Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

Dzięki ;:180 za wyjaśnienia. ;:196
Ale zapytam dalej.
Czym różni się Ali Baba od CHEwbabyluw ?
Moja CHEwbabyluw wygląda tak.

Obrazek

Przy czym jest to jej pierwsze kwitnienie, więc ilość płatków może nie być ta sama.
Dla mnie są prawie identyczne.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

Grażynko - Twoja 'CHEWbabaluv' to 'Barbara Ann'. Nie znalazłam jej wcześniej bo literkę zamieniłaś :)

http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.67643.0

Zobacz, na dole jest faktycznie napisane: "Similar (identical?) to CHEwalibaba" czyli jest podobna lub nawet identyczna z Ali Babą :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

Widzisz........więc jednak.......dzięki. ;:180
Nie znalazłam wcześniej jej na helpie i stąd moje pytanie.
Myślę, że to jedna i ta sama róża, tylko "upiększona" nazwami przez hodowców. :uszy
Ale zmartwiła mnie podana wysokość ;:202 , bo posadziłam w miejscu nie specjalnym dla takiej wysokości.
Teraz jestem w kropce co zrobić.....przesadzić czy zostawić i w razie czego ciąć mocno.......co byś doradziła ?
Czy któraś z tych ślicznotek będzie do kupienia jesienią ? :D
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

kogra pisze:Myślę, że to jedna i ta sama róża, tylko "upiększona" nazwami przez hodowców.
Siewki mogą być różne ale mogą mieć zbliżone rodzicielstwo i może hodowca nie mógl się zdecydować którą wybrać :) Zapytam przy okazji Warnera czym wg niego te róże się różnią :)
kogra pisze:Ale zmartwiła mnie podana wysokość ;:202 , bo posadziłam w miejscu nie specjalnym dla takiej wysokości.
Wiesz, nie wydaje mi się, żeby w naszych warunkach ta róża osiągnęła 650 cm :) A jak rosła w tym roku? Dała długie, wiotkie pędy? Róże i inne rośliny tak naprawdę pokazują pełnie wzrostu po 3 latach uprawy, tyle czasu potrzeba na uformowanie się idealnego systemu korzeniowego. Wydaje mi się że na razie możesz ją zostawić,a jak zacznie nieco szaleć w przyszyły sezonie, wtedy jesienią ją przesadzisz.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

Na razie zrobiła 1m pędy, ale to róża z jesieni, więc system korzeniowy dopiero się rozwija.
Pędy ma sztywne, nie pokładają się na razie, być może dlatego, że są za krótkie.
Może w moim klimacie nie osiągnie takich rozmiarów.
Dzięki ;:180 za informacje.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

Przedwczoraj udało mi się zajrzeć do części kolekcji i zrobić kilka zdjęć :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

'Erfut' - przepiękna, delikatna róża, zupełnie u nas niedoceniania :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

Kilka z tych róż mam u siebie.
Ale najbardziej ciekawa jestem Georg Ruff.
Miała być niska a u mnie osiągnęła już 150 cm wzrostu.
Wprawdzie tylko dwoma pędami, ale to i tak sukces.
No i będą pierwsze owocki, których jestem niezwykle ciekawa.
Aundrey Wilcox też zaczyna robić następne pączki, świetna róża wielkokwiatowa. ;:215
Grażyna.
kogro-linki
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1228
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

Mam pytania do Open Arms. Jak oceniasz jej odporność na mróz? Ile zim u Ciebie przeżyła i jak zabezpieczona? Jak wysoko rośnie?
Kupiłam ją niedawno i ciągle stoi w doniczce bo waham się czy posadzić ją w miejscu trochę "na wygwizdowie".
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

