W Bretonskiej kuchni u Gosi

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Gosiu, dziękuję za odpowiedź i melduję, że ciasto upieczone - bardzo smaczne, jabłuszka mięciutkie.
Tylko następnym razem włączę jeszcze dolną grzałkę, bo spód mi się nie dopiekł. :(
Zabieram je dzisiaj do mamy. :D
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Witam wszystkich w pierwsza niedziele Nowego Roku ;:138

Moj M się dwoił i troił by dogodzić podniebieniu ;:224 , podczas gdy zona ciężko pracowała. :;230

Proszę oto Polędwica wieprzowa w ciecie francuskim. Potrawa bardzo lata w przysadzeniu i smaczna.

polędwica wieprzowa
ciasto francuskie
serek ziołowy małe pudełko
musztarda
gęsta śmietana
tarty ser
sol, pieprz

Rozwinąć ciasto francuskie, wysmarować je musztarda, następnie śmietaną , na koniec posypać startym serem.
Położyć polędwicę na ciasto i wysmarować ja ziołowym serkiem , posolić popieprzyć.
Zamknąć dokładnie ciasto i wysmarować zółtym jajkiem.

Piec w piekarniku na 180° przez 40min ;:137


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6526
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

gosia22 pisze:A teraz moje Tiramisu z musem jabłkowym
Ostatnio zaczytuję się w książce Julii Child o jej życiu w powojennej Francji. Przy okazji obejrzałam też film o Julii i Julii, ten z Meryl Streep, oczywiście. I co ja tam znajduję?

Charlotte Malakoff a'la Julia Child

Oryginalny torcik Malakoff jest biały, słodki do nieprzytomności i z migdałami, a nie owocami, tak więc jest to faktycznie modyfikacja. Ale jabłko prużone świetnie się sprawdza w każdym deserze, uwielbiam je, sama zresztą zamykam przetarte jabłuszka w słojach na zimę, więc tiramisu jabłkowe jutro będzie także i u mnie. Dziękuję za przepis i rekomendacje :)

A przy okazji dodam, ze niedługo przed świętami dostałam od siostry połówkę wielkiej dyni, taką do zagospodarowania natychmiast... No i połowa tej połowy poszła do słoików razem z jabłkami w postaci dżemu jabłkowo-dyniowego. I dynia i jabłka w jednym słoiku, powiadam wam, pychota do wyjadania łyżeczką :lol: I kolor, i zapach, i smak, niebo w gębie :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Wigilia po bretońsku. Langustynki, krewetki i ostrygi.
Obrazek Obrazek

Galette des Rois ?ciasto z migdałowym nadzieniem przygotowywane na święto Trzech Króli. Wewnątrz ciasta ukryta jest porcelanowa figurka i chociaż nie przepadam za ciastami, to zawsze zjadam kawałek galette z nadzieją, że to mnie uda się trafić ?la feve? ? figurkę zapewniającą pomyślność w całym roku. Trzy lata temu miałam to szczęście, a tajemniczą figurką był jamniczek. Ciekawe jaką niespodziankę kryje to ciasto...
Gosiu, czy Ty masz jakieś figurki?

Obrazek

W niektórych piekarniach figurki dotyczą konkretnego tematu. Oczywiście każdego roku temat jest zmieniany. Jeśli ktoś kupi więcej niż jedno ciasto, a odkryje powtarzającą się figurkę, może poprosić o jej wymianę. Widziałam kiedyś duża ich kolekcję. Słyszałam też, że istnieją galettes des Rois przeznaczone tylko dla dorosłych, przedstawiające erotyczne figury (pozycje) Kamasutry.
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Witam wszystkich bardzo gorąco !

Nalewko bardzo jestem ciekawa czy zrobiłaś tiramisu, i czy ci smakowało.

Fela witaj, pysznie wygląda twoja Wigilia. Ja niestety nie miałam langustynek ale za to było pełno ślimaków, malzy i przegrzebków jakby inaczej nawet w gorącym sezonie kilogram kosztuje 2,40 euro.

Chciałam dzisiaj kupić na zapas i zamrozić ale niestety ostatnio strasznie u nas wieje i kutry nie wypłynęły na połów. :(

Obrazek

Na deser było moje ulubione ciasto z czereśniami "for?t noire" mniam mniam...

