Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Owoce są atakowane w trakcie wchodzenia w fazę dojrzałości.
Pozdrawiam
Adam
Adam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8978
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Na szarą pleśń ja stosuję Bakto G stop .
U mnie w tych najpóżniejszych czereśniach nasionnica . Pryskałam , pilnowałam , póżniej odpuściłam i
to był błąd . Cały plon zmarnowany . Wczoraj sprawdziłam i taka niespodzianka .
Stosowałam mospilan i neem , czym to jeszcze można utłuc by na przyszły rok nie zostały ?
U mnie w tych najpóżniejszych czereśniach nasionnica . Pryskałam , pilnowałam , póżniej odpuściłam i
to był błąd . Cały plon zmarnowany . Wczoraj sprawdziłam i taka niespodzianka .
Stosowałam mospilan i neem , czym to jeszcze można utłuc by na przyszły rok nie zostały ?
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 1 kwie 2020, o 23:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pow. otwocki
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Ja u siebie wykonałem 4 zabiegi. Dwa razy decis, raz mospilan i raz exirel i mimo to na odmianie Sylvia i Kordia na wierzchołkach trafiały się czereśnie z robalem. Nie było tego dużo, ale z najwyższych gałęzi owoców nie zbieraliśmy. Z rozmów z innymi sadownikami wynika, że u nich było podobnie lub gorzej. Kto wykonał mniej oprysków, to miał robaka tyle, że późnych odmian nie zbierał. Walka z nasionnicą zaczyna się na przełomie maja i czerwca. Trzeba zawiesić na drzewach pułapki lepowe, które wskażą, kiedy wykonać oprysk. Robi się to kilka dni po wylocie much. Potem co około tydzień różnymi środkami naprzemiennie. Jeżeli chodzi o brunatna zgniliznę, to pierwszy oprysk trzeba wykonać w trakcie kwitnienia. Na początku kwitnienia miedzian, pod koniec kwitnienia Score, Luna experience, lub Signum. Na początku dojrzewania owoców można jeszcze raz dać Signum. W tym roku właśnie tak chroniłem czereśnie i zgnilizny nie było.
Robal jednak przetrwał. Był to skutek tego, że wylot muchy bardzo się przeciągał i był bardzo duży. Niby mogłem pryskać więcej i częściej, ale obecnie jest wymóg rejestrowania wszystkich zabiegów i są częste kontrole pozostałości środków ochrony roślin w owocach. Za wprowadzenie do obrotu owoców z pozostałościami grozi odpowiedzialność karna za przestępstwo.
Robal jednak przetrwał. Był to skutek tego, że wylot muchy bardzo się przeciągał i był bardzo duży. Niby mogłem pryskać więcej i częściej, ale obecnie jest wymóg rejestrowania wszystkich zabiegów i są częste kontrole pozostałości środków ochrony roślin w owocach. Za wprowadzenie do obrotu owoców z pozostałościami grozi odpowiedzialność karna za przestępstwo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8978
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Decis zaplanowałam na przyszły rok dokupić . Ma 7 dni karencji .
Spintor co prawda nie ma rejestracji na nasionnicę , ale przez sklep internetowy
jest polecany . Do stosowania łącznie z adiuwantem Combi Protec . Adiuwant , który
ma też za zadanie zwabić owada .
Co o tym sądzicie ?
Te póżne mam jeszcze na drzewach , trzeba sprawdzać nim się zje . Ładne , duże , szkoda .
Exirel niestety tylko duże opakowania . To chyba to samo co Benevia ?
W internetowym zagranicznym sklepie znalazłam mniejsze opakowania . U nas jak zwykle .
Spintor co prawda nie ma rejestracji na nasionnicę , ale przez sklep internetowy
jest polecany . Do stosowania łącznie z adiuwantem Combi Protec . Adiuwant , który
ma też za zadanie zwabić owada .
Co o tym sądzicie ?
Te póżne mam jeszcze na drzewach , trzeba sprawdzać nim się zje . Ładne , duże , szkoda .
Exirel niestety tylko duże opakowania . To chyba to samo co Benevia ?
W internetowym zagranicznym sklepie znalazłam mniejsze opakowania . U nas jak zwykle .
- Karczownik
- 200p
- Posty: 334
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Zdecydowałem wyciąć starą czereśnie. Miała piękne czerwone owoce, ale niestety robaczywe, mimo oprysków Mospilanem , Karate itd. 1/3 owoców była porażona. Jedno drzewo, całkiem spore. Dlatego uznałem, że nie ma co się męczyć...
Dobra wiadomość, że posadzona 2 lata temu (obok rosnącego starszego drzewa) odmiana Burlat równolegle dała owoce kompletnie bez robactwa. Były słodsze, wcale nie wcześniejsze. Traktowałem ją tak samo jak starą, jeśli chodzi o opryski.
Wycinam zatem starą i Burlat będzie jedyną, którą mam. Jest słodsza. smaczniejsza, mimo, że jasna. Polecam.
Dobra wiadomość, że posadzona 2 lata temu (obok rosnącego starszego drzewa) odmiana Burlat równolegle dała owoce kompletnie bez robactwa. Były słodsze, wcale nie wcześniejsze. Traktowałem ją tak samo jak starą, jeśli chodzi o opryski.
