Borówka amerykańska - 1cz.(08.2005-05.2006)
Mam kilka krzaczków borówki i jakis czas temu wyskoczyly na listkach takie brazowe plamy
"Zdjęcia niedostępne" - zmoderowano. N.
Tuz przed tymi objawami podlewalem borówke wode rozcieczoną Florowitem Czy mogła borówka tak zareagowac?
Teraz słabo rosnie (wlasciwie praktycznie zadnych nowych przyrostów
co robić?
"Zdjęcia niedostępne" - zmoderowano. N.
Tuz przed tymi objawami podlewalem borówke wode rozcieczoną Florowitem Czy mogła borówka tak zareagowac?
Teraz słabo rosnie (wlasciwie praktycznie zadnych nowych przyrostów
co robić?
Drodzy Forumowicze
Chciałabym przesadzić trzy krzewy borówki posadzone tej wiosny. Zastanawiam się czy lepiej zrobić to jesienią czy dopiero na wiosnę? A jeśli jesienią - czy dopiero jak stracą liście? (Oczywiście mam na myśli przesadzanie z całym podłożem torfowo - korowym).
ps. To przesadzenie jest związane z tym, że za duży ogród sobie wytyczyłam, nie daję rady teraz tego oplewić (chwasty są już po pas) ani spożytkować. Plan kupienia glebogryzarki został nadal planem. Po przesadzeniu resztę pola łatwiej będzie zaorać konikiem lub traktorem. Z czego się da robię przetwory, rozdaję rodzinie, znajomym. Z braku czasu rzadko zabieram głos na forum - ale codziennie staram się przeczytać co nowego słychać.
Pozdrawiam Wszystkich Zosia
:o
Chciałabym przesadzić trzy krzewy borówki posadzone tej wiosny. Zastanawiam się czy lepiej zrobić to jesienią czy dopiero na wiosnę? A jeśli jesienią - czy dopiero jak stracą liście? (Oczywiście mam na myśli przesadzanie z całym podłożem torfowo - korowym).
ps. To przesadzenie jest związane z tym, że za duży ogród sobie wytyczyłam, nie daję rady teraz tego oplewić (chwasty są już po pas) ani spożytkować. Plan kupienia glebogryzarki został nadal planem. Po przesadzeniu resztę pola łatwiej będzie zaorać konikiem lub traktorem. Z czego się da robię przetwory, rozdaję rodzinie, znajomym. Z braku czasu rzadko zabieram głos na forum - ale codziennie staram się przeczytać co nowego słychać.
Pozdrawiam Wszystkich Zosia
:o
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Ja też nie zabezpieczałam - one znoszą bardzo niskie temperatury ,ale Nemo dał dobrą radę -można trochę okopczykować.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Witam od czasu kiedy kupiłem ziemię i postanowiłem, że posadzę tam borówkę śledzę to forum i jest bardzo dobre.Dzięki za nie.
Ale mam pytanie.
Ziemia jest słabej VI klasy, ale pH 5, jest przy lesie i wodociągu, zarasta brzozami, na jesieni wyciołem brzozy i zaorałem, a na wiosnę zaczynam od 100 może 200 krzewów borówki.
Zamierzam odchwaścić jakims preparatem, w bruzdy dodać kwaśny torf i trochę zmieszać z obecną ziemią, na wierzch kora lub trociny.
I tu problem skąd kupić tyle torfu nie za drogo i czy kupiony od jakiś ludzi poprzez ogłoszenia, a nie w workach ze sklepów ogrodniczych będzie dobry, sprzedają od 40 zł za tonę albo m3.
Znalazłem też osobę, która chce sprzedaż z łąki torfowej spod Płocka.
Co o ty sądzicie i jak to zorganizowac aby w mierę szybko zasadzić 200 krzewów?
Ale mam pytanie.
Ziemia jest słabej VI klasy, ale pH 5, jest przy lesie i wodociągu, zarasta brzozami, na jesieni wyciołem brzozy i zaorałem, a na wiosnę zaczynam od 100 może 200 krzewów borówki.
Zamierzam odchwaścić jakims preparatem, w bruzdy dodać kwaśny torf i trochę zmieszać z obecną ziemią, na wierzch kora lub trociny.
I tu problem skąd kupić tyle torfu nie za drogo i czy kupiony od jakiś ludzi poprzez ogłoszenia, a nie w workach ze sklepów ogrodniczych będzie dobry, sprzedają od 40 zł za tonę albo m3.
Znalazłem też osobę, która chce sprzedaż z łąki torfowej spod Płocka.
Co o ty sądzicie i jak to zorganizowac aby w mierę szybko zasadzić 200 krzewów?
Witaj
Ubiegłego już roku sadziłam na mojej ziemi 100 krzaczków borówki,
miałam kilka ofert torfu z nieznanego źródła, tanio, nawet z uzdrowiska taką borowinę kwaśną jakiej używają do zabiegów
wolałam jednak kupić renomowaną ziemię torfową z atestem
dałam pół worka pod każdy krzak plus 10 cm warstwę kompostu 3 letniego iglastego
borówki przyjęły się bardzo dobrze urosły, niektóre owocowały
teraz zimują wyglądały cały czas dobrze i myślę, że na wiosnę będą pięknie kwitły
ja bym nie eksperymentowała
Ubiegłego już roku sadziłam na mojej ziemi 100 krzaczków borówki,
miałam kilka ofert torfu z nieznanego źródła, tanio, nawet z uzdrowiska taką borowinę kwaśną jakiej używają do zabiegów
wolałam jednak kupić renomowaną ziemię torfową z atestem
dałam pół worka pod każdy krzak plus 10 cm warstwę kompostu 3 letniego iglastego
borówki przyjęły się bardzo dobrze urosły, niektóre owocowały
teraz zimują wyglądały cały czas dobrze i myślę, że na wiosnę będą pięknie kwitły
ja bym nie eksperymentowała
Witajcie
Dziękuję bardzo Beata62 oraz Rooza. Teraz juz wiem że kupię torf w workach ze sklepu ogrodniczego, albo z jakiejś hurtowni bo tych worków bedzie 100 na początek.
Ale skąd wiziąć ten kompost, bo nie wiem czy będę w stanie sam go zrobić??
Na wierzech oczywiśnie nałożę korę.
Mam nadzieję, że na wiosnę podłączę wodociąg do mojej działki i będę w stanie podlewać krzewy.
Gdzieś czytałem, że woda z wodociągu nie jest najlepsza, bo nie jest kwaśna i ma żelazo ale chyba lepiej mieć taką niż żadną!!
Jeszcze jedno pytanie ilu letnie krzewy sadziliście 1,2 czy 3 letnie?
Dziękuję bardzo Beata62 oraz Rooza. Teraz juz wiem że kupię torf w workach ze sklepu ogrodniczego, albo z jakiejś hurtowni bo tych worków bedzie 100 na początek.
Ale skąd wiziąć ten kompost, bo nie wiem czy będę w stanie sam go zrobić??
Na wierzech oczywiśnie nałożę korę.
Mam nadzieję, że na wiosnę podłączę wodociąg do mojej działki i będę w stanie podlewać krzewy.
Gdzieś czytałem, że woda z wodociągu nie jest najlepsza, bo nie jest kwaśna i ma żelazo ale chyba lepiej mieć taką niż żadną!!
Jeszcze jedno pytanie ilu letnie krzewy sadziliście 1,2 czy 3 letnie?