Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Condo mleka... Na ulotce od Karate Zeon podano, że można stosowac tylko raz w okresie wegetacyjnym, stąd szukalem domowych sposobów i ktoś mi polecił rostwór 0,5% tluszczowego mleka i wody. Skręsone suche liście wyrzucilem i nie zaobserwowalem póki co nowych problemów z mszycą.
Co do czerwonych liści... w zeszlym roku wydaje mi się że nie czerwieniały, ale to młode drzewo. A może brak manganu?
Co do czerwonych liści... w zeszlym roku wydaje mi się że nie czerwieniały, ale to młode drzewo. A może brak manganu?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7569
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Mszyc już raczej nie będzie bo nie będzie nowych przyrostów, mszyce lubią młodziutkie liście. Domowe sposoby na pozbycie się mszyc można sobie zastosować na warzywkach, krzewach i innych niskich roślinach. Na drzewkach, niestety, by je uchronić przed mszycą i przed chorobami, które przenoszą tylko chemia pomoże. I to taka która działa systemicznie, ewentualnie wgłębnie. Te środki, które działają powierzchniowo , kontaktowo raczej na drzewach niewiele dadzą.
Na liściach (na fotkach) nie ma objawów braku manganu. Gdy występuje niedobór manganu , objawy pojawiają się na w pełni już wyrośniętych liściach- na środkowej części gałązki. Liście mają taką "rozsianą" chlorozę, zaczynającą się od brzegów liścia i nie obejmuje nerwów na liściu. No i wzrost pędów jest ograniczony, u Ciebie tego nie widać.
Na liściach (na fotkach) nie ma objawów braku manganu. Gdy występuje niedobór manganu , objawy pojawiają się na w pełni już wyrośniętych liściach- na środkowej części gałązki. Liście mają taką "rozsianą" chlorozę, zaczynającą się od brzegów liścia i nie obejmuje nerwów na liściu. No i wzrost pędów jest ograniczony, u Ciebie tego nie widać.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Ok, dzięki. Skoro nie braki manganu to jakaś choroba czy jest to normalne?
Na przyszłość jaki środek polecasz na mszyce na jabłoni?
Na przyszłość jaki środek polecasz na mszyce na jabłoni?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7569
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Co do środka na mszyce, bądź łaskaw poczytać chociaż jedna stronę, chociaż te poprzednia tego wątku.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Dzień dobry wszystkim! Wyhodowałem z pestek młode jabłonki (stratyfikacja) i na liściach kilku sadzone pojawiły się brązowe plamy. Co to może być?
https://images92.fotosik.pl/668/a0babac932916123.jpg
https://images91.fotosik.pl/666/a11314f102da1fee.jpg
https://images92.fotosik.pl/668/055d446c6c87043emed.jpg
https://images92.fotosik.pl/668/a0babac932916123.jpg
https://images91.fotosik.pl/666/a11314f102da1fee.jpg
https://images92.fotosik.pl/668/055d446c6c87043emed.jpg
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7569
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Nie widzisz mszyc bo są schowane w skręconych liściach, mrówki dobrze wiedza co robią. Być może, ze tych mszyc już tam nie ma, poleciały dalej.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Będę musial jeszcze raz sprawdzić i przypilnować.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 728
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
W tym roku na 3 jabłonkach mam taką zarazę, z góry nie widać choroby bo objawy są na spodzie liści. Przeszukałam internet i nie znalazłam niczego podobnego. 3 lata temu wykarczowałam jabłonkę z taką samą zarazą. W pierwszym roku miała kilka liści zaatakowanych, w drugim więcej i zawiązki owoców były popękane i nie rosły. Wyglądały jakby miały parcha lub niedobór boru czy innych składników. Nie chciałabym się pozbyć tych jabłoni są dla mnie bardzo cenne. Co to jest? Co z tym robić?
ania1590
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7569
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Aniu, to chyba nie choroba a pordzewiacz jabłoniowy (szpeciel).
A pękanie i ordzawienie owoców to może być brak boru albo parch.
A pękanie i ordzawienie owoców to może być brak boru albo parch.
Pozdrawiam! Gienia.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 728
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Gieniu poczytałam trochę o tych szpecielach, obejrzałam zdjęcia i mam pewność że to jest to. Zamierzam zrobić co tydzień oprysk z jodyny na początek , a jak nie pomoże to za tydzień Ortus. Podobno krwawnik lub rumianek też może być przy niewielkiej inwazji. Teraz widzę że chyba niepotrzebnie usunęłam tamtą jabłonkę, szkoda.
ania1590
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Proszę o pomoc.
Młoda jabłoń Kosztela w ogrodzie. Stanowisko sloneczne. Twanik na dobrej ziemi, podlewany, nizej ziemia gliniasto-piaszczysta. Pryskana w tym roku Miedzianem, Karate Zeon oraz wodą z mlekiem i plynem do mycia naczyć (ponoć działa na mszyce). Problem mszyc raczej od jakiegoś czasu nie występuje.
Ostatnio liście zaczęły robić się brązowe. Co to może być i jak ją ratować?
Wstawiasz za wielkie zdjęcia(regulamin), zmniejszyłam. Iwona
Młoda jabłoń Kosztela w ogrodzie. Stanowisko sloneczne. Twanik na dobrej ziemi, podlewany, nizej ziemia gliniasto-piaszczysta. Pryskana w tym roku Miedzianem, Karate Zeon oraz wodą z mlekiem i plynem do mycia naczyć (ponoć działa na mszyce). Problem mszyc raczej od jakiegoś czasu nie występuje.
Ostatnio liście zaczęły robić się brązowe. Co to może być i jak ją ratować?
Wstawiasz za wielkie zdjęcia(regulamin), zmniejszyłam. Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7569
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
W ogóle to objawy są niejednoznaczne, na pierwszy rzut oka to braki pokarmowe, zwłaszcza brak potasu, ale nie jestem pewna na 100 %. Zastanawia mnie dziwny kolor pędu ( na pierwszej fotce w prawym dolnym rogu i na drugiej prawy górny róg) , taki białawy nalot. Być może to naturalne w przypadku Koszteli. Na moich jabłonkach młode pędy są zielone, starsze brązowe.
Ten oprysk , podejrzewam, był zbędny i jakiego płynu do mycia naczyń użyliście? Pół biedy jeśli to był ludwik.
Może ktoś wpadnie na jakiś pomysł, co to za dziwne objawy.
Ten oprysk , podejrzewam, był zbędny i jakiego płynu do mycia naczyń użyliście? Pół biedy jeśli to był ludwik.
Może ktoś wpadnie na jakiś pomysł, co to za dziwne objawy.
Pozdrawiam! Gienia.