Rdest Auberta ( Fallopia )
Re: Rdest auberta
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi Posadziłem go w tym miejscu, bo:
1. Przy płocie jest taka plątanina korzeni, że nie idzie szpadla wbić
2. Tam bardzo szybko wysycha ziemia (mur wciąga)
A co do wilgotności, to tymczasowo wyściółkowałem go trawą w promieniu ok 30 cm, potem powiększę obszar obsypany trawą
1. Przy płocie jest taka plątanina korzeni, że nie idzie szpadla wbić
2. Tam bardzo szybko wysycha ziemia (mur wciąga)
A co do wilgotności, to tymczasowo wyściółkowałem go trawą w promieniu ok 30 cm, potem powiększę obszar obsypany trawą
Re: Rdest auberta
Sąsiedztwo drzew to nie najlepsze miejsce dla rdestu.Nawet jak posadziłeś w pewnej odległości to i tak utrudnią życie temu pnączu, wypiją wodę i nie dopuszczą wody z opadów.Rdest wymaga wilgotnej gleby, jak wszystko co szybko rośnie, inaczej będzie całe lato zrzucał podżółkłe liście, będzie się w ten sposób' ratował' przed niedoborem wody i ogólnie słabo rósł.No i chyba nie będzie kwitł, bo cień z drzew będzie się zwiększał z czasem.W tym miejscu lepszy byłby bluszcz pospolity, jest znacznie odporniejszy na suszę, cień i konkurencję korzeni drzew.
Re: Rdest auberta
Mi chodzi o to, żeby kwitł A z co do wody, to go polewam zawsze jak jestem na działce (minimum raz w tygodniu). A cienia nie będzie miał, bo ściana jest od 10 do zachodu w pełni oświetlona A czy może on być w glebie cały czas wilgotnej ? Bo może postawię mu beczkę z kranikiem, żeby kapało Tylko czy wtedy wyrobi sobie odpowiedni system korzeniowy ....
Re: Rdest auberta
Jeśli Ci zależy na kwitnieniu, a nie tylko zielonej masie to tym gorzej.Problem w tym, że wszelkie kwitnące rośliny nie znoszą braku światła od góry, czyli daszków, albo parasola z drzew.Mogą być posadzone w bardziej cienistym miejscu, jednak mówiąc obrazowo by łatwiej zrozumieć muszą mieć 'gołe niebo nad głową'.U mnie nawet bratki nie kwitną pod daszkiem przy wejściu, mimo, że z boku dochodzi wschodnie światło.Kwitną tylko krótko po zakupie.A od północy, ale pod gołym niebem bardzo dobrze i się rozrastają.Chyba zrozumiałeś o co chodzi.Kranik z wodą nieee..
Nie wiem jakie to drzewa, ale nie wszystkie piękne są jesienią.Kwiatostany rdestu są delikatne i wymagają pewnego wyeksponowania, najlepiej na tle iglaków, albo solo.W sąsiedztwie brzydkich liści( szczególnie drzew owocowych, które atakują choroby grzybowe) na drzewach może to wyglądać nieciekawie.
Nie wiem jakie to drzewa, ale nie wszystkie piękne są jesienią.Kwiatostany rdestu są delikatne i wymagają pewnego wyeksponowania, najlepiej na tle iglaków, albo solo.W sąsiedztwie brzydkich liści( szczególnie drzew owocowych, które atakują choroby grzybowe) na drzewach może to wyglądać nieciekawie.
Re: Rdest auberta
Kwiat jest dla pszczół, a zielona ściana, żeby zakryć mur i może się jakieś ptaki zagnieżdżą A jak to będzie z tym kwitnieniem to się okaże Pożyjemy zobaczymy, ale dziękuję za wszystkie rady Posadzę go jeszcze w innych miejscach, ale to jak znajdę trochę czasu i pomysłów A drzewa to czereśnia i jarzębina przy płocie.
