Moje powojniki I
- violla
- 100p
- Posty: 101
- Od: 7 paź 2014, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje powojniki I
No nic.Nie doczekałam się odpowiedzi ale wsadziłąm jeszcze raz,wykopałam dołki na ile mogłam i przyciełam powojniki.Resztę cięcia na wiosnę,jako,ze zalecają cięcie na 30 cm od ziemi.
Re: Moje powojniki I
Generalnie dobrze. Jak jeszcze obsypiesz korą lub liśćmi to nie przemarzną i wiosną odbiją, jak nie z pędu to niżej z nad korzeni. Na razie nie tnij bo dopiero wiosną okaże się gdzie ciąć. Nie piszesz czy zajrzałaś na http://www.clematis.com bo żadne pisanie nie zastąpi obejrzenia wszystkich tych czynności na własne oczy. U mnie hodowla w pojemnikach .... niewypał, sadzę z powrotem do ziemi. Życzę wytrwałości w tym powojnikowym szaleństwie.
- violla
- 100p
- Posty: 101
- Od: 7 paź 2014, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje powojniki I
Czytałam,oglądałam filmiki.Za powojnikami rosna jakieś roślinki(juz były jak kupiłąm działkę)o liściach zielono białych,które się pną.Pozawijałam je nisko,zeby osłaniały dół powojników.Do tego wsadziłam barwinki,żeby zadarniły ziemię wokół powojników.Przed nimi wsadziłam niskie kwiaty,zeby rzucały cień,tak że cały dół powojniki maja zacieniony.Reszta będzie w świetle.Poprzycinałam,bo nie wszystkie wypuściły pączki i wystraszyłam się,że te wiechcie obciążają roślinę.Jak wykopywałam to korzenie zdążyły pójść sporo do dołu i chyba trochę je uszkodziłam.Korą obsypie w następnym tygodniu.Ogólnie mam nadzieję,że przeżyja i odbiją w następnym roku.Tam,gdzie były pączki to starałam sie po jednej parze wsadzić w ziemię,mając nadzieję,że z tego wyrosną mi kolejne wąsy.