W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Alutka, pokaż nam jak kwitną różyczki Na pewno masz się czym pochwalić U mnie niektóre róże już kończą pierwsze kwitnienie Nie do wiary, że w ubiegłym roku o tej porze dopiero zaczynały swój spektakl. Upały i ogromna susza znacznie skróciły ten najpiękniejszy czas.
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Witajcie dziewczyny!
Róże kwitną, na razie tylko część, ale co to za kwitnienie, nie to co u Was. Marnie, krzaczki też coraz gorsze. Już nic nie rozumiem co się dzieje, dawniej wszystko ładnie rosło, a teraz z roku na rok coraz marniejsze rośliny. A ogólnie rzecz biorąc susza nadal, co tam deszcz, którym się cieszyłam. Ni widu i ni słychu po nim już daaawno. Tak grzeje, że całkiem wysusza glebę i co w tym popiele ma rosnąć? Buraczki małe, to i przewracają się, ogórki odsiewane, też z marnym skutkiem, bo wyjada ten turkuć nasiona, młode siewki. A to co wzejdzie nie chce rosnąć, normalnie ogórki stoją w miejscu. Jeden turkuć wyeliminowany, trzeba kolejnych szukać i wyganiać z działki (jutro wieczorem wypowiadam im wojnę i będę polewać wszelkie nory).
Oczywiście zdjęcia nie za bardzo aktualne, przez te upały róże przypalają się i tym samym szybko przekwitają.
Zacznę od tej głównej, Mme Hardy jedna z gałązek
Cardinal de Richelieu
Grootendrost jeszcze mało rozkwitnięta
Easy Does It
Róże kwitną, na razie tylko część, ale co to za kwitnienie, nie to co u Was. Marnie, krzaczki też coraz gorsze. Już nic nie rozumiem co się dzieje, dawniej wszystko ładnie rosło, a teraz z roku na rok coraz marniejsze rośliny. A ogólnie rzecz biorąc susza nadal, co tam deszcz, którym się cieszyłam. Ni widu i ni słychu po nim już daaawno. Tak grzeje, że całkiem wysusza glebę i co w tym popiele ma rosnąć? Buraczki małe, to i przewracają się, ogórki odsiewane, też z marnym skutkiem, bo wyjada ten turkuć nasiona, młode siewki. A to co wzejdzie nie chce rosnąć, normalnie ogórki stoją w miejscu. Jeden turkuć wyeliminowany, trzeba kolejnych szukać i wyganiać z działki (jutro wieczorem wypowiadam im wojnę i będę polewać wszelkie nory).
Oczywiście zdjęcia nie za bardzo aktualne, przez te upały róże przypalają się i tym samym szybko przekwitają.
Zacznę od tej głównej, Mme Hardy jedna z gałązek
Cardinal de Richelieu
Grootendrost jeszcze mało rozkwitnięta
Easy Does It
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Alutka, zaglądałaś którejś z tych słabo kwitnących róż w korzenie? Może tam tkwi problem?
Cardinal de Richelieu cudny Innych zdjęć nie widzę
A jak rosną nówki z tego roku?
Cardinal de Richelieu cudny Innych zdjęć nie widzę
A jak rosną nówki z tego roku?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Chyba jednak musicie się nauczyć zabijać turkucie na śmierć. Wyniesione gadziny na pewno wrócą, a podobno czynią straszne spustoszenie.
Kupuję tak samo, jak i Ty Najpierw kupię, a dopiero potem się zastanawiam, gdzie posadzę.
Martagony już kwitną?
Pozdrawiam
Kupuję tak samo, jak i Ty Najpierw kupię, a dopiero potem się zastanawiam, gdzie posadzę.
Martagony już kwitną?
Pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17029
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Hmmm róże wyglądają i kwitną ładnie. ; )
Ale doskonale ciebie rozumiem
.Moje krzaczki też nie zachwycają bujnoscia jak u innych. A to przekłada się na kwitnienia. Też nie mam szalowych róż.
Również należę do tych co najpierw kupują a potem biegają z doniczka i myślami gdzie tu by daną roślinę posadzić.