Obrazek


Obrazek


Fela, my tez jedliśmy "galette" , wielka francuska tradycja.
Podobno tradycja pochodzi z tego ze każdy mógł być ten jeden jedyny raz królem pod warunkiem ze trafil na figurke ! .
Następnie Król wybrał królową i wszyscy byli szczęśliwi ;:167
Tego roku przez czysty przypadek , wpadłam na figurkę ! och rozpacz dzieci ! Corce dałam koronę a synowi figurkę , tak oto podzieliłam moje królestwo hihi

Obrazek

za kilka minut marzenie synka się rozwieje ....

Obrazek

Tego roku figurka, niezbyt ciekawa ! Naprawdę mogli włożyć trochę więcej wysiłku !

Obrazek

Nasza mala kolekcja, no fakt tez nie za specjalna większość zagubiona... Ale o figurkach trochę Ole Ole , nie słyszałam.
Obrazek


Na koniec jajecznica. jedno jest od "naszej kury" drugie ze sklepu. Czy widzicie różnicę ;:88

W każdym bądź razie konsystencje maja rożną.

Obrazek



No i niestety muszę kończyć, dziś na kolacje mamy małże i trzeba je jeść jak tylko są gotowe , tak wiec muszę uciekać

Smacznego i Dobrego pysznego Roku
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6526
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Muszę się trochę pochwalić, a jednocześnie podziękować Wam za inspirację :)

Jakiś czas temu, jeszcze przed Świętami, kupiłam mrożoną (dlaczego nie można u nas kupić świeżej!!!) pierś gęsi i także mrożone przepiórki, po cztery sztuki w opakowaniu. Miały być na pierwszy albo drugi dzień Świąt, ale jak zwykle zostało tyle pysznego jedzenia z Wigilii, że nikt nawet nie chciał słyszeć o zamianie pierogów z grzybami na jakieś ptactwo :lol:

W końcu jednak i na mrożonki przyszedł czas. Kilka dni temu rozmroziłam pierś gęsi, nasoliłam i posypałam majerankiem na noc, potem naszpikowałam połówkami suszonych moreli, podlałam łyżką wody, nakryłam folią aluminiową i upiekłam. Pycha!!! I na gorąco i na zimno, a sam sosik to bajka, szkoda, że było go tak mało... Proporcje oczywiście, jak zwykle u mnie, "na oko", nawet nie wiem, ile ważyła ta mrożonka :oops:

Przepiórki dla odmiany rozmroziłam wczoraj, dziś lekko nasoliłam od środka, owinęłam w plastry wędzonego surowego boczku i upiekłam w szkle. Wytopiło się sporo tłuszczu z boczku, a przepióreczki były delikatne i soczyste, tyle że mocno pachniały boczkiem :lol: Następnym razem muszę wymyślić coś innego, może surową słoninkę?

Do tego podałam "bliny" ze śmietaną i żurawinę. Bliny w cudzysłowie, bo zrobiłam je z porcji kaszy ugotowanej na sypko dzień wcześniej do obiadu, dodałam do niej mąkę i jajo, trochę czarnuszki, łyżkę śmietany i parę łyżek wody mineralnej z bąbelkami, wymieszałam w misce, a potem... zmiksowałam niezbyt starannie na dość puchate ciasto. Kładłam na rozgrzany olej małe placuszki, a one pięknie wyrosły i bardzo apetycznie się rumieniły. Z gęstą śmietaną były fantastyczne, ale równie dobrze można byłoby je podać z musem jabłkowym czy sosem grzybowym, albo pomidorowym, czy jakimkolwiek innym.
I tak sobie pomyślałam, że z mąki to każdy potrafi, ale z kaszy? :heja
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3669
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Nalewko,a widziałaś u mnie przepis na placki z gotowanych ziemniaków?Takie z kaszy to mogą być super
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

No to lecę zobaczyć twoje placki... ;:137

Nalewko aż ślina leci jak opisujesz bliny !!! Piszesz ze z maki każdy potrafi, chyba nie każdy bo ja nie :oops: :(
Gęsi nigdy nie jadłam, nawet piersi. Jeśli kiedyś wpadnę na nią w sklepie to kupie na probe.
Przepis na przepiórki tez fajny, może dać mniej boczku albo wybrać kawałek mniej tłusty ?
Jak robimy kapustę faszerowana owijamy ja boczkiem, jak się stopi to sos jest dość tłusty. Ale i bardzo dobry.
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6526
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Kasik, jeśli takie jak na kopytka, tylko smażone, to tak :) Muszę to wypróbować, bo może być pychotka. Kiedyś zrumieniłam na maśle zwykłe, ugotowane dzień wcześniej kopytka i było rewelacyjnie, ale surowego ciasta tak nie smażyłam. Dzięki za podpowiedź :)

