Kawon (arbuz) - część 12
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Telimenka dzięki za wiadomość. Nie wiem, czym cechują się niedojrzałe arbuzy, ale faktycznie mamy podobną sytuację: mój też w konsystencji przypomina te znane ze sklepu; w zasadzie jedyną różnicą jest kolor, mógłby też być troszkę słodszy. Z kolejnymi czekam jeszcze parę dni, jak radził arek9025
Re: Kawon (arbuz) - część 12
A jakie są efekty/różnice po posianiu arbuzów z pestek z poprzedniego roku, tych nieoryginalnych?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 892
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Jeżeli odmiana f1 to są bardzo duże szanse, że bedzie coś innego.
Jak odmiana ustalona to powinno być to samo, ale pod warunkiem kontrolowanego zapylenia.
U mnie pare dziwnych okazów powstalo:
Małe pestki tam gdzie powinny być duże i naodwrót.
Inne ubarwienie.
A najgorsze to czas dojrzewania bo w orginale wiemy przynajmniej plus minus kiedy zrywać.
Jak odmiana ustalona to powinno być to samo, ale pod warunkiem kontrolowanego zapylenia.
U mnie pare dziwnych okazów powstalo:
Małe pestki tam gdzie powinny być duże i naodwrót.
Inne ubarwienie.
A najgorsze to czas dojrzewania bo w orginale wiemy przynajmniej plus minus kiedy zrywać.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1092
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Zerwałam arbuz (nie wiem jakiej odmiany), bo rosło kłębowisko kilku odmian:
7 kg, pukał głucho i spokojnie 40 dni miał. Również nie był czerwony tylko różowy i z białymi pestkami, ale bardzo słodki i struktura jak u dojrzałego. Natomiast chyba Rosario (z ciemnozieloną skórką) był już przejrzały i zaczął się psuć od środka i wywaliłam. Chyba pogoda nie dopisuje i dlatego.
7 kg, pukał głucho i spokojnie 40 dni miał. Również nie był czerwony tylko różowy i z białymi pestkami, ale bardzo słodki i struktura jak u dojrzałego. Natomiast chyba Rosario (z ciemnozieloną skórką) był już przejrzały i zaczął się psuć od środka i wywaliłam. Chyba pogoda nie dopisuje i dlatego.
pozdrawiam Ewa
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Pogoda tak nie sprzyja, że zrywanie się opóźnia i to ciężko określić dokładnie o ile ;/ zerwałem chyba 2 sztuki, które powinny być w punkt nawet 1 dzień dłużej i lipa nie dojrzałe więc teraz na dni nie patrzę tylko cierpliwie obserwuje. Na polu jeszcze parę sztuk ale pogoda nie pozwala im dojrzeć
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Dzięki za odpowiedzi, czyli sporo osób ma problem podobny do mojego, miło, że nie jestem sam Dzisiaj wreszcie słońce, może następne dni też się zlitują.
Krzysztof_18 bądź tak dobry i zdradź, co dokładnie obserwujesz, skoro liczenie dni w tym roku zawodzi. Stukasz? Patrzysz na ogonek? Czy są jeszcze jakieś wskazówki, że arbuzy dojrzały?
Krzysztof_18 bądź tak dobry i zdradź, co dokładnie obserwujesz, skoro liczenie dni w tym roku zawodzi. Stukasz? Patrzysz na ogonek? Czy są jeszcze jakieś wskazówki, że arbuzy dojrzały?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8863
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Dołączam się do grona narzekających . Sporo część arbuzów jeszcze na polu .
Trudno przewidzieć czy dojrzeją . Zrywane na bieżąco mają słodycz jak dla
diabetyków , pewnie takie zdrowsze , ale nie o takie mi chodziło . Nie jest tak
zupełnie żle , ale staram się wyciągać wnioski .
Trudno przewidzieć czy dojrzeją . Zrywane na bieżąco mają słodycz jak dla
diabetyków , pewnie takie zdrowsze , ale nie o takie mi chodziło . Nie jest tak
zupełnie żle , ale staram się wyciągać wnioski .
- magda111123
- 200p
- Posty: 388
- Od: 29 maja 2014, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łańcut
Re: Kawon (arbuz) - część 12
U mnie dokładnie taka sama sytuacja jak u francich, pierwszy zerwany i kompletne rozczarowanie. Zupełnie nie wybarwiony. Ale to nic nie poddaje się, w przyszłym roku spróbuję jeszcze raz, może będzie lepiej
Na razie zerwałam arbuz Moon and Stars, jeszcze czeka Rosario.
Mam rozumieć że z kiepsko wybarwionego owocu nie powinno się zbierać nasion?
Na razie zerwałam arbuz Moon and Stars, jeszcze czeka Rosario.
Mam rozumieć że z kiepsko wybarwionego owocu nie powinno się zbierać nasion?
Pozdrawiam, Magdalena
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
Kwiat jest uśmiechem rośliny. Peter Hille
- Krzysztof_18
- 200p
- Posty: 432
- Od: 29 mar 2020, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wykroty
Re: Kawon (arbuz) - część 12
francich ja patrze na ogonek, stuki, plama pod arbuzem itp. póki co się sprawdza jak nie mam pewności to zostawiam na jeszcze 2 dni i póki co nie trafiłem złego
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 3 wrz 2017, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Crimson zerwany dzisiaj Krzak kompletnie bez liści już od dłuższego czasu, jednak warto takie okazy jeszcze trzymać na słoneczku bo dojrzewają, te zerwane wcześniej były mniej dojrzałe
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kawon (arbuz) - część 12
Ja też jeszcze trzymam kilka w polu; przykrywam na noc; z nadzieją że skoro jest i ciepło to może dojrzeją bardziej. Pózno je wysadziłam...
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2