Ale doskonale ciebie rozumiem
.Moje krzaczki też nie zachwycają bujnoscia jak u innych. A to przekłada się na kwitnienia. Też nie mam szalowych róż.
Również należę do tych co najpierw kupują a potem biegają z doniczka i myślami gdzie tu by daną roślinę posadzić.
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Witajcie
Nie wiem co jest grane z tymi zdjęciami, kiedy wrzucam je w poście, wszystko jest ok, wyświetlają się. A potem ich nie widać
Pełnia sezonu, że oczywiście brak czasu na forum. A zaległe fotki czekają... Fajnie, że jakiś czas temu upały sobie poszły, dzięki temu róże dłużej nacieszą oczy. Już to widzę po dwóch pnących- Semiplena i Ena Harkness długo utrzymują swoje kwiaty, a ja codziennie raduję swoją duszę i częściowo zmysł czucia. Semiplena bosko pachnie Czekam na pierwsze kwiaty moich debiutantek - jak na razie pokazało się moje marzenie od kilku lat, czyli The Poet's Wife. Cudowna, wielki kwiat, śliczna barwa, a ten zapach, rozkosz niesamowita
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym w minionym czasie nie kupiła jakiś roślin. Najpierw łupem padły ostróżki niskie - biała i różowa oraz biała lawenda. A kilka dni temu mijałam po drodze ogrodniczy, więc zaszłam i odeszłam z trzema kolejnymi roślinami - lawendy różowa i fioletowa oraz nowa sadzonka melisy (znowu nam wymarzła znaczna część).
Poza tym nadal susza trwa, niby był kiedyś jakiś deszcz, ale co z tego gdy na działce po ziemi tego nie widać. Popiół i nic więcej. Ogórki są tak nędzne, że przykro na nie patrzeć, jak tak dalej pójdzie, to nie będzie czego chrupać z kanapeczką
Dorotko, gorszy wzrost róż spowodowany jest problemami z glebą najprawdopodobniej, raz zalewało, teraz kolejny sezon suszy, biedne reagują na takie warunki. Ale jak na razie, odpukać, mają duże kwiaty, tylko jedna mnie zawiodła dotychczas, Charles de Mills, trzy kwiaty tylko wydał
Iwonko, jakbym teraz turkucia znowu spotkała, to ubiłabym, chyba Ale wyniosłam daleko, poza działki. Martagony kwitną, rozckliwiam się nad nimi codziennie.
Aniu, właśnie jest jak mówisz, u wielu osób róże wytworzyły piękne krzewy obficie kwitnące, a u siebie popatrzy się i lekki zawód Ale wiadomo, że i klimat ma znaczenie, jednemu nie zmarzną pędy, u drugiego trzeba ciąć do ziemi. Najważniejsze aby zdrowe były.
Zacznę od starszych fotek, dzisiaj na tapetę pójdą róże:
F.J. Grootendorst - ostatnio pewni państwo przechodzili obok działki i zatrzymali się i spytali, czy to jest róża Fajnie, że mogę kogoś zaciekawić jakąś rośliną.
Ogromna liczba mszyc w tym roku przeraża róże są tak oblepione, że mało co pomaga, chyba trzeba wziąć czosnek do ręki i przygotować miksturę - Cardinal de Richelieu
Ena Harkness
Multiflora - w tym roku dostało jej się w kość i mocnego cięcia wymagała, stąd kwitnienie dosyć drobne, bez spektakularnych efektów
Baaa, nie mogło zabraknąć oczywiście mojej wielkiej miłości - Mme Hardy
Zakwitła w upały i niestety płatki zostały szybko przypieczone
Dajcie znać, które zdjęcia nie wyświetlają się.
