Storczyki a alergia ??

Awatar użytkownika
Katehoney
100p
100p
Posty: 106
Od: 20 maja 2009, o 17:43
Lokalizacja: Musuły/Warszawa

Post »

Marta ja właśnie też pomyślałam o gronkowcu, bo mi ten ropny katarek nijak do alergii nie pasuje.
Szamanko może faktycznie przydałby się wymaz.
Pozdrawiam- Kaśka
Kaśkowe storczyki
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Post »

Agnieszko - Agito, odpisałam na pw.

Nie wiem jak z tymi lekami , ale taką reakcję mam po każdym leku. Brałam takie na receptę i takie bez recepty.

Co do sierści to chciałam napisać, że samo pozbycie się zwierzaka z mieszkania nie spowoduje, że alergia minie. Alergeny są w dywanach, w zasłonach, w tapicerce mebli. Kiedy mi wyszła alergia na koty i psy "mądra" pani dr "nakazała" mi się pozbyć zwierząt z domu. Mimo, że nie mam na nie reakcji tak w codziennym przebywaniu z nimi. Niestety lekarze wydają często takie pochopne opinie. Czasami nawet bez badań. Dziecko kicha. "A ma pani kota?" "tak" "no to to jest alergia, trzeba pozbyć się kota".
Jak widać na moim przykładzie, fakt że testy skórne wyszły pozytywne nijak nie przeszkadza mi to w życiu codziennym (przypuszczałam , że mogę mieć alergię na kota właśnie z powodu kataru na wystawach i kataru kiedy przyjechał do mnie Irys - mój BRI, wtedy miałam typowe objawy alergii, ale po 2 tygodniach minęły).
Moja pani dr jednak uczciwie dodała, że alergeny pozostaną w mieszkaniu jeszcze długo i żeby się ich pozbyć należałoby wymienić meble, dywany, podłogi.

Wolę mieć alergię na pyłki niż na koty, bo wtedy pewnie miałabym suszoną głowę.
No kurczę, znów zeszłam na koty :lol:
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
EWA K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 490
Od: 17 sty 2008, o 23:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Łodzi
Kontakt:

Post »

Ręce opadają! Najlepiej wyrzucić wszystkiego z domu i w ogóle nie wychodzić... bo tam czycha pełno grzybów, pyłków, i chodzą koty i psy i latają ptaki, fuj.
Ostatnio słyszałam rozmowę w markecie- jedna pani chciala kupić roślinkę w doniczce, a jej koleżanka stanowczo odradzała ,, no cośty , do kuchni? mowy nie ma, przecież KWIATY ROSNĄ W ZIEMI !!! Gronkowiec, no nie wiesz, że w ziemi jest gronkowiec ?!!!"

Z durną diagnozą nie raz mamy do czynienia. Dlatego warto zapytać lekarza na jakiej podstawie dokonał takiego, a nie innego rozpoznania. Doradzam ZDROWY rozsądek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”