Jagoda kamczacka - choroby
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Podasz link gdzie to znalazłeś ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
Sadzę ,że ten cytat pochodzi ze strony Tadeusza Kusibab
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 15 maja 2015, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jagoda kamczacka cz. 2
już ktoś podawał wcześniej linkMrPomO pisze:Podasz link gdzie to znalazłeś ?
http://www.in-vitro.pl/info1.php?m0=4
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Zamieranie jagody kamczackiej
Przeczytałam prawie całość, w niektórych miejscach jakieś bzdety.
Po rozmrożeniu owoce w ogóle sie nie rozpadają, więc tłumaczenie chyba jest beznadziejne.
Jakby na to nie patrzeć. Pisze , że rośnie w naturze
Pisze
Ale wyraźnie pisze
U mnie rośnie na glebie suchej, piaszczysto-kamienisto- gliniastej ( klasa 6). I rośnie b.dobrze, aż jutro zrobię zdjęcia.
Stanowisko jest nasłonecznione i raczej zaciszne. Po posadzeniu nie podlewałam jej i uważam, że jest bardzo odporna na suszę.
Nawoziłam ją dolistnie w zeszłym roku parę razy i w tym już też raz, rośnie trzeci rok. Jak sadziłam, to w dołki dawałam tylko kompost, żeby dodać próchnicy.
Po rozmrożeniu owoce w ogóle sie nie rozpadają, więc tłumaczenie chyba jest beznadziejne.
Jakby na to nie patrzeć. Pisze , że rośnie w naturze
Wobec tego, nie ma siły, żeby była to gleba tak bogata w składniki pokarmowe jak sugeruje nawożenie.W naturze jagoda kamczacka rośnie na wilgotnych obszarach wzdłuż rzek, bagien, na leśnych polanach.
Pisze
Skoro nie jest wymagająca, to znowu zaprzecza to, temu bogatemu nawożeniu.Jagoda kamczacka nie jest wymagająca w stosunku do gleby: rośnie dobrze niemal w każdej, z wyjątkiem podmokłej (ciężkiej, gliniastej) i suchej (lekkiej, piaszczystej). Na glebie suchej i przepuszczalnej wymaga nawadniania, szczególnie w 1. i 2. roku po posadzeniu ? tak aby krzewy mogły wytworzyć obfity i głęboki system korzeniowy.
Ale wyraźnie pisze
Czyli, że przegiąłeś z tym nawożeniem na maksa.Prawidłowe przygotowanie stanowiska uprawy sprawia, że w ciągu pierwszych trzech lat po posadzeniu dodatkowe nawożenie nie jest konieczne.
U mnie rośnie na glebie suchej, piaszczysto-kamienisto- gliniastej ( klasa 6). I rośnie b.dobrze, aż jutro zrobię zdjęcia.
Stanowisko jest nasłonecznione i raczej zaciszne. Po posadzeniu nie podlewałam jej i uważam, że jest bardzo odporna na suszę.
Nawoziłam ją dolistnie w zeszłym roku parę razy i w tym już też raz, rośnie trzeci rok. Jak sadziłam, to w dołki dawałam tylko kompost, żeby dodać próchnicy.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Zamieranie jagody kamczackiej
W naturze jagoda kamczacka rośnie na wilgotnych obszarach wzdłuż rzek, bagien, na leśnych polanach bo nie jest ekspansywna, nie dałaby sobie rady z konkurencją.
Ja z kolei wyczytałem, że żeby dobrze rosła i owocowała
- potrzebuje próchniczej, przepuszczalnej ziemi (ale który krzak owocowy tego nie lubi )
- najlepiej rośnie jak ma wcześniej przygotowaną ziemię z przekompostowanym obornikiem (bez żadnych innych cudów) -ale zaleca się zrobić analizę (wymagania jak dla borówki amerykańskiej poza pH)
- na 1 krzak dół ok. 0,5m x 0,5m o głębokości 0,4m - ziemia rodzima wymieszana z wiadrem przekompostowanego/zmineralizowanego obornika (ok.10%) - praktycznie rów z odpowiednią ilością obornika
- jest tolerancyjna co do pH - ale najlepiej się rośnie i owocuje przy 5-7 pH
- potrzebuje słońca, a nawadniania przez pierwsze 2-3 lata dopóki się porządnie nie zakorzeni - ważne - trzeba ją sadzić głębiej, nawet przyginając pędy - bo jest dosyć wiotka
- nie należy jej przycinać prze pierwsze 10 lat
- nie ma jednoznacznego programu nawożenia - raczej zaleca się jak dla borówki amerykańskiej, ale np Japończycy stosują wiosną wyłącznie nawożenie zmineralizowanym kompostem lub zmineralizowanym obornikiem
- ściółkowanie międzyrzędzi przekompostowaną korą
- może łapać mączniaka prawdziwego - ale tylko odmiany podatne, nie wszystkie
Ja z kolei wyczytałem, że żeby dobrze rosła i owocowała
- potrzebuje próchniczej, przepuszczalnej ziemi (ale który krzak owocowy tego nie lubi )
- najlepiej rośnie jak ma wcześniej przygotowaną ziemię z przekompostowanym obornikiem (bez żadnych innych cudów) -ale zaleca się zrobić analizę (wymagania jak dla borówki amerykańskiej poza pH)
- na 1 krzak dół ok. 0,5m x 0,5m o głębokości 0,4m - ziemia rodzima wymieszana z wiadrem przekompostowanego/zmineralizowanego obornika (ok.10%) - praktycznie rów z odpowiednią ilością obornika
- jest tolerancyjna co do pH - ale najlepiej się rośnie i owocuje przy 5-7 pH
- potrzebuje słońca, a nawadniania przez pierwsze 2-3 lata dopóki się porządnie nie zakorzeni - ważne - trzeba ją sadzić głębiej, nawet przyginając pędy - bo jest dosyć wiotka
- nie należy jej przycinać prze pierwsze 10 lat
- nie ma jednoznacznego programu nawożenia - raczej zaleca się jak dla borówki amerykańskiej, ale np Japończycy stosują wiosną wyłącznie nawożenie zmineralizowanym kompostem lub zmineralizowanym obornikiem
- ściółkowanie międzyrzędzi przekompostowaną korą
- może łapać mączniaka prawdziwego - ale tylko odmiany podatne, nie wszystkie
Re: Zamieranie jagody kamczackiej
Profesjonalistom może to się przyda (analiza, wymagania) trzeba wejść w HASKAP GLEBY na zielonym pasku http://translate.google.pl/translate?hl ... rev=search
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 15 maja 2015, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Zamieranie jagody kamczackiej
To akurat nic takiego strasznego. Jakiś owad złożył jajka - rozwiń listki i zobacz albo po prostu "zduś".
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 15 maja 2015, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamieranie jagody kamczackiej
a te zniszczone obrzeża liści to dalej przenawożenie
Re: Zamieranie jagody kamczackiej
Albo coś w pąku siedziało i zdeformowało liście a teraz efekt jak liście urosły, albo deformacja wynikiem nawożenia lub nawet zimna. Trudno powiedzieć. Obserwuj nowe wychodzące liście i nowe pąki.
edit
no ewidentnie liść obżarty jak powiększyłem, nie widzisz? Szkodnika już nie ma, polazł sobie
edit
no ewidentnie liść obżarty jak powiększyłem, nie widzisz? Szkodnika już nie ma, polazł sobie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Zamieranie jagody kamczackiej
Według mnie nadal tam siedzi bo widać oprzęt.
Re: Zamieranie jagody kamczackiej
I masz rację
Tylko czemu ja nie widziałem drugiego zdjęcia? omamy mam chyba
rafalmariusz już po operacji? Co robiłeś z sadzonkami?
Tylko czemu ja nie widziałem drugiego zdjęcia? omamy mam chyba
rafalmariusz już po operacji? Co robiłeś z sadzonkami?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 15 maja 2015, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamieranie jagody kamczackiej
no właśnie znalazłem już kilka takich zawiniątek a w środku jest larwa mam zdjęcia, prześle wieczorem bo mam problem ze zgraniem z telefonu. zastanawiam sie czy nie opryskać mospilanem na owady.chudziak pisze:Według mnie nadal tam siedzi bo widać oprzęt.
w jednym rzędzie(w tym z najmniejszymi sadzonkami atut) zebrałem wierzchnią warstwę ziemi, powiększyłem otwory w agrowłókninie wokół krzaczków i podlałem dokładnie roślinki. nie obsypywałem niczym wokół bo chce powtórzyć dokładne podlewanie i później uzupełnić ściółkę tylko korą lub słoma.pelikano11 pisze:rafalmariusz już po operacji? Co robiłeś z sadzonkami?
w drugim rzędzie gdzie roślinki wyglądają zdrowiej nie odkrywałem agrowłókniny tylko solidnie podlałem.
spostrzeżenia ogólne:
- nie wiem jak inne agrowłókniny ale brązowa nie do końca spełnia swoje zadanie, jest dość wilgotno i fajny mikroklimat fakt, kwitnie tam jednak życie, rosną chwasty w najlepsze unosząc miejscami włókninę do góry,
- przy 2 sadzonkach znalazłem tunele, penie nornic i też obstawiam, że dzięki włókninie.