kogra pisze: Ale najbardziej ciekawa jestem Georg Ruff.
Miała być niska a u mnie osiągnęła już 150 cm wzrostu.
Szaleniec ( George oczywiście), skróć mu te pędy wiosną i uformuj, niech się rozkrzewi.
sawka pisze:Mam pytania do Open Arms. Jak oceniasz jej odporność na mróz? Ile zim u Ciebie przeżyła i jak zabezpieczona? Jak wysoko rośnie?
Kupiłam ją niedawno i ciągle stoi w doniczce bo waham się czy posadzić ją w miejscu trochę "na wygwizdowie".
'Open Arms' mam tylko 2 lata, rośnie sobie w okropnym miejscu gdzie jest smagana wiatrem na wszystkie strony, i chwast ją co i raz zarasta :) Osłoniłam ją tylko kopczykiem i wiosną ścięłam nisko, bo część nieosłonięta zmarzła. Nie zależy mi na tym żeby się pięła , więc mi to nie przeszkadza. Zaliczyłabym ją jednak do odmian bardziej wymagających jeśli traktujemy ją jako pnącą. Na pewno lepiej się będzie czuła w miejscu przede wszystkim osłoniętym od mroźnych, suchych wiatrów zimą.

A oto zupełnie nieznany u nas poliant - 'Pookah' bardzo zdrowa i pełna wigoru róża amerykańskiego hodowcy Jamesa Delahanty z 2009 roku. Obsypuje się mnóstwem różowych kwiatów z białym oczkiem, zebranych w duże grona. Doskonale zimuje i bardzo długo kwitnie. U mnie ma około 80 cm wysokości, a więc znacznie więcej niż podaje HMF.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

I jestem po przerwie :) Wróciłam z konkursu róż w Le Roelux, w Belgii, wieczorem postatam się wrzucić trochę zdjęć z ocenianych róż, niektóre były naprawdę zjawiskowe :)

Na razie tak szybciutko kilka zdjęć z ogrodu, miasteczka i ogrodu przypałacowego gdzie był obiad i ogłoszenie wyników :)

Część ogrodu gdzie miało miejsce ocenianie
Obrazek

Miasto Le Roelux:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oranżeria przypałacowa, gdzie był obiad:
Obrazek

Ogród:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pałac Chateau de Roleux
Obrazek

I jedyna polska flaga na konkursie :)
Obrazek

Pogoda dopisała, nawet było za gorąco jak dla mnie :) Róże wieczorkiem, są jeszcze na karcie w aparacie :)
Awatar użytkownika
Julia
200p
200p
Posty: 448
Od: 11 wrz 2005, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

Gratuluję wyróżnienia jakim z pewnością jest uczestnictwo w Jury Konkursu :D ;:138
Chętnie obejrzę fotki konkursowych róż.
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

;:138 moje gratulacje. ;:196
Udział w elitarnym Jury to jest coś . ;:215
Też chętnie obejrzę te nagrodzone róże.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2014 Kamila

Post »

Dajcie spokój aż tak elitarne to jury nie jest. Grupa ludzi związanych z różami a więc: producenci, hodowcy, zarządy i członkowie Towarzystw Różanych, czasem też kolekcjonerzy.

W Le Roleux byłam pierwszy raz, ocenianie było dość męczące, ponad 100 odmian i dla każdej róży 3 oceny szczegółowe:
Krzewu - skala 0-30, dramat powinno być tylko do 10
Kwiatów - skala 0-20
Zapachu - skala 0-10 (dziwne od zapachu zawsze jest oddzielna komisja )
Im wyższa ilość punktów tym lepsza ocena. Jednak zastosowanie 3 różnych skal przy ocenie wprowadza nieco zamieszania, i utrudnia rzetelną ocenę, bo po 20 odmianie nie pamięta się czy róża która dostała od nas np. 17 punktów była lepsza od tej co widzimy teraz czy gorsza?

Oto zdjęcia odmian które najbardziej mi się podobały i rzeczywiście kilka z nich otrzymało nagrody. Nie mogę ich podpisać nazwami hodowców bo większość jest jeszcze nie wprowadzona na rynek, części nawet nie wiem czyje są, bo ocenia się róże nie znając ich pochodzenia, aby uniknąć kumoterstwa :;230

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”