Zantedeschia elliottiana (Kalla kwitnąca latem )cz.2

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

Magdallena pisze:...bo w zeszłym roku je zamordowałam.
Magdalleno, a za co im się tak dostało? ;:224
Magdallena pisze:Cebulki zabierają się do kiełkowania - wyszły im 4 mm kiełki. Planowałam je posadzić koło kwietnia ale w tej sytuacji nie wiem, co robić. Dalej trzymać w papierowej torbie na chłodnym oknie, czy posadzić do ziemi? Jak myślicie? ;:162
Kiełki pokazują się szybko, czasem już w styczniu, to nie problem. Same kiełki o niczym nie świadczą. Gorzej jakbyś trzymała je w ziemi lub piasku - zbyt wilgotnym, wtedy ruszą korzonki i procesu już raczej nie można zahamować. Jak masz kilka bulw to możesz poeksperymentować, to bezpieczne eksperymenty. :D
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
Asia712
50p
50p
Posty: 83
Od: 17 gru 2012, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

Witam
Dostalam na jesien calle, ktora przekwitla. Poradzono mi, zeby by przekwitnieciu przestawic doniczke z cebulka w chlodne miejsce. No i teraz nie wiem czy juz ja wyciagac czy zostawic. Nie znam sie kwiatach cebulowych, wiec nie wiem po czym rozpoznac czy juz moge zaczac ja podlewac. Nie wiem tez czy dobrze zrobilam nie podlewajac jej w ogole przez zime... Z ziemii zaczal wyrastac jakis bialy ped, nie wiem co to jest, tak jak wspomnialam moja wiedza na temat cebulek jest bardzo ograniczona :D będę wdzieczna za jakakolwiek rade i pozdrawiam wszystkich. :)
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

Dzięki Michale za odpowiedź. Zamordowałam cebulki, bo trzymałam je w lodówce i mi zgniły.
Trzymam je zatem dalej na zimnym oknie i wsadzę do ziemi za jakiś miesiąc.

Asia712 nie wiem, co Ci poradzić. Duży jest ten pęd? Może odgrzeb cebulkę i zobacz, co tam się z nią dzieje? Podlać chyba można ale tak z umiarem.
Awatar użytkownika
Asia712
50p
50p
Posty: 83
Od: 17 gru 2012, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

Madziu,
to jest parę pędów, malutkich. Tylko nie wiem czy one powinny być białe. Chyba jednak poczekam jeszcze trochę z podlewaniem. :)
Pozdrawiam, Joanna
_fox_

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

Skoro ruszyła z wegetacją to powinnaś podlewać, można i przesadzić ale bez zbytniego naruszania korzeni, temperatura 12-15* jasne pomieszczenie.

No i to nie jest roślina cebulowa tylko bulwiasta lub kłączowa ;:108
Awatar użytkownika
Asia712
50p
50p
Posty: 83
Od: 17 gru 2012, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

Witam :)
Wystawiłam moja lilie z zacienionego, zimnego pomieszczenia i zaczęłam podlewać... tylko ze nic się nie dzieje :( Wystaje malutki pęd cały czas. Możecie mi podpowiedzieć jak czesto powinnam podlewać moją lilie? To lilia calla zantedeschia.
Pozdrawiam, Joanna
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lilie - uprawa - cz.3

Post »

Kalia to nie lilia.Lilia ma cebule,kalia ma bulwy.Daj jej spokój,bliżej wiosny,ruszy. W trakcie
wzrostu ,lubi wilgotną ziemię.
_fox_

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

U mnie jak na razie rośnie na okrągło bez spoczynku, ale to młode kłącza i kwiatu nie wydadzą.
Awatar użytkownika
kamea
100p
100p
Posty: 157
Od: 25 gru 2009, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wlkp

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

_fox_, śliczny okaz ;:63 gratuluję :)

Moja kalia nieświadoma przedłużającej się zimy też zakończyła zimowanie i jakiś miesiąc temu została posadzona do donicy.
Dzisiaj wygląda tak:

Obrazek
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

Ja będę sadzić w ten weekend. Część ma już spore kiełki. Natomiast chciałabym się Was poradzić - kupiłam jakiś miesiąc temu dwie bulwy. Są jasne i twarde i nie wykazują oznak życia mimo, iż trzymam je na jasnym oknie na wilgotnej ziemi. Czy to normalne?
I jeszcze jedno pytanie - czy takie kiełkujące bulwki można/trzeba moczyć w środkach owado- i grzybobójczych przed posadzeniem? Wielkie dzięki.
Awatar użytkownika
Mike22
200p
200p
Posty: 494
Od: 6 lis 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

@Magdallena - ja miałem dokładnie tak samo rok temu. Wczesną wiosną dokupiłem 2 bulwy Zantedeschi Rehmanna. I miałem dokładnie tak jak Ty. Te starsze bulwy już miały kiełki po 1,5 cm, a nowe po ok. 2 mm i jakby cały czas były w głębokim zimowym śnie. Być może producenci traktują bulwy jakąś chemią, która ma za zadanie spowolnić kiełkowanie? Teraz to się wyrównało i wszystkie bulwy mają kiełki mniej więcej tej samej wielkości.

Jeśli chodzi o moczenie w różnych roztworach grzybobójczych to ja z tego zrezygnowałem - nie mam gdzie, nie mam kiedy itp. ;:224 Po prostu stwarzam im warunki w których rozwój grzybów i innych patogenów jest minimalny.

Aha, bym zapomniał - bulw nie trzyma się w zimnie na wilgotnej ziemi bo je szlak trafi, yyy tzn. grzyby zjedzą. Albo mają mieć spoczynek czyli sucho i niska temp. (ok 5-10st), albo rozwój czyli ciepło, woda i słońce i powinny być zakopane. ;:333
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Awatar użytkownika
Magdallena
1000p
1000p
Posty: 2068
Od: 26 lis 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

Dzięki Michale za odpowiedź ;:196 najważniejsze, że nie jest z nimi źle i mi wykiełkują. Położyłam je na ziemi, żeby zachęcić je do kiełkowania, ociągam się z posadzeniem, bo mało mam miejsca. Myślałam, że to skłoni ich do kiełkowania. Te, co nie chcą kiełkować to nie wiem, w jakich warunkach były przechowywane, bo je niedawno kupiłam. Ale te moje, co się budzą, były zimowane w chłodnym i suchym miejscu.
Może dla pewności wymoczę te bez kiełków? Boję się, że tymi z kiełkami takie moczenie może zaszkodzić, chyba, że zanurzę tylko samą "dupkę" ;:172
Awatar użytkownika
karminka
200p
200p
Posty: 222
Od: 18 sie 2012, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Kalla Zantedeschia aethiopca cz.2

Post »

Też długo czekałam na kiełki z nowo kupionych bulwek. Stare były już dość duże zanim te młode "postanowiły ruszyć w górę". :D
Pozdrawiam, Ania.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”