Re: Rdest auberta
Posadź, to niedroga roślina przecież, zawsze ten słabiej rosnący możesz zlikwidować.A nabyte doświadczenie bezcenne
Zresztą z roślinami często tak bywa, że rosną dobrze pomimo teoretycznie nieodpowiednich warunków i na odwrót, bo wiele zależy też od konkretnego egzemplarza.Jak się trafi słabszy, to i w odpowiednich warunkach będzie cherlawy.Miałam tak z hortensją pnącą. Dwa egzemplarze zginęły na jednym stanowisku, dopiero trzeci silniejszy poszedł i nawet zakwitł w rok po posadzeniu
Zresztą z roślinami często tak bywa, że rosną dobrze pomimo teoretycznie nieodpowiednich warunków i na odwrót, bo wiele zależy też od konkretnego egzemplarza.Jak się trafi słabszy, to i w odpowiednich warunkach będzie cherlawy.Miałam tak z hortensją pnącą. Dwa egzemplarze zginęły na jednym stanowisku, dopiero trzeci silniejszy poszedł i nawet zakwitł w rok po posadzeniu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Rdest auberta
Jestem w szoku! Rdest zaczął kwitnąć! Zawsze kwiaty pokazują się jakoś pod koniec lata, a wczoraj zauważyłam, że wiszą już kiście Zastanawiam się czy to sprawka ciepłej zimy?
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1030
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Rdest auberta
I u mnie identycznie to samo...
Re: Rdest auberta
U mnie to najlepiej rosnaca roslina w całym ogrodzie. Posadzona bez specjalnej staranności, miała okryć jedynie pergolę, a po 3 latach ( 3 lata temu ja posadziłem ) zarosła niemal cały dach altany i idzie dalej. Myślę ze odrosty te najdłuższe maja po 6-7 metrów już. Regularnie go tnę, gdyż zarasta przejście do kompostownika oraz nadmiernie zacienia. Specjalnie go nie nawożę, od od czasu do czasu podleję. Widocznie trafiłem z miejscem. Obecnie u mnie tez juz kwitnie, podobnie jak w latach poprzednich. Poniżej zdjęcie jak wygladał 2 tygodnie temu. Zaznaczam że to jeden krzak, kupiony 3 lata temu wielkości ok 30 cm
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Rdest auberta
Chciałam Wam pokazać, czego dokonał jeden z moich rdestów, ale nie udaje mi się zrobić dobrego zdjęcia. Rdest jest posadzony przy garażu, a jego gałęzie opanowały głóg i klon. Na drzewach utworzyły białe czapy z kwitów. Żeby zrobić zdjęcie, musiałam wejść na piętro domu, ale na tle nieba nie bardzo widać kwiaty. Dodam, że z moich wyliczeń wynika, że te gałęzie mają 11-12m długości.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Rdest auberta
U mnie rdest najwyraźniej się przyjął Oto jego zdjęcia z tego sezonu:
25.03.2015
11.04.2015
14.05.2015
13.06.2015
15.07.2015
03.10.2015
W czasie tegorocznej suszy był bardzo obficie podlewany i czasami dostał odrobinę obornika granulowanego Nawet zakwitł w pierwszym roku, a tego się nie spodziewałem
25.03.2015
11.04.2015
14.05.2015
13.06.2015
15.07.2015
03.10.2015
W czasie tegorocznej suszy był bardzo obficie podlewany i czasami dostał odrobinę obornika granulowanego Nawet zakwitł w pierwszym roku, a tego się nie spodziewałem
Re: Rdest auberta
Rdest Auberta potrafi zaskakiwać U mnie wchodzi na dość spory orzech i co roku jest akcja zdejmowania go z drzewa. W przeciwnym wypadku orzecha nie byłoby spod niego widać
Re: Rdest auberta
Ciekawe czy u mnie przeżyje . Sadzonka nie powalała, uratowana od zutylizowania z najbardziej znanego marketu w Polsce . Zmarzł, ale o dziwo znowu wypuścił parę liści. Długo się zbierał, ale faktycznie to chyba najszybciej rosnące pnącze na świecie, zaniedbany urósł około 3-4 m / ponad 2 m w górę i puściłem na lice w bok resztę . A tak jakby nawozów nawalił/ co zamierzam uczynić/ to szał
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.