Co to za owad? Identyfikacja (foto!)

[lila31]

Krzysztofie bez zdjęcia nikt Ci nic nie podpowie rozsądnego.

[Krzyk80]

Ups... zapomniałem o zdjęciach

[flowers]

Słyszałam o szkodniku tui i cyprysików, który nazywa się licinek tujowiaczek lecz nie wiem jak wygląda. Wewnątrz gałązek są jego gąsiennice i to też powoduje ich brązowienie z zamieranie.

Pozdrawiam

[Krzyk80]

No właśnie, u mie są takie uschnięte gałązki z gąsieniczkami które ostatnio udało mi się zniszczyć opryskiem: Mospilan.
Tak właśnie podejrzewałem że te motylki coś kombinują na tujach ale myślałem że moje gąsieniczki pochodzą od Licinka Jałowcowiaczka ale ich wygląd się nie zgadzał ze zdjęciami, może faktycznie to inna odmiana motylka - sprawdzę i dziękuję za podpowiedź

[dziabag]

Witam serdecznie wszystkich.

Czy ktoś zna tego osobnika?



Od kilku lat całe kolonie tych robaczków wygrzewają się na słońcu, ale tylko w okolicach lipy.
Jak walczyć z tymi przyjemniaczkami?

Pozdrawiam.

[eMZet]

Witaj wśród nas!

Oto pierwsza informacja dla Ciebie.
Poczytaj proszę w tym temacie: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=1653

[arturro]

Kowal bezskrzydły.

KLIKNIJ TUTAJ


Skróciłam link
KaRo

[dziabag]

Dzięki wielkie. Jesteście wspaniali.

Jest ich bardzo dużo, ale wydaje mi się, że lipa ich obecność znosi dobrze. Zastanowię się jednak, jak z nimi walczyć, ale obawiam się, że będzie to trudne, bo lipa ma ponad 10 m wysokości i opryski nie wchodzą w rachubę.

Jeszcze raz serdecznie dziękuję i życzę powodzenia w realizacji swioch działkowych (i nie tylko) marzeń.
Pozdrawiam.

[nemo56]

Kiedyś mówiło się na nie potocznie "tramwaje"

[cattleya]

Lipie to one nie zaszkodzą, ale spróbuj mieć lilie w ogrodzie. Zgroza w jaki szybki sposób larwy tego osobnika objadają je z liści.

[basia_styk]

Lipie to one nie zaszkodzą, ale spróbuj mieć lilie w ogrodzie. Zgroza w jaki szybki sposób larwy tego osobnika objadają je z liści.

Poskrzypki jedzą lilie. Kowale są nieszkodliwe

B.

[dziabag]

Pobuszowałem po internecie za informacjami i doszedłem do wniosku, że nie będę z nimi walczył. Szkód zauważalnych nie czynią, do ich obecności już się przyzwyczaiłem, więc niech sobie żyją. A może uruchomić kuźnię, skoro kowale na miejscu?

[arturro]

A może uruchomić kuźnię, skoro kowale na miejscu?

Tak jest. A to będą ich klienci