Zastosowałam szczepionkę mikoryzowaną pierwszy raz i muszę przyznać ,że już teraz widzę jej efekty. Co roku mam praktycznie te same odmiany pomidora , ale nigdy grona pomidora nie były tak duże i ciężkie. Moje krzki nie wytrzymują już ich wagi i łamią się po prostu.
Pomidory są słodkie jak nigdy przedtem. Każdy kto je smakuje wprost nie może tego zrozumieć. Dojrzewają też całkiem inaczej.
Mimo brzydkiej pogody i ciągłych deszczów przez miesiąc , pomidory jak na razie są bardziej udane niż w zeszłym roku.
To tyle co na chwilę obecną zauważyłam
Wstawiam zdjęcie z gronami gdzie pierwsze zostało już zebrane.
pozdrawiam serdecznie