Co robimy w LISTOPADZIE w naszych ogrodach ?
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1407
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
- alka
- 200p
- Posty: 375
- Od: 3 paź 2006, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Gdańska
Działkę mam "po skosie", odkręcam zaworek w najniższym miejscu i woda sama zlatuje z systemu nawadniania, zresztą tylko kawałek ogrodu ma takowy. Krany na zewnątrz budynku jeszcze mam pod ciśnieniem, woda ciągle jest mi do czegos potrzebna. Już kilka razy nie zakręciłam ich w porę i na wiosnę wymieniałam na nowe. Chyba jutro się tym zajmę, szkoda kasy.
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Mój ogród - Alka
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21817
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Nelu,nasza koleżanka pisała o fuksji gruntowej.
Ja takiej nie mam i zgadzam sie zTwoimi doświadczeniami w uprawie naszych hybryd.
Fuchsia magellanica - nadaje sie nawet na żywopłoty,dorasta w sprzyjających warunkach nawet do 2 m.Ale i te fuksje ,mimo,że są odporne na niskie temperatury trzeba okryć na zimę,niekiedy zaleca się przycięcie lub silne skrócenie.Wszystko zależy od miejsca uprawy.
Ja takiej nie mam i zgadzam sie zTwoimi doświadczeniami w uprawie naszych hybryd.
Fuchsia magellanica - nadaje sie nawet na żywopłoty,dorasta w sprzyjających warunkach nawet do 2 m.Ale i te fuksje ,mimo,że są odporne na niskie temperatury trzeba okryć na zimę,niekiedy zaleca się przycięcie lub silne skrócenie.Wszystko zależy od miejsca uprawy.