Nie wiem co jest grane z tymi zdjęciami, kiedy wrzucam je w poście, wszystko jest ok, wyświetlają się. A potem ich nie widać
Pełnia sezonu, że oczywiście brak czasu na forum. A zaległe fotki czekają... Fajnie, że jakiś czas temu upały sobie poszły, dzięki temu róże dłużej nacieszą oczy. Już to widzę po dwóch pnących- Semiplena i Ena Harkness długo utrzymują swoje kwiaty, a ja codziennie raduję swoją duszę i częściowo zmysł czucia. Semiplena bosko pachnie Czekam na pierwsze kwiaty moich debiutantek - jak na razie pokazało się moje marzenie od kilku lat, czyli The Poet's Wife. Cudowna, wielki kwiat, śliczna barwa, a ten zapach, rozkosz niesamowita
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym w minionym czasie nie kupiła jakiś roślin. Najpierw łupem padły ostróżki niskie - biała i różowa oraz biała lawenda. A kilka dni temu mijałam po drodze ogrodniczy, więc zaszłam i odeszłam z trzema kolejnymi roślinami - lawendy różowa i fioletowa oraz nowa sadzonka melisy (znowu nam wymarzła znaczna część).
Poza tym nadal susza trwa, niby był kiedyś jakiś deszcz, ale co z tego gdy na działce po ziemi tego nie widać. Popiół i nic więcej. Ogórki są tak nędzne, że przykro na nie patrzeć, jak tak dalej pójdzie, to nie będzie czego chrupać z kanapeczką
Dorotko, gorszy wzrost róż spowodowany jest problemami z glebą najprawdopodobniej, raz zalewało, teraz kolejny sezon suszy, biedne reagują na takie warunki. Ale jak na razie, odpukać, mają duże kwiaty, tylko jedna mnie zawiodła dotychczas, Charles de Mills, trzy kwiaty tylko wydał
Iwonko, jakbym teraz turkucia znowu spotkała, to ubiłabym, chyba Ale wyniosłam daleko, poza działki. Martagony kwitną, rozckliwiam się nad nimi codziennie.
Aniu, właśnie jest jak mówisz, u wielu osób róże wytworzyły piękne krzewy obficie kwitnące, a u siebie popatrzy się i lekki zawód Ale wiadomo, że i klimat ma znaczenie, jednemu nie zmarzną pędy, u drugiego trzeba ciąć do ziemi. Najważniejsze aby zdrowe były.
Zacznę od starszych fotek, dzisiaj na tapetę pójdą róże:
F.J. Grootendorst - ostatnio pewni państwo przechodzili obok działki i zatrzymali się i spytali, czy to jest róża Fajnie, że mogę kogoś zaciekawić jakąś rośliną.
Ogromna liczba mszyc w tym roku przeraża róże są tak oblepione, że mało co pomaga, chyba trzeba wziąć czosnek do ręki i przygotować miksturę - Cardinal de Richelieu
Ena Harkness
Multiflora - w tym roku dostało jej się w kość i mocnego cięcia wymagała, stąd kwitnienie dosyć drobne, bez spektakularnych efektów
Baaa, nie mogło zabraknąć oczywiście mojej wielkiej miłości - Mme Hardy
Zakwitła w upały i niestety płatki zostały szybko przypieczone
Dajcie znać, które zdjęcia nie wyświetlają się.
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Alicjo, otwierają się wszystkie zdjęcia
Pani Goździkowa śliczna. Chyba nigdy nie widziałam jej aż z tak bliska Kwiaty rzeczywiście ma jak goździki
W tamtym roku kupiłam sobie niską ostrózkę i byłam nią zachwycona. W tym roku jak na nią natrafię, to sobie dokupię jeszcze
Pani Goździkowa śliczna. Chyba nigdy nie widziałam jej aż z tak bliska Kwiaty rzeczywiście ma jak goździki
W tamtym roku kupiłam sobie niską ostrózkę i byłam nią zachwycona. W tym roku jak na nią natrafię, to sobie dokupię jeszcze
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Witaj Alu.
Wreszcie znalazłam czas żeby odwiedzić znajome wątki
Ale super zakupów narobiłaś Same moje ulubione Ciekawa jestem tych niskich ostróżek - czy będą rzeczywiście niskie Jest podane do jakiej wysokości dorastają ?
Lawendy boskie
Widzę pięknego czerwonego Grootendorsta Masz może i pozostałe ? Bo tak się składa, że ja mam różowego i białego, ale ten o czerwonym kolorze też piękny. Być może zdecyduję się go dokupić, bo miejsce jest.
