Towarzystwo dla róż

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3591
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Ale numer, a ja myślałam że od warzywnika są tylko kury sąsiada ;:112 . Chyba mnie namówiłeś na uroczego kwiatka na rabatę ziołową, którą dopiero zamierzam założyć - za miesiąc (jak dobrze pójdzie) kończę ogrodzenie i nareszcie moje nasadzenia będą bezpieczne. Czy róże i kocimiętka zgrają się wymaganiami? O ile wiem ta druga wymaga suchszego podłoża.
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

a moja róża ma chyba coś w pąkach jakiegoś robala, bo pąki nie chcą się otworzyć. U sąsiada jest podobnie. Co może zjadać pąki?
Jakub . . . . .
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6962
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

oprysk Mospilam 20SP. :!:
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
SATI
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 311
Od: 26 maja 2006, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: SKIERNIEWICE

Post »

Też to miałam oberwałam paki i zrobiłam oprysk Karate
Basia
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 654
Od: 28 maja 2006, o 15:43
Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)

Post »

Napisz dokładniej. Jęsli chcesz poznać przyczyny. Chodi o to czy są tam jakieś dziurki. Zarówno w pąkach jak i w szypułce pod pąkiem.
Poza tym przebarwieania, czernienia itp. Przyczyna to 12 róznych owadów i kilka chorób.
perdii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4521
Od: 21 mar 2006, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Aska pisze:Ale numer, a ja myślałam że od warzywnika są tylko kury sąsiada ;:112 . Chyba mnie namówiłeś na uroczego kwiatka na rabatę ziołową, którą dopiero zamierzam założyć - za miesiąc (jak dobrze pójdzie) kończę ogrodzenie i nareszcie moje nasadzenia będą bezpieczne. Czy róże i kocimiętka zgrają się wymaganiami? O ile wiem ta druga wymaga suchszego podłoża.
Kocimiętka z wyhodowanych wlasnoręcznie sadzonek w poblizu róz wyrosla wspaniale róże także mimo okropnej suszy kwitły niczego sobie. Ładnie wygladały tylko chyba przesadzilam z ilością krzewinek kocimiętki, bo trochę mi osobiscie przeszkadza nadmiar zapachu jaki wydziela kocimiętka. Niestety ani moje osobiste kotki ani koty okoliczne nie zainteresowaly się moją mini plantacją kocimiętki. Jest to jednak mit do obalenia i chyba botanicy powinni pomyśleć o zmianie nazwy. A moze ja spotykam się z dziwnymi kotami. :wink:
Awatar użytkownika
basiakam
Przyjaciel Forum - weteran
Przyjaciel Forum - weteran
Posty: 112
Od: 17 sie 2006, o 18:48
Lokalizacja: Szczecin

Post »

OJ ! Chyba z dziwnymi kotami! U mnie dwa lata cieszyła oko i owady. A teraz pomimo zapór " maglują" ją maje koty i koty okoliczne zewnętrzne.
Basia
Basia
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 654
Od: 28 maja 2006, o 15:43
Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)

Post »

No to moja kocimiętka też jest chyba nie taka bo koty ją omijają. Natomiast upodobały sobie goźdiki i przymiotno jako poduszki i wylegują się na nich mimo, żę kocimiętka rośnie pól metra dalej.
Szpilka
200p
200p
Posty: 208
Od: 11 sty 2007, o 19:14
Lokalizacja: szczecin

Post »

Na klombach mam róże w połączeniu z cebulkami wiosennych kwiatów, lawendę i co mi do głowy przyjdzie. Na kocimiętkę nie zdecyduję się bo zapach dość specyficzny miesza się z zapachem róż i strasznie niesfornie się rozrasta. Jeżeli chodzi o wpływ kocimiętki na mojego kota to coś niesamowicie śmiesznego - krótko mówiąc jest lekko naćpany i szaleje :) . Dobra strona tego, że prawie nie wchodzi w inne kwiaty :wink:
Pozdrowionka
bietka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 19 sty 2007, o 23:45
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post »

Różom najbardziej odpowiada sąsiedztwo Lawendy-jej zapach odstrasza mszyce.To naprawdę działa,sprawdziłam to we własnym ogrodzie.W poprzednim roku na rózanej rabacie posadziłam 5 dorodnych krzewinek lawendy i mszyc prawie nie było!.Piszę "prawie",bo pojawiały się pojedyńcze,które można było zebrac palcami bez konieczności oprysku.Sama nie bardzo w to wierzyłam,dopóki sama nie spraktykowałam.No i cudowny zapach Lawendy z boskim zapachem róż doskonale się komponuje :) .

Co do Kocimiętki,to jejst jej kilka odmian,nie wszystkie są kocimi afrodyzjakami!.Niektóre zaś ponoć odstraszają komary,ale tego nie weryfikowałam:)
Pozdrawiam-bietka
Szpilka
200p
200p
Posty: 208
Od: 11 sty 2007, o 19:14
Lokalizacja: szczecin

Post »

Jak ta kocimiętka tak działa to może moja uprawa jest niezgodna z prawem? :lol:
Pozdrowionka
Awatar użytkownika
ZosiaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1475
Od: 25 kwie 2007, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice

Post »

Różę i kocimiętka ! u mnie żyją w zgodzie a jak przekwitnie to zaraz wytnę przekwitnięte kwiatki a po czasie zakwita na nowo
pozdrawiam zosia
Awatar użytkownika
aleksandra2323
500p
500p
Posty: 529
Od: 28 cze 2008, o 00:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Ochronne towarzystwo dla róż

Post »

W jednej z książek przeczytałam, że sadzenie szałwi i lawendy między różami odstrasza od nich szkodniki.

Czy są jeszcze inne ochronne roślinki?
Czy u kogoś w praktyce sprawdziła się ta rada?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”