Lilie wodne w naszych oczkach - ATLAS i identyfikacja

Oczka wodne, stawy kąpielowe, strumienie, kaskady, skalniaki, rośliny wodne, itp
ODPOWIEDZ
cebullka
100p
100p
Posty: 101
Od: 20 mar 2008, o 07:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

dziękuję! Taki pech że ciągle leje a kwiatki zamknięte :evil:
przyznam że moje niewprawne oko nie wychwytujwe jeszcze szczegółów i różnic....nadrobię tylko jak na złość nie mam czasu...
wielkie dzięki
Ania
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Post »

wprowadź więcej odmian do oczka
jest sporo miejsca :)
pozdrawiam
Jacek
cebullka
100p
100p
Posty: 101
Od: 20 mar 2008, o 07:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

nie kuś..... :twisted: już czuję jak budzą sie moje kolekcjonerskie zapędy (żeby nie nazwać tego obsesją :oops: ) na razie muszę sprawdzić jak będzie z zimowaniem
Ale w przyszłości mamy plany na większe oczko.......nmiam...

Pozdrawiam Ania
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Post »

nie kuszę :)
doradzam tylko :)
pozdrawiam
Jacek
cebullka
100p
100p
Posty: 101
Od: 20 mar 2008, o 07:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

właśnie chcialam podzielić żółtą a tu sie okazało że całe korzenie czarne i śmierdzące- jest kilka białych grubych - wypłukałam więc wszystko zostawiając te zdrowe (a raczej najzdrowsze) i zamierzam wsadzić...czy podjełam dobre kroki ...przeżyje?
cebullka
100p
100p
Posty: 101
Od: 20 mar 2008, o 07:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

cebullka pisze:właśnie chcialam podzielić żółtą a tu się okazało że całe korzenie czarne i śmierdzące- jest kilka białych grubych - wypłukałam więc wszystko zostawiając te zdrowe (a raczej najzdrowsze) i zamierzam wsadzić...czy podjełam dobre kroki ...przeżyje?
aha! i jeszcze zamierzam przyciąć te korzenie bo są długie - postepuję tak jak przy zwykłej ziemnej roślinie....nie wiem czy dobrze....

ps. z tego wszystkiego zamiast "zmień" dałam "cytuj" :oops:
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Post »

na korzenie nie patrz, możesz wszystkie odciąć - spokojnie odrosną
ważne jest kłącze
jeżeli jakaś część kłącza jest nadgnita od razu odetnij i miejsce cięcia zdyzenfekuj (ja to robię rozpuszczonym nadmanganianem potasu)
pozdrawiam
Jacek
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Post »

jeszcze jedna ważna sprawa
lilie żółte muszą być naprawdę dobrze rozrośnięte aby nadawały się do podzielenia
musisz uważać, często w tych odmianach młoda sadzonka wybija się od dołu kłącza
jeżeli masz jakieś pytania napisz na priva,podam swój numer telefonu
chętnie pomogę rozwiązać TWoje problemy z liliami wodnymi
pozdrawiam
Jacek
cebullka
100p
100p
Posty: 101
Od: 20 mar 2008, o 07:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Tu właśnie tak było -grube kłącze do dna doniczki i od spodu rosła młoda roślina - miał swoje korzonki -obciełam żeby były w całości - razem z kłączem...może będzie dobrze - żeby choć jedna się uratowała...-juz posadzone - więc reszta w rekach jej samej lub jak Ktoś woli....
dziękuję baardzo za pomoc
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Post »

nie powinno być żadnych problemów
lilie bez problemu odbiją
mam nadzieję,ze miejsce cięcia odpowiednio zdezynfekowałaś aby zapobiec procesom gnilnym
pozdrawiam
Jacek
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Post »

dzisiaj mała podpowiedź jak doprowadzić hiacynta wodnego Eichornia crassipes do kwitnięcia w oczku wodnym
przygotowujemy sobie kubki plastikowe (boki nacinamy) oraz wysokiej jakości żyzną ziemię z dużą domieszką kompostu (można też zastosować pałeczki z nawozem)

po włożeniu rośliny do pojemnika pamiętajmy o tym,aby wokół korzeni wcisnąć mocno jak najwięcej kompostu, po podniesieniu rośliny pojemnik nie może spaść

delikatnie układamy tak przygotowane rośliny na lustrze wody

przygotowujemy w ten sposób kilka roślin, nie wszystkie zakwitną, proponuję także jak najszybciej odrywać od rośliny macierzystej młode odrosty, roślina powinna całą swoją energię skoncentrować na wytworzeniu kwiata, oczywiście stanowisko bardzo słoneczne
cierpliwie czekamy na taki efekt :)

POWODZENIA :)
pozdrawiam
Jacek
jackon
500p
500p
Posty: 865
Od: 6 sty 2008, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Władysławowo

Post »

żółta to N.Moorei , różowo-czerwona to N.Attractoin
żółtą pielęgnuj, chętnie się wymienię na inną odmianę, której nie masz :)
pozdrawiam
Jacek
cebullka
100p
100p
Posty: 101
Od: 20 mar 2008, o 07:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

oczywiście będę o nie dbać!! I już zaklepuję Ci sadzonkę ;-) oby tylko dała sobie radę w zimie....a ta różowa jest bardziej biało-różowa niż czerwona...och te zdjęcia!!!!

ps. nie chce być upierdliwa ale możesz zdradzić jak rozpaznałeś że to ta Moorei a nie Chromatella, ja się wpatruję, wpatruję i nic
ODPOWIEDZ

Wróć do „OCZKA wodne, kaskady, skalniaki, rośliny wodne”