Dyptam jesionolistny,Krzew Mojżesza( Dictamnus albus )pielęgnacja,problemy

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8003
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Krzew Mojżesza

Post »

Liście i kwiaty nie parzą, dopiero nasienniki, pokryte ostrymi włoskami, póki są zielone i soczyste wydzielają olejki, które powodują poparzenia w słoneczne dni.Jednak gdy roślina jeszcze kwitnie od dołu już tworzą się nasienniki.Najłatwiej przez nieuwagę można poparzyć zewnętrzne części dłoni i przedramiona.
Awatar użytkownika
stapeliowaty
100p
100p
Posty: 198
Od: 10 lip 2012, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzew Mojżesza

Post »

Liście i kwiaty również parzą. Ja się ładnie załatwiłem rozcierając liście w dłoni.
Awatar użytkownika
saxon
100p
100p
Posty: 152
Od: 1 lis 2011, o 11:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Krzew Mojżesza

Post »

Kwiaty z pewnością parzą, kiedyś nieświadomy nawąchałem się z bliska i nabawiłem się okropnej wysypki wokół nosa, chyba z miesiąc mnie to szpeciło :evil:
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8003
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Krzew Mojżesza

Post »

Nie straszcie tak tą rośliną, bez przesady.Mnie dyptam poparzył dwa razy, raz miałam najpierw czerwone, potem brązowe ślady, a raz bąble.Jak pocierałam wielokrotnie palcami kwiatostan nic mi nie było, a gdy otarłam się niechcący przedramieniem raz w dzień słoneczny miałam bąble.Na palcach jest po prostu nie tak wrażliwa skóra.
Liście nigdy mnie nie poparzyły, a owszem wąchając kiedy kwitnie można się poparzyć, bo skóra na nosie i całej twarzy jest wrażliwa i to niezależnie od tego czy jest słoneczny dzień, czy nie.Parzące olejki wydzielają się już z przekwitłych dolnych kwiatków na kwiatostanie, kiedy roślina jeszcze kwitnie i ma pąki.Jeśli jednak zerwać kwiatek i rozetrzeć nawet w palcach i powąchać nic nie powinno złego się stać.
Awatar użytkownika
stapeliowaty
100p
100p
Posty: 198
Od: 10 lip 2012, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzew Mojżesza

Post »

Kluczowym elementem prowadzącym do oparzeń jest dość długa ekspozycja na promieniowanie ultrafioletowe zawarte w świetle słonecznym. Nie ma mowy oboparzeniu bez udziału światła. Skóra na nosie jest niemal zawsze narażona na dzianie słońca, stąd łatwiej się oparzyć na nosie niż na dłoniach. Trzeba zwyczajnie uważać i to nie jest straszenie tylko ostrzeżenie.
Awatar użytkownika
amarylis384
500p
500p
Posty: 740
Od: 5 sty 2014, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Krzew Mojżesza

Post »

Warto wiedzieć i pamiętać o rękawiczkach przy "pracy" z dyptamem, a jest on dla mnie jedną z ładniejszych bylin w ogródku.
Powoli różowy zaczyna rozwijać kwiatki, a biały jest "daleko w polu".
Obrazek
Mariola54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4858
Od: 11 wrz 2006, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Krzew Mojżesza

Post »

Od nasionka uprawiałam białego dyptama.
Zobaczcie jaki mix w tym roku zakwitł
Obrazek
majreg
200p
200p
Posty: 447
Od: 11 maja 2015, o 09:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzew Mojżesza

Post »

stapeliowaty pisze:Chciałbym zwrócić uwagę, że to nie jest kwestia uczulenia, tylko warunków w których się miało kontakt z rośliną. Dyptam produkuje furanokumaryny, które działają fototoksycznie. Wystawienie skóry pobrudzonej sokiem dyptamu na słońce ZAWSZE kończy się oparzeniami. Wynika to z mechanizmu działania, gdzie wzbudzona światłem furanokumaryna tworzy addukt z zasadami pirydyminowymi w DNA, doprowadzając do apoptozy komórki. Identycznie działa owiany złą sławą barszcz Sosnowskiego i kaukaski. To nie jest tak, że oparzenia dotykają tylko osób uczulonych. Przy pracy z tą rośliną trzeba się chronić przed słońcem...
100% racja. Właśnie tak to działa. Parzy tylko w upalne, słoneczne dni. Mam dyptam od 10 lat.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8003
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Krzew Mojżesza