Kardynał jeszcze Ci kwitnie ? Bo u mnie przez te niesamowite upały zostały już po nim tylko zdjęcia
Wreszcie znalazłam czas żeby odwiedzić znajome wątki
Ale super zakupów narobiłaś Same moje ulubione Ciekawa jestem tych niskich ostróżek - czy będą rzeczywiście niskie Jest podane do jakiej wysokości dorastają ?
Lawendy boskie
Widzę pięknego czerwonego Grootendorsta Masz może i pozostałe ? Bo tak się składa, że ja mam różowego i białego, ale ten o czerwonym kolorze też piękny. Być może zdecyduję się go dokupić, bo miejsce jest.
Kardynał jeszcze Ci kwitnie ? Bo u mnie przez te niesamowite upały zostały już po nim tylko zdjęcia
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Alutka, zdjęcia widać wszystkie, co mnie bardzo cieszy
Mme Hardy cudna
Na jakim stanowisku rośnie u Ciebie F.J. Grootendorst? Swoje posadziłam za budynkiem i słońce mają chyba zbyt krótko, bo rosną i kwitną bardzo skromnie. Szkoda, bo obie - zarówno pink jak i F.J mają śliczne kwiaty. Niestety miejsc już im nie zmienię, bo nie mam gdzie sadzić
Mme Hardy cudna
Na jakim stanowisku rośnie u Ciebie F.J. Grootendorst? Swoje posadziłam za budynkiem i słońce mają chyba zbyt krótko, bo rosną i kwitną bardzo skromnie. Szkoda, bo obie - zarówno pink jak i F.J mają śliczne kwiaty. Niestety miejsc już im nie zmienię, bo nie mam gdzie sadzić
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17029
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Piękne te twoje róze.
A F.J. Grootendorst taka inna, postrzępiona, śliczna.I ten kolorek
Nic dziwnego,że ludzie o nią pytali
Mowe roślinki, lawendy, ostróżki,,same piękności
A F.J. Grootendorst taka inna, postrzępiona, śliczna.I ten kolorek
Nic dziwnego,że ludzie o nią pytali
Mowe roślinki, lawendy, ostróżki,,same piękności
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Witajcie w ciepły niedzielny wieczór
Dzisiaj nieźle przygrzewało, jutro pobiegnę na działkę z cichutką nadzieją, że może Princess Ann otworzyła pąka.... Dzisiaj nie było kiedy wpaść na przegląd, ale pewnie do wtorku będzie trzeba czekać.
Dziewczyny drogie, czy robiłyście w tym sezonie przetwory z truskawek? Do nas przywożą nie wiadomo skąd, drogie od początku, na dodatek strasznie niesmaczne, że nawet na konfitury nie nadają się. A chciałam wypróbować dżem truskawkowy z kwiatem czarnego bzu, no i uzupełnić półkę w piwnicy.
Iwonko, Grootendorst zachwyca każdego, kto pierwszy raz ją zobaczy. Cieszy mnie ona podwójnie, bo bardzo spodobała się mojej mamie, uwielbiającej drobne goździki. Muszę dokupić jeszcze dwie pozostałe.
Wiolu, ostróżki mają podaną wysokość 30-40 cm. Mają już zalążki pąków, są nadal niskie, nic tylko czekać Grootendorsty mam dwa, ale tylko w jednej odmianie, zamawiałam dwie różne, ale oczywiście pomylili się Ale oczywiście planuję dokupić do kolekcji pozostałe dwie. Kardynał już przekwitł, stare fotki, mam jeszcze jakieś resztki z okazu rosnącego w półcieniu.
Dorotko, Grootendorst rośnie w sumie w wolnej przestrzeni, ale obok ma porzeczkę, duży krzaczek, nad nim wiszą gałęzie jabłoni, które tworzą dobrą osłonę przed słońcem, spójrz na tym zdjeciu, widać jak pada cień:
Ale kupiłam tę różę ze 3-4 lata temu i dopiero w tym sezonie wygląda normalnie, dotychczas nie byłam z niej zadowolona. Może Twoje też potrzebują czasu?
Aniu, kolor jest śliczny, plus kształt płatków, naprawdę cudeńko (nie wspominając o mrozoodporności ).
