Lilie wodne w naszych oczkach - ATLAS i identyfikacja
aha! i jeszcze zamierzam przyciąć te korzenie bo są długie - postepuję tak jak przy zwykłej ziemnej roślinie....nie wiem czy dobrze....cebullka pisze:właśnie chcialam podzielić żółtą a tu się okazało że całe korzenie czarne i śmierdzące- jest kilka białych grubych - wypłukałam więc wszystko zostawiając te zdrowe (a raczej najzdrowsze) i zamierzam wsadzić...czy podjełam dobre kroki ...przeżyje?
ps. z tego wszystkiego zamiast "zmień" dałam "cytuj"
-
- 500p
- Posty: 865
- Od: 6 sty 2008, o 07:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Władysławowo
jeszcze jedna ważna sprawa
lilie żółte muszą być naprawdę dobrze rozrośnięte aby nadawały się do podzielenia
musisz uważać, często w tych odmianach młoda sadzonka wybija się od dołu kłącza
jeżeli masz jakieś pytania napisz na priva,podam swój numer telefonu
chętnie pomogę rozwiązać TWoje problemy z liliami wodnymi
lilie żółte muszą być naprawdę dobrze rozrośnięte aby nadawały się do podzielenia
musisz uważać, często w tych odmianach młoda sadzonka wybija się od dołu kłącza
jeżeli masz jakieś pytania napisz na priva,podam swój numer telefonu
chętnie pomogę rozwiązać TWoje problemy z liliami wodnymi
pozdrawiam
Jacek
Jacek
Tu właśnie tak było -grube kłącze do dna doniczki i od spodu rosła młoda roślina - miał swoje korzonki -obciełam żeby były w całości - razem z kłączem...może będzie dobrze - żeby choć jedna się uratowała...-juz posadzone - więc reszta w rekach jej samej lub jak Ktoś woli....
dziękuję baardzo za pomoc
dziękuję baardzo za pomoc
-
- 500p
- Posty: 865
- Od: 6 sty 2008, o 07:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Władysławowo
dzisiaj mała podpowiedź jak doprowadzić hiacynta wodnego Eichornia crassipes do kwitnięcia w oczku wodnym
przygotowujemy sobie kubki plastikowe (boki nacinamy) oraz wysokiej jakości żyzną ziemię z dużą domieszką kompostu (można też zastosować pałeczki z nawozem)
po włożeniu rośliny do pojemnika pamiętajmy o tym,aby wokół korzeni wcisnąć mocno jak najwięcej kompostu, po podniesieniu rośliny pojemnik nie może spaść
delikatnie układamy tak przygotowane rośliny na lustrze wody
przygotowujemy w ten sposób kilka roślin, nie wszystkie zakwitną, proponuję także jak najszybciej odrywać od rośliny macierzystej młode odrosty, roślina powinna całą swoją energię skoncentrować na wytworzeniu kwiata, oczywiście stanowisko bardzo słoneczne
cierpliwie czekamy na taki efekt
POWODZENIA
przygotowujemy sobie kubki plastikowe (boki nacinamy) oraz wysokiej jakości żyzną ziemię z dużą domieszką kompostu (można też zastosować pałeczki z nawozem)
po włożeniu rośliny do pojemnika pamiętajmy o tym,aby wokół korzeni wcisnąć mocno jak najwięcej kompostu, po podniesieniu rośliny pojemnik nie może spaść
delikatnie układamy tak przygotowane rośliny na lustrze wody
przygotowujemy w ten sposób kilka roślin, nie wszystkie zakwitną, proponuję także jak najszybciej odrywać od rośliny macierzystej młode odrosty, roślina powinna całą swoją energię skoncentrować na wytworzeniu kwiata, oczywiście stanowisko bardzo słoneczne
cierpliwie czekamy na taki efekt
POWODZENIA
pozdrawiam
Jacek
Jacek
oczywiście będę o nie dbać!! I już zaklepuję Ci sadzonkę ;-) oby tylko dała sobie radę w zimie....a ta różowa jest bardziej biało-różowa niż czerwona...och te zdjęcia!!!!
ps. nie chce być upierdliwa ale możesz zdradzić jak rozpaznałeś że to ta Moorei a nie Chromatella, ja się wpatruję, wpatruję i nic
ps. nie chce być upierdliwa ale możesz zdradzić jak rozpaznałeś że to ta Moorei a nie Chromatella, ja się wpatruję, wpatruję i nic