Gosik, ten boczek, który kupiłam, nie był bardzo tłusty, wręcz przeciwnie. Ale chodziło mi nie o tłuszcz, tylko o smak wędzonki, a tego w boczku wędzonym nie da się uniknąć :lol: Stąd pomyślałam o surowej słonince, że pod nią mięsko będzie kruche i soczyste, ale bez wszechogarniającego zapachu wędzonki. Lubię zapach wędzonki, ale tu był troszkę za mocny, zdominował ciekawy ale delikatny smak i zapach tych "wróbli", to naprawdę są maleństwa, zabawy przy tym sporo, ale jedzenia o wiele, wiele mniej.

Mam od razu pytanie, które zadał mi mój synek, kiedy zaprosiłam go wczoraj na degustację: Francuzi ponoć uwielbiają żabie udka. A gdzie się podziewa reszta z każdej żaby? Czy żaba nie ma nic więcej, tylko same udka? :lol:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4094
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

I znowu ciekawie i smacznie się zrobiło. :D

Z przepiórkami u mnie tak samo było Nalewko - kupiłam je z myślą o Świętach i Nowym Roku.
Efekt taki, że do tej pory leżą w zamrażalniku i czekają na okazję. :;230
Na szczęście nie zajmują tyle miejsca, co kaczka z tego samego źródła (już skonsumowana).
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Witajcie,

Postanowiłam sama zrobić "galette des rois" , to francuskie ciacho,tyle ze z jabłek.
Następnym razem zrobię tradycyjnie z kremem migdałowym.

Wynik nawet był pozytywny bo wszyscy się zajadali. By wojny nie było , włożyłam 2 figurki i wszyscy byli szczęśliwi :tan

Składniki :

2 ciasta francuskie
4 jabłka, pokrojone na małe kawałki.
cukier, cynamon
2 żółtka

Na blaszkę wyłożyć ciasto francuskie,
Wymieszać jabłka z cukrem i cynamonem. Wyłożyć na ciasto. Mozna tez dać mus jabłkowy. Mnie osobiście jabłka wystarcza.
Położyć drugie ciasto, skleić boki. Ja moczyłam palce w wodzie by boki lepiej się skleiły.

Rozbić dwa żółtka i wysmarować powierzchnie ciasta.

Zrobić dziurę w środku ciasta, w ten sposób ciasto ładnie urośnie.

Nagrzać piekarnik na 180°

Podczas gdy nagrzewa się piekarnik ciasto włożyć do lodówki. Podobno jak jest zimne lepiej się piecze.

Piekłam z dobre 30min. Jak ładnie było spieczone ze wszystkich stron to wyciagnelam z piekarnika.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Gosiu, już czwarty raz przegrałam w konkurencji ?galette?. Dwa razy wygrała Adrienne i dwa razy M. Kombinuję jak mogę, wybieram najbardziej grube kawałki, sama kroję, a nawet oglądam przekrój(kiedy nie ma Adrienne). Nie działa, a co gorsze, Adrienne ma już niezbyt dobrą opinię o mnie, bo mówi, że ?piratuję? . Widziałam małe galettes, takie na dwie osoby i prosiłam M, aby kupił dwie małe zamiast jednej dużej. Mam męża żarłoka! Kupił dużą! Powiedział, że duża jest bardziej tajemnicza, sekretna. No i znowu wygrał! I tym razem była to śliczna maska karnawałowa. Pociesza mnie, że jutro kupi następną, a tymczasem łaski jakie spadną na niego będą też moim udziałem . Co to za pocieszenie, jeśli z końcem karnawału będę gruba jak balon? Ja też chcę być królową ;:65 !!! Ale nie za taką cenę! :roll:
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

ha ha ha !! Feluś droga, uśmiałam się jak nie wiem co ! Jak przysłowie mówi "kto nie ma szczęścia w grze ma szczęście w miłości " ;:167 ;:167 ;:167 ;:167 ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”