Ogródek KaRo cz.2

Post » 11 gru 2007, o 14:54

Na szczęście w Centrum nie było jeszcze mrozów,więc jest fajnie...
Jednak tak ogólnie dziś jest bardzo przygnębiający jesienny dzień.
Ciemno,mokro i tak odpychająco wokół.
Jak dobrze,że mamy forum i można sie tu pocieszyć ...
;:80

gucia · Post » 11 gru 2007, o 15:09

Krysiu, jestem pod wrażeniem Twoich agawek w gruncie! Moje podobnej wielkości schowałam do korytarza, bałam się ich zostawić. A czym je okryjesz jak będzie mróz? Skoro u Ciebie zimują, to może ja swoje też wystawię?

tulipanka · Post » 11 gru 2007, o 15:38

Witaj Krysiu
Już od jakiegoś czasu spaceruję po twoim ogrodzie, ale zawsze wymykałam się cichutko.

Dziś przejrzałam już wszystko i postanowiłam coś napisać.

Tak jak zatytułowałaś swój wątek, ogród masz po prostu piękny!!! Brzmi to może banalnie i nie raz już to pewnie słyszałaś ale tak jest. Spędziłam u ciebie wiele godzin, notowałam nazwy ciekawych roślin. Pozapisywałam sobie też numery stron z ciekawymi aranżacjami, aby łatwiej było później szukać.

Tyle masz tych roślinek, że można dostać zawrotu głowy. Po wizycie u ciebie miewam problemy z zaśnięciem, bo długo mam jeszcze przed oczami te wspaniałe widoki.
Spacer po twoim ogrodzie jest też doskonałym lekarstwem na odstresowanie się - to czysta przyjemność.
Ostatnie zimowe zdjęcia też bardzo zaskakujące. Wierzyć się nie chce, że jeszcze tak może wyglądać ogród w naszym klimacie?

A to dla wspaniałej ogrodniczki

x_B-a · Post » 11 gru 2007, o 16:35

Krysiu to niesamowite. Nie przypuszczałam, że w naszym klimacie można wsadzać agawy do gruntu!

Fleur 78 · Post » 11 gru 2007, o 16:58

KaRo, agawki śliczne! Nie wiem czy i jak masz zamiar je zabezpieczać, ale zabezpiecz przynajmniej przed wodą. (Jakiś daszek...) Moja już spędziła jedną zimę, ale zima była byle jaka ... Fajnie by było, gdyby przeżyły!

Post » 12 gru 2007, o 12:46

Guciu nie wystawiaj swoich agaw do ogrodu!!!!

Witajcie dziewczyny!
Oczywiście agawy nie przetrwają zimy w ogrodzie .
Wiem to na pewno.
Owszem ,rosną na podwyższeniu w bardzo przepuszczalnej ziemi ,przetrwały już kilkudniowy mróz wyłącznie pod czapą śniegu,
co oczywiście jest dla mnie wielkim zaskoczeniem.Są w całkiem dobrej kondycji.
Będę więc kwiatuszku próbowała dalej ...czyli zabezpieczę je ,osłonię szybą i będę podglądać...
Jednak ogromna ilość wody w lisciach agawy nie pozwoli im przetrwać ...ale...

Fajnie by było ,gdyby przetrwały.

inag1 · Post » 12 gru 2007, o 13:02

Piękne zdjęcia . Też mam w ogrodzie jedną różyczkę ,która dzielnie się trzyma i pomalutku rozkwita. Wszyscy jej kibicujemy i zastanawiamy się jak długo jeszcze wytrzyma.
Zdjęcie futrzaka skaczącego do wody pierwsza klasa. Toż to skok olimpijski

kogra · Post » 13 gru 2007, o 20:46

Ryzykantka z Ciebie Karo. Ja bym się bała tak eksperymentować z agawą.Byłoby mi szkoda gdyby zginęła. Ja zrobiłam taki eksperyment z daturami, ale mam już młode, więc nie boję się straty starych.

markussch01 · Post » 18 gru 2007, o 20:40

KaRo, jestes....Wielka Pionierka

- lubie takie akcje!!!!
Ja będę zagadywal dziadka Mroza ,a Ty sprobuj je przemycic przez zime.
Podnioslas troche temperature na forum.

Pozdrawiam,Markus

Post » 19 gru 2007, o 19:06

No fajnie,że kibicujecie moim agawom...
Dziś są nadal w dobrym stanie...
kontroluję je ,podglądam i wiem,
że kiedy nadejdzie pierwszy mróz ...

Póki co rosną w ogrodzie .

mia63 · Post » 19 gru 2007, o 22:31

Witam Karo

Przebyłam podróz przez Twój ogród....cuda:)
życzę , by marzenia o posiadaniu jakiejkolwiek roślinki się Tobie spełniały...Zdrowych, radosnych świąt:-)))

Post » 23 gru 2007, o 01:07

Uleńko dziękuję za życzenia .
Tobie i nam Wszystkim życzę radosnych Świąt .

Katarzynka · Post » 23 gru 2007, o 03:30

Krysiu to jeszcze i ja z zyczeniami do Ciebie lecę , zdrowych i radosnych Świąt życzę
Kasia