Ogród Marty cz. VI

[Maska]

Martusiu czytam, że pracowałaś w ogrodzie to znaczy że już nie zastępujesz nikogo. Ja też dzisiaj trochę zrobiłam i zmarzłam że nie mogę tyłów rozgrzać. A jak wróciłam do domu to się rozlało i wieje zimny wiatr. Prawdziwy listopad i o d kilku dni ani trochę słońca. Trzymaj się cieplutko całuję

[koziorozec]

witam serdecznie miłych gości,

Dorotko, to piwonie są moje królowe,kocham je bardzo i jest ich dużo więcej,zwłaszcza tych babcinych,pozdrawiam

Marzenko,miło,że też się podobają piwonie,są różne ,więc każdy znajdzie coś dla siebie

Aguś,cieszę się ,że jesteś ,Twoje zdanie na temat ogrodu bardzo mnie cieszy,zapraszam znowu

bejka,miło,że mój ogród może być inspiracją ,aż mnie rozpiera nieskromnie jak czytam takie słowa,pozdrawiam i zapraszam znowu

Marysiu,tak od dzisiaj nie jestem na zastępstwie i zaczęłam pracę w ogrodzie,co prawda teraz pracuję w deszczu i chłodzie ,ale nie mam wyboru,a dzisiaj zaczęłam kurs komputerowy i pierwsze 4 godziny przesiedziałam pilnie się ucząc ,kurs jest 3x w tygodniu po 4 godziny i trwa do 16 grudnia,ma być 90 godzin,ale wytrzymam

[kogra]

Witam królową piwonii.
Martuś dałaś po oczach tymi piwoniami, aż się uśmiecham od ucha do ucha.
Wiosna wprawdzie daleko przed nami, ale takie widoki zawsze w cenie.

[dorcia7]

Piękne piwoniowe powitanie witaj Martuś

[Mandragora]

Cześć Martuś! Przed chwilą przywrócono mi prąd, niszcząc przy okazji kawałek drenu więc w ramach chwilowego relaksu przybiegam od razu do nowej części wątku Zdjęcia obejrzałam dwa razy, nawet nie umiem powiedzieć, która najpiękniejsza Jak może pamiętasz, w ogrodzie mam aż dwie piwonie, jedną niekwitnącą, drugą majową - od Ciebie, która zaskoczyła mnie trwałością kwiatów i która zmieniła mój pogląd na temat piwonii. Polecisz jakąś odmianę, która podobnie jak majowa długo utrzymuje płatki, odporną na deszcz?
Pozdrawiam serdecznie

[koziorozec]

Witam w krainie piwonii

Grażynko,dla Twojego uśmiechu warto pokazać piwonie ,

Dorotko,witaj w piwoniowym świecie

Milenko,piwonie może nie kwitną długo ,ale dla chwili warto je mieć,ja tak uważam i nigdy nie zmienię zdania,nie dość ,że cudne ,to przepięknie pachnące,po prostu zmysłowe,bardzo długo kwitnie bo praktycznie miesiąc Bowl of Beauty,jest cudna i po oberwaniu pierwszych przekwitłych kwiatów ,rozwijają się następne młodsze pączki,są sztywno łodygowe, bardzo długo kwitną piwonie od znajomej babci Franciszki sztywno łodygowe,nie pokładają sie przy deszczu i też kwitną przez miesiąc do ostatniego pączusia.Długo kwitną wszystkie piwonie mające więcej niż jeden pączek na łodydze,bo obrywa się pierwsze kwiaty i kwitną następne,ale ważna jest też sztywność łodygi,bo tym odmianom nic deszcz nie robi ,nie pokładają się od ciężaru wody ,chociaż przecież można dać podpórki (są w sklepach półkoliste estetyczne zielone podpory do piwonii),miło,że jesteś,pozdrawiam

[Madziagos]

Jestem i ja - miło oglądać Twoje piękne piwonie - szkoda tylko, że wirtualnie powąchać nie można.

[manenka71]

Witam.W ten pochmurny brzydki dzien zobaczyć tyle kolorów to serce się raduje i wiosny sie chce ,choc jestem zmęczona już grzebaniem w ogrodzie więc z 2 miesiące posiedziałam bym w domku ale w lutym już dostane depresji i oglądanie takich ogrodów jak Twój tu na forum to bedzie lekarstwo na moją depreche.Będe czekała na więcej zdjęc.

[koziorozec]

Różne kompozycje piwoniowe

Sarah Bernhardt


100 letnia piwonia od mojej babci Walerii


Buckeye Belle


Nymphe




piwonie sztywno łodygowe od znajomej babci Franciszki zawsze na baczność




piwonie od znajomej babci Julianny ,pięknie pachną ,ale wymagają podpór ,bo kładą sie pod ciężarem kwiatów


Festiva Maxima ,bardzo długo kwitnie,bo ma dużo bocznych pączków,ale wymaga podpory ,kwiaty olbrzymie ,pachnące







piwonie od babci Marysi




w każdy zakątku piwonie






piękna sztywno łodygowa kremowa

[Maska]

Martuś w pokoju zapachniało mi piwoniami, umiesz Ty je zachwalać ....mówisz że są zmysłowe? no zapach na pewno chociaż ja lubię te ich osypujące się płatki jakoś mi to dzieciństwo przypomina, bo w sezonie moja babcia z placu zawsze wracała z bukietem piwonii, a potem wiadomo procesja i sypanie kwiatków. Jak nie ja to szła z woreczkiem płatków do kościoła i wsypywała dziewczynkom do koszyczków. Ech to były czasy, ale kto wtedy słyszał o tylu odmianach. No to za babcię Franciszkę

[PEPSI]

Martuś, jakie piękne piwonie. Uwielbiam te kwiaty, chociaż moje dwa krzaczki nie uraczyły mnie kwieciem

[dorkow0]

Martuś, odmian bez liku, co jedna to piękniejsza... Podoba mi się nazywanie starych odmian imionami babć... Kapitalny pomysł zapamiętania, od kogo są...
U mnie tylko kilka sztuk w ogrodzie i trzy kwitną co roku, bez przerwy... Jakieś stare odmiany... Jedną sobie kupiłam, ale takie kłącze malusie było, że w tym roku dopiero kilka listków miała... Może w przyszłym sezonie zakwitnie...

[patkaza]

Raj piwonii taką czerwoną pustą to bym skradła ! Anielska