Skoro zdjęcia są widoczne, czas na ciąg dalszy:
Semiplena w początkowej fazie rozkwitu:
A tutaj cały łuk obsypany kwiatami
Wybaczcie, że aż tyle ujęć, ale zachwyca mnie ona w tym roku (nadal kwitnie!, najdłużej ze wszystkich lat):
Mogłam młodym parom wynajmować gotową scenerię
Jacqueline du Pre
Mimo suszy niektóre płatki wewnętrzne miały brązowe brzegi, szpecąc tym samym wizerunek swojej pani
Ubiegłoroczny zakup - Reine des Violettes, zakwitła trzema kwiatami
Ena Harkness
"Obficie" kwitnący Charles de Mills
Już nie powiem jak co wygląda ta jedna różowa plama (były jeszcze ze 2 kwiaty schowane w tym gąszczu)
Dzisiaj nieźle przygrzewało, jutro pobiegnę na działkę z cichutką nadzieją, że może Princess Ann otworzyła pąka.... Dzisiaj nie było kiedy wpaść na przegląd, ale pewnie do wtorku będzie trzeba czekać.
Dziewczyny drogie, czy robiłyście w tym sezonie przetwory z truskawek? Do nas przywożą nie wiadomo skąd, drogie od początku, na dodatek strasznie niesmaczne, że nawet na konfitury nie nadają się. A chciałam wypróbować dżem truskawkowy z kwiatem czarnego bzu, no i uzupełnić półkę w piwnicy.
Iwonko, Grootendorst zachwyca każdego, kto pierwszy raz ją zobaczy. Cieszy mnie ona podwójnie, bo bardzo spodobała się mojej mamie, uwielbiającej drobne goździki. Muszę dokupić jeszcze dwie pozostałe.
Wiolu, ostróżki mają podaną wysokość 30-40 cm. Mają już zalążki pąków, są nadal niskie, nic tylko czekać Grootendorsty mam dwa, ale tylko w jednej odmianie, zamawiałam dwie różne, ale oczywiście pomylili się Ale oczywiście planuję dokupić do kolekcji pozostałe dwie. Kardynał już przekwitł, stare fotki, mam jeszcze jakieś resztki z okazu rosnącego w półcieniu.
Dorotko, Grootendorst rośnie w sumie w wolnej przestrzeni, ale obok ma porzeczkę, duży krzaczek, nad nim wiszą gałęzie jabłoni, które tworzą dobrą osłonę przed słońcem, spójrz na tym zdjeciu, widać jak pada cień:
Ale kupiłam tę różę ze 3-4 lata temu i dopiero w tym sezonie wygląda normalnie, dotychczas nie byłam z niej zadowolona. Może Twoje też potrzebują czasu?
Aniu, kolor jest śliczny, plus kształt płatków, naprawdę cudeńko (nie wspominając o mrozoodporności ).
Skoro zdjęcia są widoczne, czas na ciąg dalszy:
Semiplena w początkowej fazie rozkwitu:
A tutaj cały łuk obsypany kwiatami
Wybaczcie, że aż tyle ujęć, ale zachwyca mnie ona w tym roku (nadal kwitnie!, najdłużej ze wszystkich lat):
Mogłam młodym parom wynajmować gotową scenerię
Jacqueline du Pre
Mimo suszy niektóre płatki wewnętrzne miały brązowe brzegi, szpecąc tym samym wizerunek swojej pani
Ubiegłoroczny zakup - Reine des Violettes, zakwitła trzema kwiatami
Ena Harkness
"Obficie" kwitnący Charles de Mills
Już nie powiem jak co wygląda ta jedna różowa plama (były jeszcze ze 2 kwiaty schowane w tym gąszczu)
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Jakie masz dorodne róże W dodatku odmiany inne niż większość osób. Świetne krzaki porosły. A ta podobna do goździka jest niesamowita. Nie znałam takiej róży, prześliczna jest Wcale się nie dziwię, że ludzie pytają o nią.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17029
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3
Dalej widzę pokaz pięknych róż trwa.
A z takich stale kwitnących to jakie polecilabys ??
A z takich stale kwitnących to jakie polecilabys ??