Szerszenie
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Problem z szerszeniami
Kochani wszystko dobrze, pięknie tylko ja nie dorwę się do gniazda. Po pierwsze, nie jest na moim terenie, po drugie, sąsiadka złośliwa i nie interesuje się niczym, po trzecie, jedyną metodą walki z szerszeniami pozostaje mi walka podczas ich biesiady. Fakt insektycydy pomagają, bo na lilaku już nie biesiadują. Na owocach nie zastosuje środka chemicznego.
Oczywiście dzięki za rady
Koniec już sezonu,więc szerszeni będzie mniej. Jedynym rozsądnym w moim przypadku działaniem będzie na drugi rok wczesnym latem zwabić i zlikwidować królową.
Oczywiście dzięki za rady
Koniec już sezonu,więc szerszeni będzie mniej. Jedynym rozsądnym w moim przypadku działaniem będzie na drugi rok wczesnym latem zwabić i zlikwidować królową.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Problem z szerszeniami
Współczuje. U nas mialy gniazdo pod dachówka.
W lato wypsikalismy gaśnicą na szerszenie.
Mam nadzieje ze się nie odbuduja w przyszlym roku.
Na drzewach też były pojedyncze sztuki.
Ciarki mam jak sobie przypomne ten dźwięk przelatujacego paskudztwa
W lato wypsikalismy gaśnicą na szerszenie.
Mam nadzieje ze się nie odbuduja w przyszlym roku.
Na drzewach też były pojedyncze sztuki.
Ciarki mam jak sobie przypomne ten dźwięk przelatujacego paskudztwa
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 13 kwie 2014, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Problem z szerszeniami
Zeszłego gorącego lata zaległy się nam osy w rynnie domku na narzędzia. Zastanawiam się co zastosować na wiosnę by sytuacja się nie powtórzyła. Ma ktoś jakiś pomysł?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5137
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Problem z szerszeniami
Nie wiem, czy trafnie doradzam, ale zauważyłem tu na forum taki związek z Pyretryną, wygląda na to ,że jest naturalny i szalenie niebezpieczny dla owadów.Agata1980 pisze:Zeszłego gorącego lata zaległy się nam osy w rynnie domku na narzędzia. Zastanawiam się co zastosować na wiosnę by sytuacja się nie powtórzyła. Ma ktoś jakiś pomysł?
Do stosowania na groźne kleszcze, meszki, komary, muchy, mrówki, prusaki, mole, karaluchy, pluskwy, rybiki, pająki, osy, szerszenie, pchły, wszy, wszoły, świerzbowce, piórojady, muchówki, gzy, mszyce, stonki, czerwce, nicienie i inne!
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 13 kwie 2014, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Problem z szerszeniami
Serdeczne dzięki za informacje. Zaraz poczytam o tym specyfiku
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szerszenie
U mnie ogołociły całą brzozę, która rosła przy moim domuviola123 pisze: I co roku objadają mi lilaki z liści. To ich przysmak. .
Swoją drogą zostały wbite. 3 razy podkładałem ogień do kratki wentylacyjnej aż w końcu gniazdo sie spaliło.
Szerszeń
Witam,
mam problem, w komórce u mnie na podwórku królowa zaczyna robić gniazdo. Nie wiem jak się jej pozbyć.
Myślałem o zabraniu gniazda jak wyleci na dwór po 'materiały' do budowania, albo złapać ją jak będzie w gnieździe np. do pudła plastikowego, albo wiadra z przykrywką i gdzieś wynieść.
PILNE
mam problem, w komórce u mnie na podwórku królowa zaczyna robić gniazdo. Nie wiem jak się jej pozbyć.
Myślałem o zabraniu gniazda jak wyleci na dwór po 'materiały' do budowania, albo złapać ją jak będzie w gnieździe np. do pudła plastikowego, albo wiadra z przykrywką i gdzieś wynieść.
