Szeflera - choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18732
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Korzenie powinny mieć dostęp powietrza, gdzie w takim rozwiązaniu może nie być wystarczająco.

Teraz jeszcze rozmiar doniczki, o ile mniej więcej na średnicy i na wysokość jest większa od bryły korzeniowej?
Szeflera, jako drzewo potrafi mieć silny system korzeniowy, ale doniczka nie powinna być większa około 2 cm na średnicy od bryły korzeniowej. Im większa doniczka tym podłoże wolniej przesycha, więc to też ma znaczenie, zwłaszcza w głębi bryły korzeniowej.
Osobiście u siebie pozwalam przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża, zanim podleję.
Pozostaje jeszcze podłoże, do czego posadziłeś, prosto do samej kupionej ziemi, czy zmieszałeś ją uprzednio z rozluźniaczem?
Stanowisko, więc tak w okresie jesienno-zimowym powiew chłodnego czy zimnego powietrza może zaszkodzić, ale jedną mniejszą Szeflerę trzymam bezpośrednio na parapecie, gdzie teraz mam często uchylone okno, a drugą wiekszą trzymam nawet na zewnątrz w sezonie na balkonie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dokuro
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 12 maja 2021, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Obrazek
Dla pewności czy ona nie ma jakiejś infekcji grzybiczej?
Jako ziemi użyłem czegoś takiego https://www.google.com/search?q=wokas+z ... T0J5R2DnBM a na dnie oczywiście zastosowałem drenaż. No i przestawiłem ją na parapet, żeby miała zdecydowanie więcej światła niż do tej pory.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18732
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Nie każda plamka, przebarwienie musi oznaczać chorobę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
radocha
200p
200p
Posty: 300
Od: 16 lut 2008, o 03:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Szeflera - co jej dolega?

Post »

Witam,
założyłem nowy temat o Szeflerze,bo nie znalazłem żadnego innego na forum, a chciałem zapytać co dolega mojemu egzemplarzowi Szeflery, skąd to się mogło wziąć i jak temu zaradzić? Przedstawiam zdjęcia liścia od wierzchu i od spodu poniżej:


Obrazek



Obrazek

Wczoraj to pierwszy raz zauważyłem i jest to na dużej części liści, nawet tych z wierzchołka od góry :-( Czy to jakieś szkodniki czy co?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18732
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - co jej dolega?

Post »

Mamy wiele wątków o tej roślinie, np ten: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... t=Szeflera

W każdym razie to są tarczniki.
Wątek, jak je zwalczyć mamy tutaj: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... t=Tarcznik
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
radocha
200p
200p
Posty: 300
Od: 16 lut 2008, o 03:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Dzięki Norbert za szybką odpowiedź jak zwykle :-)

Jeśli to są szkodniki, to z doświadczenia wiem że to jest walka z wiatrakami, więc będę musiał usunąć całą, wielką roślinę ale zanim to zrobię, to mam pomysł, nie wiem czy słuszny....

Chodzi mi o to, że zrobiłbym tak, jak zwykle to robiłem, sadzonki wierzchołkowe w ten sposób, że obcinam pędy na jakiejś wysokości, a potem przed włożeniem do wody ściąłbym WSZYSTKIE listki tak, żeby sam pieniek został. Już tak robiłem i świetnie i szybko wtedy się ukorzenia tak przygotowana sadzonka. Pytanie tylko mam takie, czy takie sadzonki bez liści jak zrobię , to czy jest szansa, że wtedy pozbędę się całkowicie tarczników i uzyskam zdrową roślinę, czy raczej to nie jest możliwe? Jeszcze nie patrzyłem ale chyba na pniach nie ma tego dziadostwa, więc tak myślę czy to dobry sposób??? Proszę o podpowiedź.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18732
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Nie zgadzam się. Można zwalczyć praktycznie większość popularnych szkodników, tylko trzeba zastosować w miarę możliwości najlepszą metodę.
Mając rośliny trzeba się z tym pogodzić, że wejdą kiedyś szkodniki. Cięcie niczego nie zmieni, bo prędzej czy później i tak się pojawią.

Poczytaj wątek, do którego podałem link - ten drugi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
radocha
200p
200p
Posty: 300
Od: 16 lut 2008, o 03:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Czytałem ten temat po części i zapoznam się z nim dokładniej jak będę miał więcej czasu ale takie ręczne oczyszczanie liści tak obsypanych to jakiś koszmar , bo to duuuża szeflera na całą wysokość okna, a i tak ją chciałem odmłodzić.

Boję się o resztę swoich kwiatów na tym parapecie czyli Sansewiery i Nagarbię gładką oraz Geranium.... Czy one są odporne na te szkodniki przez swoje grube, skórzaste liście, czy jednak można się na nich spodziewać tez wysypu tego cholerstwa?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18732
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

No tak zwalczanie tarczników jest trochę czasochłonne, ale tak jak napisałem nie da się przed szkodnikami na 100% się zabezpieczyć.
Poza tym wracając do cięcia. Szkodniki to nie tylko osobniki dorosłe, ale też larwy i jaja. A te ostatnie mogą być na całej roślinie, gdzieś w zakamarkach, a są tak małe, że ludzkim okiem można ich nie dostrzec.
Są rośliny mniej lub bardziej podatne na określone szkodniki, ale np w przypadku tarczników dobrze jest sprawdzić wszystkie rośliny w pobliżu, bo oczywiście każde szkodniki mogą się przemieszczać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kantata
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 16 sty 2019, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Dzień dobry

czy ktoś mógłby zdiagnozować moją szeflerę? Coś zaczęło się dziać z jej listkami - i to nie tylko blaszkami, ale jak widać na zdjęciu, odpadają też od pnia całe łodyżki






Obrazek
radocha
200p
200p
Posty: 300
Od: 16 lut 2008, o 03:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

A jak często ją podlewasz i ile?
Kantata
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 16 sty 2019, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

ponieważ kilka szefler uśmierciłam przez przelanie, teraz podlewam ją po prostu spryskiwaczem, wiem wtedy że ziemia jest wilgotna, ale jej nie przeleję. Niestety, musiałam wyjechać na 2 tygodnie, a osoba która miała przychodzić i podlewać kwiaty nie wywiązała się z obietnicy. Kwiaty się przesuszyły - inne ze względu na porę roku dały radę, szeflerę nadal podlewam tym sposobem, który dotąd się sprawdzał (czyli spryskiwaczem), zwłaszcza że bałam się dać jej za dużo wody co po przesuszeniu, taki nadmiar znów mógłby być fatalny. Ale jest z nią coraz gorzej.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18732
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Podlewanie spryskiwaczem? :shock:

To jest drzewo, ono potrzebuje więcej wody żeby zostało prawidłowo nawodnione.
Podstawą jest przepuszczalne podłoże, mieszanka ziemi i żwirku w proporcji około 3:1. Do tego drenaż i stanowisko na parapecie, a nie gdzieś dalej od okna.
Można pozwolić delikatnie przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża, ale wcześniej trzeba podlać taką ilością wody żeby cała bryła korzeniowa była odpowiednio namoknięta.
Wyciągnij roślinę z doniczki i sprawdź bryłę korzeniową, jeśli jest lekko wilgotna podlej większą ilością wody. Jeśli będzie mokra, to doszło do uszkodzenia korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”