, dostał trochę mniejszą doniczkę, na dnie keramzyt, wyżej mieszanka żwiru z ziemią do kaktusów. U mnie będzie stał na wschodnim parapecie, w kąciku z dala od kaloryfera i czekał na wiosnę. Niczym lepszym nie dysponuję niestety.
Odezwę się wiosną w takim razie, dzięki za odpowiedzi
Z tego co wiem ten grubosz stał przez cały rok na wschodnim parapecie. Zostawiam go w takim razie w spokoju, dostał trochę mniejszą doniczkę, na dnie keramzyt, wyżej mieszanka żwiru z ziemią do kaktusów. U mnie będzie stał na wschodnim parapecie, w kąciku z dala od kaloryfera i czekał na wiosnę. Niczym lepszym nie dysponuję niestety.
Odezwę się wiosną w takim razie, dzięki za odpowiedzi
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18761
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Akurat uprawiam grubosze na wschodniej wystawie, w sezonie stoją na zewnątrz, ale w okresie jesienno-zimowym zmuszony jestem zimować w niskiej temperaturze.
Jeśli chodzi o grzejnik, to w zasadzie nie ma większego znaczenia w którym miejscu będzie stał grubosz, gdyż powietrze krąży po całym pomieszczeniu. Uwzględniając ostatnie zimy, polecam w ogóle go nie włączać.
Jeśli chodzi o grzejnik, to w zasadzie nie ma większego znaczenia w którym miejscu będzie stał grubosz, gdyż powietrze krąży po całym pomieszczeniu. Uwzględniając ostatnie zimy, polecam w ogóle go nie włączać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta