Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Dzięki wielkie.
Jeszcze pytanie - wam też nie wyświetla się miniatura ostatniego zdjęcia?
Jeszcze pytanie - wam też nie wyświetla się miniatura ostatniego zdjęcia?
- ROBERTOBORO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1927
- Od: 13 lis 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stryków
- Kontakt:
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
u mnie się nie wyświetla
- mCm86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1596
- Od: 26 mar 2012, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Jeśli ostatnie zdjęcie to zbiorówka, to mnie się miniatura wyświetla Z powiększeniem też nie ma problemów.
Najbardziej podoba mi się Rebutia marsoneri Mam ją u siebie ale niestety bez kwiatów, ani nawet bez pąków... U Ciebie śliczna
Najbardziej podoba mi się Rebutia marsoneri Mam ją u siebie ale niestety bez kwiatów, ani nawet bez pąków... U Ciebie śliczna
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Nie, ostatnie zdjęcie jest pod tekstem
Co do R. marsoneri, w tym roku chyba tradycyjnie będzie miała nasiona (samopylne draństwo ), a ja jak zwykle nie będę miał z nimi co zrobić - nauczycielce biologii nie dam w tym roku po raz kolejny (a zresztą, szkołę już skończyłem, teraz matury )
U mnie w tym miejscu wyświetla się tekst "obrazek"Tym się miałem nie chwalić, ale nie mogłem się powstrzymać
Co do R. marsoneri, w tym roku chyba tradycyjnie będzie miała nasiona (samopylne draństwo ), a ja jak zwykle nie będę miał z nimi co zrobić - nauczycielce biologii nie dam w tym roku po raz kolejny (a zresztą, szkołę już skończyłem, teraz matury )
- ROBERTOBORO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1927
- Od: 13 lis 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stryków
- Kontakt:
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Mnie się wydaje że R. marsonerii nie jest samopylna. Mam dwie i jak ich nie zapylałem to nasion na nich nie było więc nie wiem. Może się mylę
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Jeśli nie jest samipylna, to w takim razie co to za rebucja?
U mnie ona i ta oznaczona aff. deminuta dają nasiona przakttcznie co kwitnienie. A na pewno się nie krzyżują, bo nie ma ich kto zapylać, chyba że przędziorki .
U mnie ona i ta oznaczona aff. deminuta dają nasiona przakttcznie co kwitnienie. A na pewno się nie krzyżują, bo nie ma ich kto zapylać, chyba że przędziorki .
- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
moritius pisze:Co do R. marsoneri, w tym roku chyba tradycyjnie będzie miała nasiona (samopylne draństwo ), a ja jak zwykle nie będę miał z nimi co zrobić - nauczycielce biologii nie dam w tym roku po raz kolejny (a zresztą, szkołę już skończyłem, teraz matury )
Nie chciałbym się wymądrzać , ale zgodnie z klasycznym podziałem rodzaju Rebutia (Buining'a i Donald'a) Rebutia marsoneri należy do podrodzaju (sekcji) Rebutia, ale już do podsekcji Mediorebutiae - a rośliny z tej podsekcji nie są samopylne.ROBERTOBORO pisze:Mnie się wydaje że R. marsonerii nie jest samopylna. Mam dwie i jak ich nie zapylałem to nasion na nich nie było więc nie wiem. Może się mylę
Więc jeśli Aleksandrze Twoja rebucja jest samopylna, to nie jest to Rebutia marsoneri.
Poza tym jak mi się wydaje kwiat w fazie pąka u marsonerki powinien być prawie brązowy - a u Ciebie są żółte (może to jakaś krzyżówka?).
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Pod taką nazwą kupiłem ją od Artura (Artur89). Skoro jednak jest tak jak piszesz (a to draństwo na 100% jest samopylne), to oznaczam ją jako aff. marsoneri.
Dzięki Przemku za wyjaśnienia .
Dzięki Przemku za wyjaśnienia .
- ROBERTOBORO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1927
- Od: 13 lis 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stryków
- Kontakt:
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
A już myślałem że się ''wymądrzysz" na moją niekorzyść
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
- bardzo ładnie się wyświetla miniaturka i powiększenie wraz z kolorowo kwitnącymi roślinkami !Jeszcze pytanie - wam też nie wyświetla się miniatura ostatniego zdjęcia?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Mieczysławie, to nie jest ostatnie zdjęcie. Później jest jeszcze jedno (mi zamiast miniatury wyświetla się napis "obrazek", a na telefonie kwadrat z pytajnikiem).
Jutro biorę się za sianie tego, co znajduje się pod tym naprawdę ostatnim zdjęciem - ale kto to widział, żeby moczyć nasiona w wodzie o temp. 30*C przez całą dobę? Ciężko jak diabli utrzymać taką stałą temperaturę wody .
Jutro biorę się za sianie tego, co znajduje się pod tym naprawdę ostatnim zdjęciem - ale kto to widział, żeby moczyć nasiona w wodzie o temp. 30*C przez całą dobę? Ciężko jak diabli utrzymać taką stałą temperaturę wody .
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Oho, dość daleko uciekłem - nic dziwnego, w końcu w czasie matur nie było za bardzo czego dodawać.
Zrobiłem przegląd roślinek i zauważyłem pewną dziwną rzecz - jedna z WR26 zachwuje się, jakby straciła korzeń, wypuściła mnóstwo zawiązków młodych korzni. Zastanawiam się, czy to czasem nie wina przędziorków, które weszły mi w rośliny.
Chyba nie uda mi się wyhodować żadnej aurejki (oprócz tych wysianych ze dwa lata temu) - straciłem obie SE2. Dodatkowo zjadły mi TB68.1 i WR202, ponadto prawie wszystkie siewki, z wyjątkiem KK1545 (chyba, muszę listę sprawdzić, bo marker na nazwówce wyblakł i ledwo widać) .
Po wyjęciu tej WR26 okazało się, że jest nietknięta przez przędziory, ale ma martwy korzeń. Ciekawe, co mu się stało.
Dobra, dosyć ględzenia, jutro dodam fotki - opuncja kwitnie, więc najwyższy czas . Tej L. rebutioides WR26 też, bo ciekawie to wygląda. Aha, no i wczoraj szczepiłem siewki chamaelobiwki z własnego siewu, wygląda na to, że się chyba przyjęły - choć to okaże się w najbliższych dniach. I pewnie w końcu wątek handlowy otworzę, czas najwyższy .
Zrobiłem przegląd roślinek i zauważyłem pewną dziwną rzecz - jedna z WR26 zachwuje się, jakby straciła korzeń, wypuściła mnóstwo zawiązków młodych korzni. Zastanawiam się, czy to czasem nie wina przędziorków, które weszły mi w rośliny.
Chyba nie uda mi się wyhodować żadnej aurejki (oprócz tych wysianych ze dwa lata temu) - straciłem obie SE2. Dodatkowo zjadły mi TB68.1 i WR202, ponadto prawie wszystkie siewki, z wyjątkiem KK1545 (chyba, muszę listę sprawdzić, bo marker na nazwówce wyblakł i ledwo widać) .
Po wyjęciu tej WR26 okazało się, że jest nietknięta przez przędziory, ale ma martwy korzeń. Ciekawe, co mu się stało.
Dobra, dosyć ględzenia, jutro dodam fotki - opuncja kwitnie, więc najwyższy czas . Tej L. rebutioides WR26 też, bo ciekawie to wygląda. Aha, no i wczoraj szczepiłem siewki chamaelobiwki z własnego siewu, wygląda na to, że się chyba przyjęły - choć to okaże się w najbliższych dniach. I pewnie w końcu wątek handlowy otworzę, czas najwyższy .
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2582
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Ok, więc nie rzucam słów na wiatr . Wątek handlowy już otwarty (pozbywam się paru mammilarek, jakby kogoś interesowało). A teraz pora na zdjęcia
Niedobitek - Rebutia minuscula
Opuntia microdasys v. albispina - przez pogodę kwiat nie rozwija się w całości. Kolejny. Nazwał bym to jakoś, ale tylko nieobyczajne słowa przychodzą mi do głowy .
Będą nasiona na zbyciu - nie będę wszystkiego siał, bo bym przecież tym hektary obsiał
Chamaelobivia 'Violet' - 'Rainbow' stoi jak zaklęta, a nic, czym mógłbym zapylić kwiat, nie zdąży zakwitnąć
I obiecana fotka WR26 - ładny będzie miała system korzeniowy
Niedobitek - Rebutia minuscula
Opuntia microdasys v. albispina - przez pogodę kwiat nie rozwija się w całości. Kolejny. Nazwał bym to jakoś, ale tylko nieobyczajne słowa przychodzą mi do głowy .
Będą nasiona na zbyciu - nie będę wszystkiego siał, bo bym przecież tym hektary obsiał
Chamaelobivia 'Violet' - 'Rainbow' stoi jak zaklęta, a nic, czym mógłbym zapylić kwiat, nie zdąży zakwitnąć
I obiecana fotka WR26 - ładny będzie miała system korzeniowy