PILNE
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 23 lip 2012, o 14:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: szerszenie
Zastosowałem Bros gaśnica na osy i szerszenie i mam pewne obawy. Preparat zawiera: cypermetrynę 0,4 g/100 g (0,4%), permetrynę 0,17 g/100 g (0,17%), tertrametrynę 0,17 g/100 g (0,17%). Producent pisze, że oprysk można wykonać w odległości ok. 5m.stan65 pisze:Ray dzięki, wygląda nieźle. Jak zwykle niezawodny Bros.
Jakie jest ewentualne skażenie terenu (obszarowo) gdy zastosuje ten preparat na działce ? altana? I jaki jest ewentualny okres karencji?
Nie chciałbym się truć (gdyby istniało takie zagrożenie) warzywami rosnącymi w pobliżu altany. Pomimo moich poszukiwań w Internecie nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie powyżej pytania.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Szerszenie
W zeszłym roku wzywałam straż pożarną do usunięcia gniazda os, większego od piłki nożnej, które wisiało w garażu tuż przy wejściu.
W tym roku szerszenie założyły gniazdo ...pod dachem pokoju, w którym śpię, tuż przy oknie. Włażą szparą między podbitką dachu i ścianą (drewniane). Pokój wyłożony jest boazerią i ze wszystkich szpar sypią się tony drobinek styropianu. Ciągle słychać odgłos dziesiątek bombowców. Nie było możliwości dojścia od zewnątrz, bo drabina za krótka i szerszeni latała masa, więc znajomy nawiercił kilka dziurek w boazerii w pokoju i napsikał z "gaśnicy na szerszenie" do środka, przy pomocy rurki plastikowej założonej na końcówkę . Dziurki zatkaliśmy kołeczkami. Z zewnątrz wejście było też popsikane z pewnej odległości. Na drugi dzień jeszcze widziałam szerszenie próbujące zaglądać do wejścia, ale odlatywały. W środku też już cicho.
W tym roku szerszenie założyły gniazdo ...pod dachem pokoju, w którym śpię, tuż przy oknie. Włażą szparą między podbitką dachu i ścianą (drewniane). Pokój wyłożony jest boazerią i ze wszystkich szpar sypią się tony drobinek styropianu. Ciągle słychać odgłos dziesiątek bombowców. Nie było możliwości dojścia od zewnątrz, bo drabina za krótka i szerszeni latała masa, więc znajomy nawiercił kilka dziurek w boazerii w pokoju i napsikał z "gaśnicy na szerszenie" do środka, przy pomocy rurki plastikowej założonej na końcówkę . Dziurki zatkaliśmy kołeczkami. Z zewnątrz wejście było też popsikane z pewnej odległości. Na drugi dzień jeszcze widziałam szerszenie próbujące zaglądać do wejścia, ale odlatywały. W środku też już cicho.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Szerszenie
Co roku w tym samym miejscu u szczytu dachu , szerszenie robią nowe gniazdo .
Co roku sami z nimi walczyliśmy . Najpierw eM drągiem naruszał gniazdo a później siatką je wyłapywaliśmy , w tym już nie miałam ochoty na taką zabawę , namówiłam go do zakupu gaśnicy.
Przy domu lilaki , brzozy i duży jesion są oblegane przez te owady . Do niedawna był spokój , na dworze zimno , zmniejszona agresywność . W dni gorące robią się nerwowe , potrafią napędzić strachu nagle pojawiając się przy twarzy plując jadem .
W ubiegłym roku roku miałam zaszczyt być ugryzioną . Leżałam przed domem opalając się , nagle poczułam ból , użądlił mnie w tyłek tak go walnęłam że łeb z żądłem zostawił . Nie wiem jak inni reagowali na ugryzienie , ja odczuwałam okropny ból dosłownie od pasa w dół nawet kości bolały , nie jestem uczulona więc innych atrakcji nie było ale i tak nie chciała bym tego powtórzyć .