Wycinam zatem starą i Burlat będzie jedyną, którą mam. Jest słodsza. smaczniejsza, mimo, że jasna. Polecam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2922
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Pomyłka z odmianą musi być burlat dojrzewa początkiem czerwca przed nasionnicą.
Dodatkowo Burlat jak jest na prawdę dojrzały to jest czarny.
Dodatkowo Burlat jak jest na prawdę dojrzały to jest czarny.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 maja 2018, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Wycinam 5 letnią czereśnie Regina, ta odmiana to jakaś porażka, mimo hedelfińskiej obok, owoców kilka, zawiązków było masę, termin zbioru bardzo późny (u nas wegetacja prawie jak w Suwałkach) i to jeszcze nie są wszystkie w pełni dojrzałe. Najgorsze, że wszystkie robaczywe, a najważniejsze ... niedobre, gorzkie. Potrzebuję jakiejś wczesnej (bez wkładki), ale żeby wzajemnie się zapylała z burlatem i była niezwodna w plonowaniu i smaczna przede wszystkim.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8978
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Szukam nazwy odmiany wczesnej czereśni . Odmiana jasna , owoce duże , jędrne .
Dojrzewa trochę póżniej niż Burlat , ale niewiele . Niestety podatna na moniliozę .
Chcę ją ratować , ale muszę o niej coś więcej wiedzieć .
Dojrzewa trochę póżniej niż Burlat , ale niewiele . Niestety podatna na moniliozę .
Chcę ją ratować , ale muszę o niej coś więcej wiedzieć .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2922
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
anulab Bladoróżowa. Rośnie bardzo silnie, owoce mięciutkie, każde dotknięcie widać od razu, bardzo słodkie aż w gardło drapie, jak się deszcz trafi w czasie dojrzewania zgniją. Jakby coś mam w sadzie. ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7605
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Kamil, to na pewno bladoróżowa? Anula pisze, że jej czereśnia jest podatna na moniliozę. Też posadziłam ją jesienią, ładnie rośnie. Wg opisu ma być odporna na choroby i bardzo odporna na raka bakteryjnego, bardzo odporna na mróz, pąki i kwiaty nie przemarzają podczas przymrozków, Qrczę, same zalety!! I dlatego się skusiłam - a teraz napisz , bo masz tę odmianę- czy to prawda czy fałsz???
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2922
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Tutaj chodzi właśnie o owoce chodzi, jak dojrzewają, a pada deszcz, to zaczynają pękać i gnić po czym zostają mumie
https://images82.fotosik.pl/1088/d28d9d ... 116gen.jpg takie owoce rodzi, są z zamierającego okazu,( opitolili konary średnicy pół metra i później dziwią się, że korona się rozłamała, w każdym razie ta czereśnia ma jakieś 60 lat na biedę, jak pójdę zaokulzować sąsiadce to cyknę zdjęcie tego pniaka). Miałem gdzieś jej zdjęcie, które zrobiłem dla ERNRUD, ale mi uciekło. W każdym razie, u mnie w sadzie też była, ale uschła w 2014 roku nim nauczyłem się okulizować, ta u mnie miała źle wyprowadzoną koronę bo w V dwa główne konary, wysoka jak diabli, dodatkowo miała pękną zgorzel mrozową od południa, gdzie było widoczne martwe drewno przez co wdała się huba, która ją wykończyła, ale nigdy nie było widać na niej żadnych wycieków gumy jak obserwuje się to na innych odmianach. Tą zgorzel pamiętam od dziecka więc musiała powstać w latach 80, albo początkowych 90.
https://images82.fotosik.pl/1088/d28d9d ... 116gen.jpg takie owoce rodzi, są z zamierającego okazu,( opitolili konary średnicy pół metra i później dziwią się, że korona się rozłamała, w każdym razie ta czereśnia ma jakieś 60 lat na biedę, jak pójdę zaokulzować sąsiadce to cyknę zdjęcie tego pniaka). Miałem gdzieś jej zdjęcie, które zrobiłem dla ERNRUD, ale mi uciekło. W każdym razie, u mnie w sadzie też była, ale uschła w 2014 roku nim nauczyłem się okulizować, ta u mnie miała źle wyprowadzoną koronę bo w V dwa główne konary, wysoka jak diabli, dodatkowo miała pękną zgorzel mrozową od południa, gdzie było widoczne martwe drewno przez co wdała się huba, która ją wykończyła, ale nigdy nie było widać na niej żadnych wycieków gumy jak obserwuje się to na innych odmianach. Tą zgorzel pamiętam od dziecka więc musiała powstać w latach 80, albo początkowych 90.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8978
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
Ta czereśnia , która rośnie u mnie opis pasuje do Vegi , nie zgadza się pora dojrzewania .
Owoce ma duże , nie mniejsze niż Burlat , raczej twarde .
Przejrzałam wszystkie jasne i nic mi nie pasuje .
Moniliozę mam tylko na niej , strasznie kapryśna . Chcę ją ratować ze względu na świetne owoce .
Nigdy też nie miała robaka .
Owoce ma duże , nie mniejsze niż Burlat , raczej twarde .
Przejrzałam wszystkie jasne i nic mi nie pasuje .
Moniliozę mam tylko na niej , strasznie kapryśna . Chcę ją ratować ze względu na świetne owoce .
Nigdy też nie miała robaka .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2922
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 2
anulab chyba, że masz różową wielką, też wielgachne drzewo, owoce są miękkie, czy tak jak sklepowe czereśnie twarde?