Post »

Ładne, gęste mają kwiatostany.U mnie nieco rozczarowania w powodu rzadkich kwiatostanów moich nowych dyptamów. Mój duży krzew ok.10 letniego, różowego dyptamu kilka lat temu zginął z niewiadomych mi powodów.Zaczął nagle więdnąć z wyrośnietymi i zaczynającymi kwitnienie kwiatostanami.Nic go nie pogdryzło, bo korzenie sprawdzałam, a wiosną wykopałam nieodbijającą karpę w całości i uszkodzeń nie było widać.Wyczytałam gdzieś, że dyptam to niejako reliktowa roślina, wrażliwa na zanieczyszczenie środowiska.Czytam też, że odporny i długowieczny, więc ..nie wiem.

Mam nowy już chyba 4-5 letni, a także samosiejkę tamtego już kwitnącą drugi rok.Jednak ani jeden, ani drugi nie ma gęstych kwiatostanów jak ten co zginął :( Nie wiem od czego to zależy, może potrzebują więcej czasu?
Awatar użytkownika
Bartosz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1030
Od: 1 mar 2008, o 12:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Krzew Mojżesza

Post »

A czy ta roślina jest również zagrożeniem dla kota gdy się o nią otrze ?
majreg
200p
200p
Posty: 447
Od: 11 maja 2015, o 09:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzew Mojżesza

Post »

selli7 pisze:Ładne, gęste mają kwiatostany.U mnie nieco rozczarowania w powodu rzadkich kwiatostanów moich nowych dyptamów. Mój duży krzew ok.10 letniego, różowego dyptamu kilka lat temu zginął z niewiadomych mi powodów.Zaczął nagle więdnąć z wyrośnietymi i zaczynającymi kwitnienie kwiatostanami.Nic go nie pogdryzło, bo korzenie sprawdzałam, a wiosną wykopałam nieodbijającą karpę w całości i uszkodzeń nie było widać.Wyczytałam gdzieś, że dyptam to niejako reliktowa roślina, wrażliwa na zanieczyszczenie środowiska.Czytam też, że odporny i długowieczny, więc ..nie wiem.

Mam nowy już chyba 4-5 letni, a także samosiejkę tamtego już kwitnącą drugi rok.Jednak ani jeden, ani drugi nie ma gęstych kwiatostanów jak ten co zginął :( Nie wiem od czego to zależy, może potrzebują więcej czasu?

Może masz za kwaśną glebę. Ja mam dyptam w kilku miejscach i tam gdzie podwapnowałam kwiatostany są pełniejsze i krzewy dostały wigoru.

-- 17 cze 2015, o 09:55 --
Bartosz pisze:A czy ta roślina jest również zagrożeniem dla kota gdy się o nią otrze ?

:D Mój sierściuch nigdy nie ucierpiał, chociaż, nie powiem, kłaki fruwają wszędzie ;:173 .
Awatar użytkownika
stapeliowaty
100p
100p
Posty: 198
Od: 10 lip 2012, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Krzew Mojżesza

Post »

Bartosz pisze:A czy ta roślina jest również zagrożeniem dla kota gdy się o nią otrze ?
Nie powinna być zagrożeniem, bo koty mają skórę osłoniętą sierścią. Promieniowanie UV dociera do ich skóry w bardzo małym stopniu :)
Awatar użytkownika
Bartosz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1030
Od: 1 mar 2008, o 12:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Krzew Mojżesza

Post »

To posadzę jeśli nie jest groźna dla kota :) . O bezpieczeństwo ludzi się nie obawiam bo będzie rosła w nie łatwo dostępnym miejscu - otoczona dużymi kamieniami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”