Wczoraj wieczorem eM spryskał gniazdo . Dzisiaj rano kilka leżało martwych , co jakiś czas spadał kolejny którego dobijaliśmy co by się nie męczył . Dzisiaj oprysk trzeba będzie powtórzyć bo po południu ruch wokół gniazda się zmógł . Najważniejsze by ubić matkę , tylko weź się dostań do gniazda
Jak ktoś nie widział to tak wygląda gniazdo
W środku wylęgarnia
Kanały wentylacyjne
Co roku sami z nimi walczyliśmy . Najpierw eM drągiem naruszał gniazdo a później siatką je wyłapywaliśmy , w tym już nie miałam ochoty na taką zabawę , namówiłam go do zakupu gaśnicy.
Przy domu lilaki , brzozy i duży jesion są oblegane przez te owady . Do niedawna był spokój , na dworze zimno , zmniejszona agresywność . W dni gorące robią się nerwowe , potrafią napędzić strachu nagle pojawiając się przy twarzy plując jadem .
W ubiegłym roku roku miałam zaszczyt być ugryzioną . Leżałam przed domem opalając się , nagle poczułam ból , użądlił mnie w tyłek tak go walnęłam że łeb z żądłem zostawił . Nie wiem jak inni reagowali na ugryzienie , ja odczuwałam okropny ból dosłownie od pasa w dół nawet kości bolały , nie jestem uczulona więc innych atrakcji nie było ale i tak nie chciała bym tego powtórzyć .
Wczoraj wieczorem eM spryskał gniazdo . Dzisiaj rano kilka leżało martwych , co jakiś czas spadał kolejny którego dobijaliśmy co by się nie męczył . Dzisiaj oprysk trzeba będzie powtórzyć bo po południu ruch wokół gniazda się zmógł . Najważniejsze by ubić matkę , tylko weź się dostań do gniazda
Jak ktoś nie widział to tak wygląda gniazdo
W środku wylęgarnia
Kanały wentylacyjne
-
- 200p
- Posty: 409
- Od: 10 maja 2013, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szerszenie
tija natura potrafi zaskakiwać, to dzieło sztuki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22065
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Szerszenie
Ja też patrzę z podziwem na tę misterną robotę.
Takie maleństwa a potrafią tak wielkie i doskonałe w budowie stworzyć arcydzieło.
Takie maleństwa a potrafią tak wielkie i doskonałe w budowie stworzyć arcydzieło.
Re: Szerszenie
Dokładnie , dzieło sztuki a co powiecie o tym wzorze na zewnątrz ?
Celuloza z różnych drzew , widać po kolorach , brązy , beże różne odcienie , wszystkiego nie widać na zdjęciu i że im się chciało tak w te paseczki
Gniazdo było olbrzymie , ile materiału i pracy trzeba było w to włożyć
W tym roku mamy chyba podwójne gniazdo bo są dwa osobne wloty ale i ten rok wyjątkowy . Później zaczęły budować gniazdo i było ich o 100% więcej , całe tabuny siedziały na drzewach .
Dzisiaj mogę powiedzieć , że bez największego wysiłku odnieśliśmy pełny sukces .
W gnieździe cisza i wokoło ani jednego owada . Gniazda jednak nie da się zdjąć w całości bo większość schowana jest w ociepleniu . Na razie tak zostanie bo to dość wysoko ,trzeba by budować specjalne rusztowanie lub wypożyczyć drabinę strażacką .
Celuloza z różnych drzew , widać po kolorach , brązy , beże różne odcienie , wszystkiego nie widać na zdjęciu i że im się chciało tak w te paseczki
Gniazdo było olbrzymie , ile materiału i pracy trzeba było w to włożyć
W tym roku mamy chyba podwójne gniazdo bo są dwa osobne wloty ale i ten rok wyjątkowy . Później zaczęły budować gniazdo i było ich o 100% więcej , całe tabuny siedziały na drzewach .
Dzisiaj mogę powiedzieć , że bez największego wysiłku odnieśliśmy pełny sukces .
W gnieździe cisza i wokoło ani jednego owada . Gniazda jednak nie da się zdjąć w całości bo większość schowana jest w ociepleniu . Na razie tak zostanie bo to dość wysoko ,trzeba by budować specjalne rusztowanie lub wypożyczyć drabinę strażacką .